Kręcz szyi

Moja mała ma kręcz szyi lewostronny. Została skierowana na rehabilitację, ale niewiele ona daje, bo mała krzyczy wniebogłosy podczas ćwiczeń i masażu. Ćwiczę z nią w domu, ale nie jestem pewna efektu. Czy wasze dzieci miały ten nieszczęsny kręcz? Po jakim czasie sytuacja uległa poprawie?

Ile ma dziecko?

Córka ma prawie 4 miesiące.

U nas pomogła taka pani która masowala dziecko, to jest tzw Uchyniecie tak?

http://images31.fotosik.pl/158/ce126cc45cce5330.jpg To wyglada tak jak na tym zdjęciu.

No to trzeba rozmasowac, w tych czasach ciężko kogoś kompetentnego znaleźć...

Chodzę na te masaże, ale nie jestem zadowolona. Chciałabym znaleźć kogoś innego, ale w tej dziurze...

a spodziewałaś że przy masażach dziecko będzie klaskało stopami ze szczęścia? Czy książki medyczne gryzą Cie? kręcz to bardzo poważne schorzenie ale przy konsekwencji do całkowitego wyleczenia

A skąd jesteś?

O Boże , kobieto z 18:26, bądź trochę milsza dla ludzi. To wraca. A ta niby ironia jest kompletnie niepotrzebna. Nie liczyłam na radość córki podczas masażu i ćwiczeń, ale widzę jak zachowują sie inne dzieci, a jak ona. A jako, ze żadne książki mnie ńie gryzą, to wiem, ze mięsień mostkowo obojczykowo sutkowy należy do grupy oddechowych i ćwiczenie go podczas płaczu ma mały sens. Liczyłam na rady mam, których dzieci krecz miały lub mają.

Nie napiszę na publicznym forum skąd jestem. Świat jest mały i juz raz spotkałam sie tu z siostrą :-). Wole anonimowość w necie.

Ok, nie pytałam skąd jesteś ze złymi intencjami, myślałam że może akurat niedaleko mnie, to moja masażystka mogłaby pomoc, ale napewno nie, więc Sory

Dzięki za dobre chęci :-)