Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie radzę sobie z rocznym dzieckiem. mam dosyc, jestem wykonczona POMOZCIE

Polecane posty

Gość gość
autorko mój synek był identyczny i wyrósł z tego teraz ma 2,5 roku i jest świetnym dzieckiem,zmienił się dzięki cierpliwości,nie siedział i nie wył w kojcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj jest identyczny jak autorki. Dlatego wymyslilam mu kare na dywanie w jego pokoju. Jak mu wali na lepetyne to go tam sadzam, chociaz sie drze jak stare gacie. Po chwili jest cisza i slysze jak bawi sie (wreszcie!) swoimi zabawkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak samo... Pare razy gdy corka mnie uderzyla, kopnela czy ugryzla, zrobilam jej to samo (wiadomo nie mocno), zabolalo, poryczala, o chwili przytulila i jest spokoj. Co do balaganu, zaczelam wiazac szafki, tak mocno ze sama jak chcialam cos wyciagnac to musialam przecinac nozyczkami:) Moze robic co chce ze swoimi zabawkami, czasem jak juz jej odbija to daje w kuchni makaron czy kasze i sobie przesypuje. Na 2 godz spokoj, a ja potem kuchnie pozamiatam, jaki problem. Teraz ma prawie 3 lata, codziennie moze ogladac bajki przez 30min i dostaje kawalek czekolady, i zawsze jak jest niegrzeczna to mowie, ze dzisiaj nie ma tv i slodyczy, jak jutro bedzie mnie sluchac to bedzie inaczej. Dziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wykorzystac furtke w drzwiach lub w sytuacjach ekstremalnych kojec. Wlozyc do kojca i mowic = robisz psoty , zostajesz w kojcu.== niech placze az sie uspokoi. Awanturami nic nie zdzialasz. Sama zachowuj sie spokojnie i stanowczo. Nie pozwalaj mu poruszac sie po calym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cie , co z tymi dziecmi się dieje? strach co za pokolenie rosnie Az się boje swoją do szkoy puszcac z waszymi dziemci, bo jelsi nie ma obaw rodzica uderzyć to tym bardziej nauczycielke czy inne dziecko również nie będzie mieć skrupułów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ melise mozna dawać już od 2 miesięcy i nie jest szkodliwa, jest bezpieczna a może pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż , nie wszystkie dzieci to aniołki, mieszkałam z bratowa, która miała chłopca o rok młodszego od mojej córki. Wchodził jak do siebie, pierwsze co zrobił to obrus na podłogę i wywalanie ubrań z szafy, córka ku uciesze tamtego robiła to samo, 2 letni brzdąc!Raz nie wytrzymałam i dałam mu klapsa , bratowa się obraziła, dawałam córce Vita D to i on pysior otwierał. W sumie to może tu akurat powinnam być zadowolona bo ona dużo mi chorowała i przez to ciężko było lek podać, na szczęście Vita D w aerozolu to poszło, ale każdą infekcję przechodzili razem bo nie było mowy żeby wytrzymali od siebie z dala, na chwilę ich zostawiłam bo chciałam kawę sobie zrobić i przeżyłam szok, wszystkie sciany i drzwi w ludzikach, oj wiem co to niegrzeczne dziecko, na niektórych nie ma mocnych i żadne porady nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze takie roczne. zle wspominam kolejke dlugo lekarza. 70minut ciaglego biegu miedzy ludzmi.mialam dosyc:(( nikt k***a nigdy nie puscil a lekarka jak zaczarowana godzine czekac a 10ludzi przede mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu u mnie w USA kobiety czesto decyduja sie na zycie bez dziecka i maja duzo szczesliwesze i bardziej spelnione zycie i maja kariere i hobby i wolnosc i podroze… 333 www.youtube.com/watch?v=GuszCNR-5Lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×