Strasznie dużo jem

Pisze z problemem. Otóż od jakiegoś tygodnia strasznie dużo jem. Aż sie sama sobie dziwie. Pochłaniam dosłownie wszystko od rana aż do późnej nocy. I czuje że jest to dyktowane przez mój organizm . Czy ktoś może coś poradzić ? Nie mam pojęcia czym to może być spowodowane ( nie jestem przed okresem , w ciąży też nie ) . Mam zapalenie węzłów chłonnych , leże w domu więc teoretycznie powinnam ( jak to w chorobie ) jeść mniej. A tu ? Zaczynam tyć . Mam wzdęcia itp Ale w żadnym wypadku jedzenia nie potrafie zatrzymać . Nie panuje nad tym . Wyniki krwi robiłam. Są ok. Co robic ?

Raczej czego nie robić - nie robić zakupów:)

pij dużo wody mineralnej z cytryną, przez pierwsze 5 dni pij szklankę wody co godzinę, dzięki temu nie zjesz tak dużo i może się odzwyczaisz, bo to ogólnie masz zły nauk

ja tez tak mam, od rana jem do poznego wieczora pije ok 2 litrow wody na dzien, czasem wiecej ale i tak jem i jem bez konca macie jakies rady ,zeby skurczyc zoladek ? jakas diete moze?

po pierwsze zapisywać sobie wszystko - robi wrażenie i zanim ręka znowu po coś sięgnie, to może rozum się zawaha. Za każdym razem zmusić się do zastanowienia, czy jest to potrzebne. Znaleźć zajęcie dla rąk - jak szydełkujesz, to nie jesz, bo nie masz czym. Znaleźć jeszcze jakieś suple wspomagające odchudzanie, najlepiej naturalne, jak jagody acai. inspirować się innymi. im się udało, to mi też! tutaj dziewczyna opowiada o swojej walce z wagą https://www.youtube.com/watch?v=Xr62ubGAI3c&amp