Odrzucam wszystkich mężczyzn

Boję się związku. Z jednej strony chciałabym mieć kogoś bliskiego ale obawy przed tym że nie podołam lub nie spełnie jego oczekiwań mnie przerastają. Spławiałam każdego który był mną zainteresowany właśnie ze strachu . W chwilach słabości mam ochotę się poryczeć bo nikt mnie nigdy nie przytulał itp ale gdy jest okazja to ją odrzucam. To co robię jest nienormalne. Wmówiłam sobie że ktoś taki jak ja do niczego się nie nadaje i nie zasługuje na odrobinę miłości.

a ja odrzucam bo żaden mi na dłuższą metę nie pasuje. każdy mnie wkurza po jakimś czasie. a wielu już na początku. :)

a ja bym jakas wzial na probe, moze bysmy sie kochali?

grasz w teatrze czy spiewasz w operze? :P, :P, :P

Nie rozumiem stwierdzenia ,,boję się związku,, zastanawiam się czy w realnym życiu naprawdę się boicie, czy tylko tutaj , tak piszecie, jakby związek był jakimś drapieżnym zwierzęciem, bo jak można się bać relacji międzyludzkich, które są niezależne od nas, wystarczy poddać się uczuciom.

Nie jestem młoda jak Ci się wydaje. Mam 25 lat, wystarczy?

"gość dziś Nie rozumiem stwierdzenia ,,boję się związku,, zastanawiam się czy w realnym życiu naprawdę się boicie, czy tylko tutaj , tak piszecie, jakby związek był jakimś drapieżnym zwierzęciem, bo jak można się bać relacji międzyludzkich, które są niezależne od nas, wystarczy poddać się uczuciom". Po prostu nie trafiłaś w swoim życiu na naprawdę złych ludzi, którymi zazwyczaj jest własna rodzina, a potem inne "przylepce", albo jesteś na tyle naiwna i niekumata, że tkwisz w czymś toksycznym i tego nie dostrzegasz. Autorko, tak mają osoby DDD - dorosłe dzieci z dysfunkcyjnych rodzin. Z wiekiem boisz się coraz mniej, ale nadal musisz uważać, bo będziesz przyciągać jak magnes osoby z zaburzeniami osobowości. Naucz się, jak ich rozpoznawać i idź na terapię dla DDD albo przynajmniej poczytaj książki Susan Forward.

nie ma sie czego bac.

teraz nie podoba mi sie zaden facet.

mam to samo , boje sie ,ze jak kto mnie pozna blizej to odejdzie , ze nie bede taka jakby ta osoba chciala.ostatnio facet z ktorym sie spotykalam przestal sie mna interesowac i oczywisice moje poczucie wartosci siebie spadlo jeszcze nizej.ALe powoli ucze sie ,ze moja wlasna akceptacja jest wazniejsza od akceptacji innego czlowieka.