INOFOLIC pomógł którejś w zajściu w ciążę?

jak w temacie... Jeśli tak to napiszcie proszę jak długo się staraliście i ile czasu stosowałyście INOFOLIC zanim udało się zajść w ciążę.

Też zastanawiam się nad tym suplementem, bo dużo pozytywnych opinii czytałam na ten temat.

ja na internecie zamowilam inofem tanszy i wiecej go a ten sam sklad

inofem i inofolic to jest to samo, tylko pytanie czy pomaga? Pomógł komuś?

Ja bo jednym opakowanie czyli 20 saszetkach zaszłam w ciąże ;)

Ja bo jednym opakowanie czyli 20 saszetkach zaszłam w ciąże oczko.gif x a jak długo się starałaś?

up

Jestem żywym przykładem że Inofolic który piłam przez 5 miesięcy mi pomogł. Przywrócił owulację , a teraz jestem w 3 miesiącu ciąży. Koleżanka piła dwa miesiące i też została mamą.

18:41 a jak długo starałaś się zanim zaczęłaś stosować inofolic? Może wiesz też jak było z Twoją koleżanką?

starałam się kilka lat i szczerze wątpiłam w to że ujrzę dwie kreski na teście. Zawsze brak owulacji lub pęcherzyk nie pękał . Po inofolicu wiadomo monitoring i nie dość że wróciła owulacja to rosła jak na drożdżach . W 9 dc miałam dominujący pęcherzyk na 14 mm. Koleżanka z niewiadomych przyczyn nie mogła zajść w ciąże i ginekolog polecił jej pić inofolic. Z przymrużeniem oka do tego podeszła. Teraz ma fajną córkę. A bratowej inofolic przywrócił okres. Cuda w proszku :)

ja zaczęłam pić, też mam problemy z brakiem owulacji, albo jest nie wiadomo kiedy....ale strasznie mnie po tym bolą jajniki, no umieram normalnie :-( zero ochoty wtedy na seks, to normalne ?

Inofolic pilam dwa razy na dzień i jajniki po prostu dawały czadu. Pierwszy raz tak naprawdę czułam jajniki, że niekiedy nie umiałam się wyprostować.

up

A ja stosuję Inofem, jest nieco tańszy od Inofolicu i szczerze powiedziawszy - pokładam w nim ogromne nadzieje. Widzę już pozytywne efekty w leczeniu PCOS, bo stosuję go od stycznia, więc dość długo. Niby to tylko suplement diety, ale wystarczy poczytać o roli inozytolu w regulowaniu zaburzonej gospodarki hormonalnej. A Inofem zawiera w swoim składzie inozytol właśnie (oczywiście oprócz kwasu foliowego).