Gość gość Napisano Marzec 5, 2015 Ostatnio spostrzegłem, że nie mam przyjaciela, mam tylko samych dobrych kolegów, ale wśród nich nie ma kogoś komu mógłbym zaufać w stu procentach, to dziwne uczucie, znać dużo osób a jednak czuć się samotnym. Brakuje czasem człowieka który wysłucha co masz do powiedzenia i zachowa to do siebie. Miałem kiedyś przyjaciela, ale zdradził moje zaufanie, wybaczyłem mu, ale nie jestem w stanie myśleć o nim tak jak kiedyś, on zawsze był zwykłym kolegą, to ja uważałem go za kogoś więcej, mimo tego ile się znaliśmy i ile razem przeszliśmy, on chyba też mnie nie uważał za nikogo więcej. Macie kogoś takiego? Kogoś kto jest przy was w trudnych chwilach, wspiera was i nigdy się nie odwraca? Osobę której możecie zaufać, która udowodniła swoją wartość i nie opuści was. Mam nadzieje że chociaż wy macie swoją bratnią duszę, w dzisiejszym czasie często myli się kolegę z przyjacielem, a różnica jest ogromna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach