Kafeteriuszki muszą być bardzo brzydkie, bo jad i frustracja z nich kipi...

Atakują ludzi, którzy patrzą z nadzieją w przyszłość. Opluwają prawdziwą urodę kobiecą... Słowem: są nawiedzone, sfrustrowane...

aa dziwisz sie,los je strasznie upokorzyl,wiec co maja zrobic skoro w realu kazdy je wysmiewa-najlatwiej na forum zwrocic na siebie uwage w tak prymitywny sposob:p

Ty musisz być za to brzydki lub chory(impotencja, aseksualizm) skoro uciekasz do jakiś magii,wszechświatów, bogów itp, albo cię żadna nie chce, albo wiesz że nie możesz mieć normalnej kobiety, bo masz coś zepsutego.

co się dziwisz jak to matko kurki, siedzą w garach i nienawidzą następnych młodych singielek w pracach mężów, które umieją pogadać o czymś innym niz firanka do pokoju i kupa:)

BSA - Nie jestem brzydki, ani nie jestem impotentem. Z resztą koleżanka w pracy dawała mi sygnały zagadywała mnie, do tego sąsiadka Klaudia mnie zagadywała... Moim problemem jest to, że mam mało czasu i bałbym się skonfrontować dziewczynę z moją rodziną...

Eald_Syhter -Kurwa, dupny jesteś, stary koń, 30 na karku i boi się rodziny:D jak ja miałem 20 lat, to rodzina bała się mnie a nie ja ich.Ty naprawdę c***a jesteś, nie dziwię się że cię w pracy poniżali. Chyba nawet mi ciebie się żal zrobiło, już chyba wiem czemu uciekasz do tego żydostwa,pewnie jak by komunizm powrócił, to znów byś się przyłączył do żydów i UB aby się poczuć że się cię boją, ja na razie to jesteś c***a i takim pozostaniesz.Żeby się rodzinki bać w wieku 30 lat,to już wstyd. Rodzinka powinna się bać ciebie a nie ty ją, to tak w wojsku, gdyby oficer bał się szeregowca to wiesz co by to było za wojsko?

Nie boję się rodziny, ale wynikłyby z tego same problemy, gdybym skonfrontował potencjalną dziewczynę ze swoją rodziną... A komuny, jak nienawidziłem, tak nienawidzę...

Eald_Syhter - Niestety,jak wychowałeś się bez ojca,to jesteś c***a jaki jesteś i c***a pozostaniesz, bo wychowanie bez ojca prowadzi właśnie do tego, że stajesz się bardziej kobiecy niż męski.

Skąd ci to się do łba przypałętało, że wychowywałem się bez ojca?;) Z tego co pamiętam, to ty pisałeś, że swojego ojca musiałeś się pozbyć (nie wnikam)... A jak tam siostrzyczka? Dalej w łapach semity, czy wyzwolona?

A ja jestem mega wredna

ja nie kipię jadem ,ciężko mnie wkurzyć ,pozytywnie nastawiona do ludzi itp itd...eh nie ten świat nie ta bajka

Eald_Syhter -A skąd ja mogę wiedzieć, nie utrzymuje z ,szmatami,k*****i kontaktów. Ty natomiast zawsze piszesz że boisz się matki,o ojcu nigdy nie wsponiałeś, co była dla mnie dziwne, bo ja z ojcem na ryby, polowania chodziłem, na piwo itp, mimo że za łby nie raz żeśmy się brali i do bijatyki dochodziło.Ty o ojcu nie wspominałeś, tym bardziej że jesteś c***a, nie umiesz się bronić fizycznie, nie umiesz się bić, tak jak ble ble, który od urodzenia jest bękartem, masz podobny charakter do niego, więc raczej z twoim ojcem też coś było nie tak.

Nie piszę, że boję się matki, a mój ojciec bardziej neutralny. Poza tym, są jeszcze ciotki, które są fałszywe... Z rodziną mojego ojca nie utrzymuję kontaktu, bo mieszka na drugim końcu kraju...

Eald_Syhter -A twój stary też jest taki j*******y jak ty?

Mój ojciec katolikiem jest. Kiedyś próbował mnie na siłę ciągnąć na msze, ale się postawiłem... Można powiedzieć, że mój ojciec jest zupełnie innym typem człowieka, niż ja...

A kto rządzi w domu,ty, ojciec czy matka?

Bić się z ojcem, co za patologia, chory świrze.:-S

nie nie one są wredne nawet jak ładne,oczywiście nie wszystkie :-) bywają mądre kobiece delikatne chociaż osobiście nie znam