Kolega z pracy po 2 latach wyznaje mi coś, o co mu chodzi...

Kolega z byłej pracy napisał do mnie, zawsze był dla mnie bardzo miły, patrzył tak jakbym mu się podobała ale był w związku. (2 lata) Miesiąc temu rozstał się z dziewczyną i wczoraj napisał do mnie, napisał m.in. że zawsze chciał mnie zaprosić na kawę ale nie miał odwagi bo jestem nieprzeciętna, gdy kazałam mu sprecyzować napisał: cudowna pod każdym względem i oczywiście zaprosił na kawę. Jest starszy o 9 lat. Czy to jest miłość czy to jest kochanie? Co mam rozumieć przez tę całą sytuację? Proszę was o rady moje drogie i moi drodzy...

był wobec niej lojalny , rozstał sie - napisał, bo pewnie zawsze mu sie podobalas

obchodzi cie to? :P, :P, :P

Naprawdę z takimi emocjami i pytaniami na forum? :O

"Czy to jest miłość czy to jest kochanie? " oj tam, nie wyolbrzymiaj tak, pewnie cisnienie rozsadza mu rozporek, w koncu miesiac jest bez dziewczyny

"czy to jest miłość, czy to jest kochanie" - to ironia... Obchodzi mnie to bo nie wiem czy iść na tę kawę i nie wiem dokładnie jak mam to wszystko rozumieć

Możesz pójść i z nim porozmawiać. Jak się okaże, że on chce czegoś więcej (a wydaje mi się, że chce), a Ty nie, to mu przynajmniej powiesz i będzie wiedział na czym stoi. Rozmowa podstawą komunikacji! :D Choć takie to trudne.

Ja myślę, że to znaczy to co napisał: chce zaprosić cię na kawę bo ma o tobie dobre zdanie (że jesteś cudowna i coś tam). Na tej kawie (zapewne) oboje bliżej się zapoznacie i zdecydujecie, czy relacja ma przyszłość. Jeśli jesteś nim zainteresowana to idź, jeśli nie to mu grzecznie odmów.

moze ktos jeszcze sie wypowie?

A czy ty jesteś też sama, czy masz kogoś?

Musiałaś zrobić na nim ogromne wrażenie :) Autorko, a on Ci się podoba? Fizycznie, może z zachowania? Ja bym poszła. Możecie się lepiej poznać, a potem zdecydować :)

Naprawde nie wiesz o Co mi chodzi? Udajesz glupia Czy naprawde nia jestes?