Pomocy, juz nie wiem co robic, 3 dniowy niworodek...

3 dni temu miałam cc. Od początku walczę o karmienie piersią - starsza córkę karmilam dluuugo. Teraz brak mi sil. Dziecko tylko śpi, nie idzie go dobudzic na karmienie - wszystkie badania ok. Jest całkowicie niezainteresowanny ssaniem piersi. Pociągnie 3 razy, i ... leży zadowolony, z bloga mina. Jak już chwycił. Umie zasnąć, ale... tak jakby nie chciał. Traci mocno na wadze, lekarz mowi - dokarmiać. Ale ja mam swoje mleko. :( Nie mam tezmozliwosci bawić się w odciaganie. Teraz przeszło godzine próbowałam go odstawić, jak już cudem wepchne mu sutek to suknie 3 razy i dość. Dałam mm, zjadł 40 ml, a piersi nie tracil mimo ze byl głodny. Jakieś rady?

A położna nic na to? Jeśli jesteś po cc to na pewno w szpitalu jeszcze.

To czekaj aż zacznie jeść Twoje mleko, zgłodnieje to załapie jak ssać pierś. Po co słuchać lekarza i dokarmiać skoro przecież swoje mleko masz.

To dziwne, że w tym przypadku kazali dokarmiać mm. Opisałaś im dokładnie (tak jak nam tutaj) jak dziecko się zachowuje? Może spróbuj na kolejnej zmianie porozmawiać z inną położną albo lekarzem.

Nie mam tezmozliwosci bawić się w odciaganie x No to jak nie masz teraz możliwości BAWIĆ SIĘ w odciąganie, no to masz problem :o Żółtaczka. Poziom bilirubiny w normie?

A po co miałaby odciągać i podawać butelką? Przecież chodzi właśnie o to, żeby dziecko nauczyło się prawidłowo przystawiać i ssać pierś, a butelka to tylko zaburzy.

a masz dziecka ciagle przy sobie? chodzi i o to czy w czasie badań nie podają mu glukozy żeby było spokojne.

Tak, mam problem, bo w domu drugie dziecko tez będzie wymagało uwagi. A ściąganie plus noworodek to jednak sporo nowych obowiazkow. Pediatra nawet probowal go dostawkc, pobudzić na to karmienie, no nie chwyta, a weochnal skoczek z mm to zjadł..l

Mam dziecko ciągle, jestem sama, bo maz w domu ze starsza. Miał ust brzucha, cukier tez mu wierzyli, wszystko w normie. Prosilam o crp i morfologie, bo ja chora, myślałam, że może gardło go boli czy cos. Ale tez w normie.

to normal;ne ze dziecko śpi w pierwszych dniach życia . Moje dopiero siódmego dnia gdy wróciłam do domu zaczał troche chetniej ssac a w szpitalu najlepiej cały dzien przy piersi spac . Jak bedzie głodny bedzie ssał . Przystawiaj go do piersi ale pobudki i tak pewnie nic nie dadza. Badz spokojna wszystko wróci do normy.

3 dni po cc i juz w domu ?

nie rozumiem jak mozna czekac az dziecko nauczy sie ssac,,,to ma glodne spac/lezec? Skoro spada z wagi....dałabym butle i tyle.

Moj miał podobnie i prosilam by podawali butelke . wypijal nawet 60 ml a piers jako zabawka -smoczek pociagnac i spac przy niej . Po kilku dnaich wszystko wróciło do normy ale butelke i tak raz dziennie podawalam, po kapieli bo super po niej spał . A w szpitalu podawali chetnie butelke mały przybierał i to najwazniejsze . Z mojej obserwacji dzieci po butelce stanowczo lepiej spia i sa zdrowsze.

nie martw się, ja miałam podobny problem, zanim dziecko nauczyło się porządnie ssać, minął jakiś czas. W tym czasie położne kazały mi dziecko przystawiać i karmić tyle, ile się da, a w międzyczasie dokarmiały mm, ale poiły kieliszkiem, by dziecko nie zatraciło odruchu ssania piersi, unormuje się, nie martw się na zapas, początki zawsze są trudne

Staram się go dużo zostawiać, mam budzik i bo sam z siebie to nawet nie zapiszczy. A głoski ma bo np przy przewijania drze się w nieboglosy. Wtedy np chce pierw, ale co z tego jak znów ja muknie 3 razy i zadowolony zasypia. Nie chce go za długo trzymać bez jedzenia bo w ogóle nas do domu nie wypisz jak jeszcze bardziej spadnie z wagi...

a co do spania to mój noworodek spał przez pierwszy tydzień tak, że myślałam że mi piersi pękną od nawału pokarmu, budziłam się w nocy zalana mlekiem :) unormowało się i później karmiłam do 9 miesiąca życia

Sorry za dosadność, ale pieprznięta jesteś autorko. Skoro odciąganie pokarmu to dla ciebie taki problem, bo masz w domu drugie dziecko, to po co kolejne sobie robiłaś? Śmieszna jesteś po prostu. Gdyby mojemu 3dniowemu dziecku z niewyjaśnionych przyczyn waga leciała w dół i wiedziałabym, że jest głodne - podałabym mu i krowie mleko, gdyby była taka potrzeba. Przypominam, że w 3, najpóźniej 4 dobie waga dziecka powinna już być wyższa niż urodzeniowa :o Ściągnij to mleko, podaj mu je w butelce i miej zdrowe, najedzone dziecko, do jasnej cholery :o :o Nikt nie każe ci podawać mm, ale skoro mały ci cały czas chudnie, to miej pod kontrolą ile i co jaki czas je :o Na co będziesz czekać? Aż się nauczy ssać czy aż ci się odwadniać zacznie, bo ty czekasz na te magiczne chwile karmienia cycuszkiem? Nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam takie farmazony, rozpęd i jeb o ścianę ci radzę. ODWODNIĆ CI SIĘ DZIECKO MOŻE, czy do ciebie to dociera?? :o :o

A innym oświeconym na tym temacie przypominam, że autorka nie pisze o dziecku, które nie chce ssać piersi i sobie słodko drzemie, tylko o noworodku, które MOCNO TRACI NA WADZE w momencie, w którym na tej wadze powinno zacząć mocno przybierać, a podane mleko w butelce wypija :o Chyba jest różnica, nie? :o

2 tyg. temu urodziłam córkę również przez cc. W trzeciej dobie wyszłam ze szpitala. Miałam dokladnie tak jak Ty. Mała w dniu wypisu ważyła 2640 (waga urodzeniowa 2930), mimo ze trochę ją dokarmiali w szpitalu. W domu na spokojnie nauczyła się ssać pierś. Butelki nie chce. Nie martw się dajcie sobie kilka dni:)

Odciągaj i do butli, co za filozofia?

Zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Niepoważna jesteś autorko?? O nieszczęście się sama prosisz??? Jakiej rady oczekujesz? Co mamy ci napisać? Nie dawaj mu jeść z butelki i czekaj aż zacznie ssać pierś? Nie życzę ci tego, żebyś się nie doczekała. Tak samo jak ci nie życzę tego, aby noworodek zaczął ci się przez ręce przelewać, bo będzie w pół przytomny z odwodnienia jak ktoś celnie wyżej zauważył. Na jaka radę liczysz skoro ty wiesz najlepiej? W imię czego ryzykujesz jego zdrowiem? Ja pierdzielę, w głowie mi się to nie mieści...

gość dziś Odciągaj i do butli, co za filozofia? x pani pisze, że nie ma czasu na takie dodatkowe obowiązki.

odciąganie to rozwiązanie na krótka metę. przerabiałam to, karmiłam tak dziecko przez ponad pół roku i to jest nie do przejścia z jeszcze jednym dzieckiem w domu. albo mój taki był, ze wcale nie spał w ciągu dnia i gdyby nie pomoc mamy to bym nawet tych 6-ciu miesięcy nie dała rady. wyobraź sobie: siadasz do odciągania, trwa to ponad pół godziny, czasem dłuzej. szczęście jeśli w tym czasie dziecko śpi. dobra, podajesz to mleko, przewijasz, lulasz (szczęście jeśli zaśnie, mój nie spał tylko wył na okoliczność kolek), bierzesz sie za wyparzenie laktatora i ogarniecie czegoś w domu a tu budzik bo trzeba znowu odciagac bo przerwy max 3 godz.

w 3 dni od urodzenia dziecko ma prawo mieć niższą wagę od urodzeniowej! co ty pierdzielisz że w 3 dobie powinno mieć wyższą

A czy ja napisałam, że NIE dokarmiam? Daje piers, meczy, meczy, próbujemy godzine, jak widzę ze nic z tego to przecież podaje to mm. Bez przesady, nie głodze dziecka...

to wy jesteście debilki, autorka nadal jest w szpitalu, nic noworodkowi nie będzie, zadbają o niego, a dziecko właśnie dlatego woli butlę, bo NIE UMIE ssać piersi i musi się tego nauczyć, dlatego autorko próbuj przystawiać i dokarmiaj ewentualnie jak ci radzą lekarze - ale nie butelką, tylko z kieliszka, położne ci pomogą smoczek butelkowy sprawia, że dziecku łatwiej się pije, nie musi się męczyć by mleko wyleciało, dlatego nie chce piersi - nie dawaj butelki bo to błędne koło

Odciąganie z karmieniem 3 godziny? :D :D :D Ok, umówmy się - nie każda jest taką mleczarnią :D Zresztą - pisanie o tym, że odciąganie to obowiązek, na który ona nie ma czasu świadczy wyłącznie o jej inteligencji i dojrzałości. Koniec kropka :o Trzeba było sobie chomika kupić zamiast drugie dziecko robić w takim razie, jeśli już o obowiązkach mowa :o A co do wagi urodzeniowej w trzeciej dobie (ja o niej nie pisałam): noworodek w 3 dobie zazwyczaj zyskuje maksymalną niską, potem już rośnie (tak jest u zdrowych dzieci). Inny rytm świadczy o nieprawidłowościach w gospodarce hormonalnej albo zaburzeniach ze strony układu pokarmowego (najczęściej). Maksymalna utrata masy ciała przez noworodka nie powinna przekraczać 10% jego masy urodzeniowej. I weźcie pod uwagę, że spadek masy urodzeniowej to utrata wody, smółki i innych związków z życia płodowego. Nie chodzi tu o to, że dziecko może nie jeść i to też jest ok. Ja bym dokarmiła butelką, przynajmniej 2 razy dziennie, swoim mlekiem. A w między czasei dostawiałabym ile się da do piersi. Ale wiem, że matki mają różne priorytety, a na karmienie piersią jest ogromne parcie. Skoro tak wolą - super, szkoda tylko, że kosztem dziecka.

Autorko, ale po co dajesz mm, skoro masz własne mleko????? Nie możesz odciągać swojego?! Kompletnie nielogiczna dla mnie jesteś, sorry, ja nie ogarniam twojego rozumowania :D

moje dziecko też nie chciało na początku- po znieczuleniu z cc spała non stop. potem było ok

priorytety priorytetami, ale prawda jest taka, że trzy doby to zbyt mało, by się poddawać i przechodzić na butlę, zwłaszcza, że nawał pokarmu dopiero nadejdzie, a maluszek nie opanował jeszcze techniki ssania te mądralińskie, które się tu wypowiadają, pewnie pojęcia nie mają, że karmienie piersią po cc to trochę bardziej skomplikowana sprawa (wiem coś o tym), ale nie należy się poddawać, zwłaszcza, że dziecko jest pod kontrolą lekarzy, no ale wy jak zawsze jesteście mądrzejsze od lekarzy i tylko łajać potraficie.