Muszę farbować włosy choć nie chcę !

witam , mam mnóstwo siwych włosów, gdyby nie one nigdy bym nie farbowała, mój naturalny kolor włosów to czerń. Siwe włosy bardzo rzucają się w oczy. Nie lubię jak ktoś ze mną rozmawia a jego oczy ,, uciekaja'' ja moje włosy. Muszę farbować raz w miesiacu, farbę nakładam sama. Kiedyś miałam gęste piękne włosy, teraz są okropne, rzadkie i suche. Zaczęłam siwiec w wieku 23 lat. Teraz mam 28. Zacznę chyba farbować sie u fryzjera, może tak nie bedą się niszczyć ? Zawsze nakładałam czarna farbę , bo nie chcę zmieniać ich koloru, tylko zakryć siwe. Dziewczyny jak wy sobie z tym radzicie. Dołuje mnie myśl że musze je niszczyć, ale nie wyobrażam sobie chodzić w siwych .

ja mam blond, ale farbuję z tego samego powodu. Ale nie mam zniszczonych włosów od farbowania w domu. Może masz złe farby? Jeden raz zniszczyła mi włosy podczas farbowania fryzjerka, jak kilka lat temu chciałam przed swoim ślubem fachowo to zrobić.

używam garnier color&shine a czy henna w moim przypadku nie byłaby lepsza ?

Bardzo fajne i bezpieczne farby można dostać w aptece: Color&Soin (czy jakoś tak), albo prawdziwa henna, np Khadi. (czyli zielona papka, a nie farba z henną z rossmanna).

spróbuje chyba z tą henną... dzięki i jeszcze pytanie co ile trzeba chodzić do fryzjera na farbę ? siwe włosy szybciej widać ??

Henna się szybko wypłukuje, zwłaszcza na początku. Ważne żebyś się nie zraziła. Do tego wypłukuje się stopniowo, więc zamiast odrostów będziesz miała coraz większe prześwity. A na farbę zależnie od Ciebie. Możesz chodzić co miesiąc-dwa na same odrosty i ewentualnie raz na kilka na całe włosy. Farby fryzjerskie z reguły mniej szkodzą, bo sam proces farbowania jest trudniejszy. Domowe farby muszę się dosłownie wżerać we włosy, żeby każda kobieta umiała się farbować.

mam ten sam problem z tym,ze ja zaczelam siwiec w wieku 20lat.teraz mam 25 i mnostwo siwych wlosow. zmienialam kolor wlosow z czarnego na rudy,pozniej blond ale wlosy wygladaly jak siano i te odrosty....wrocilam do czarnego,wlosy odzyly,lsnia ale co z tego jak w tak mlodym wieku na sile trzeba sie farbowac

Ja póki co 20 i jest już jeden białas. Na szczęście nie na czubku głowy, więc z farbowaniem mam nadzieję, że będę mogła się wstrzymać jeszcze trochę.