Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaprosil mnie na koncert po czym przyszedl tam z inna

Polecane posty

Gość gość

witam Bardzo prosze o rade kolega z pracy z ktorym laczy mnie dziwna relacja napisal do mnie maila z zapytaniem "czy idziesz na koncert w piatek o 20" odpisalam "moge pojsc". Nie odezwal sie wiecej do mnie w tej sprawie. Nic nie odpisal juz w odpowiedzi na mojego maila. Nic czy sie umawiamy i gdzie. Na koncercie udal ze mnie nie zna przyszedl z kolezanka z pracy. Jak mam to rozumiec??????. Dodam ze kiedys spedzalismy duzo czasu razem wychodzilismy do kina teatru na koncerty. Przypadkiem spotkalam go w tym czasie z inna kobieta w teatrze o ktorej slowem mi nie wspominal. Od tego czasu nie wychodzilismy razem mimo propozycji z jego strony. Prosze jak mam to rozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisał ci czy sie umawia i gdzie - chyba jasne? Po prostu sie z tobą nie umówił. Resztę widziałaś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co napisal do mnie w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pomyliły mu się poczty, i nie do cb to miało być skierowane ? Jest burakiem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcial ci przedstawic swoja kolezanke z pracy jak sadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie pomylily mu sie poczty. A moze chcial mnie upokorzyc odegrac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ta kobiete z ktora przyszedl. Pracujemy w jednej firmie. Dodam ze jej nie lubie i on to wie. Kiedys sam twierdzil ze jej nie znosi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez jakis psychiczny on, olej go, najlepsze rozwiazanie jak pokazesz ze masz go gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mogę pójść" brzmi jakbyś się z łaską zgodziła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest satrszy duzo ode mnie i chyba rzeczywiscie ma jakis problem z soba lub ze mna. To nie pierwszy chamski wybryk w stosunku do mnie. Ale mialam nadzieje ze moze cos sie zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam "moge pojsc" bo nie chcialm pokazac ze polece na skrzydlach jak tylko kiwnie palcem. Jestem ostrozna w naszej relacji duzo sie wydarzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że wyszłaś stamtąd i nie odzywasz się do chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co dalej powinnam zrobic. Widujemy sie w pracy niestety. Wygarnac mu wszystko czy poprostu olac i sie w ogole nie odzywac poza sprawami sluzbowymi. Juz kiedys byla taka sytuacja ze poczulam sie obrazona na tyke ze wyszlam wczesniej ze spektaklu - w ogole sie nie przejal probowal zrobic ze mnie wariatke jeszcze. (to bylo rok temu myslalam ze teraz cos sie zmienilo). Niestety bylam glupia po raz kolejny. Ale tym razem ostatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę nie czaję po co on to zrobił. Inicjować takie chore sytuacje po co? zadawać sobie trud..... Chyba tylko po to żeby się wyżyć na mnie. Czułam się koszmarnie. Po pierwszym szoku wpadło mi do głowy, że zrobił to specjalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×