Ból ucha u trzylatka po badaniu pediatry

Witam, nie wiem co robic moze ktos mi doradzi. Dziecko 3l gorączkowalo mocno, wezwalam pediatre (polecanego na necie, same super opinie - z Lublina) przebadala dziecko, takze uszy. Zagladala taką trąbką z latarką, dziecko mialo pierwszy raz takie badanie. Dzieciak nigdy nie mówił że go boli, ona też wypisala ze uszy zdrowe. Nastepnego dnia dziecko mowi ze boli, dzis jest juz 2gi dzien i placze ze ucho boli. Czy ona takim badaniem mogła coś mu uszkodzić ??? Niestety nie jest ubezpieczony, dla mnie to spory klopot znowu wydawac pieniazki na prywatne. Zauważyłam że w środku ma takie ciemne kropki (kilka), a wcześniej przed wizytą ich nie miał. Nie ogarniam tego. Bardzo proszę o pomoc, moze ktos ma jakis pomysl o co chodzi.

Teraz może mieć zapalenie ucha a wczoraj mógł jeszcze go nie mieć... Niekoniecznie lekarka coś uszkodziła. Moje dziecko też miało takie badanie kilka razy u pediatry. Raz było tak, od poszłam z poniedziałek z synem na kontroli lekarka stwierdziła dziecko zdrowe nie zachoruje znowu. Skończył wtedy antybiotyk-18zastrzyków. We wtorek powtórka... Chore ucho. u twojego dziecka zapalenie ucha mogło dopiero teraz się rozwinąć. Musicie jechać do laryngologa.

Dzieci, ktore sa obywatelami Polski do 18 roku zycia maja zapewniona nezplatna opieke medyczna . Nie musza byc ubezpieczone. Moja corka rowniez nie posiada ubezpieczenia i jestesmy normalnie w przychodni i jak byla potrzeba przyjeli nas na Izbie Przyjec. Musisz tylko pokazac ksiazeczke zdrowia dziecka lekatzowi .

Moj byly spalil ksiazeczke zdrowia d. Taka jest Polska, tu mialam problem z wizyta u chirurga, powiedziala ze to niemozliwe i nie ma czegos takiego jak ubezpieczenie dzieci "ot tak" i pewnie wyslali do mojego wojewodztwa z zadaniem zwrotu za odklejenie plastra i zalozenie nowego. Tyle co wiem ze jak sie chce to trzeba do MOPRU wystapic, i MOPR zglasza do ubezpieczalni ( a to sa takie instytucje ktore lepiej omijac i to wiem z wlasnych doswiadczen). Mlodego ucho nadal boli, i boli go to z zewnatrz. Dookola sprawdzalam palcem, nic. Tak samo pod spodem migdalki. Ale jak dotkne ucha to jest wycie.

dziekuje za odpowiedzi :*

Dlatego się zawsze chodzi do dwóch lekarzy. Moim zdaniem, gdyby lekarz mocno uraził dziecko to ono by o tym od razu komunikowało. Ucho normalnie mogło zacząć boleć następnego dnia. Co do Państwowych lekarzy – dramat, nawet nie będę się rozpisywała. Chodzę prywatnie do dr. Lutego – to jest gabinet na Willowej 16a. Myślę, że wizyta u laryngologa też powinna pomóc.