Już nie mam siły...

non stop pracuje albo sprzątam albo zajmuje się dzieckiem... i tak non stop... nie mam chwili dla siebie, chodzę nie wyspana, z mężem częste zgrzyty... uroki macierzyństwa :D jestem w drugiej ciąży i czuje się fatalnie. córka ma prawie 2 latka. Ja już nie daje rady, a tu zaraz drugi brzdąc... musiałam się wygadać...

to po co zachodziłaś tak szybko w druga ciaze ? ...baby to sa jednak glupie :(

dobrze zrobiła, odchowa za jednym zamachem a lata i tak zlecą, nie ma to jak mieć 2 jedynaków i całe życie przeyebane :o

ja mam pół roczne niemowle i 5,5latkę i powiem wam że żałuje że szybciej się nie zdecydowałam. córka ma totalną olewkę na małego, zero więzi między nimi. wątpię żeby się bawili razem. moja siostra ma 4-letnie bliźniaki i teraz to jej zazdroszczę luzu, dzieci non stop razem się bawią.

Rozumiem masz kryzysk. Szkoda że nie masz mamy która by pomogła. Czas w którym dzieci są małe i jest z nimi dużo pracy dla każdego jest trudny. Na pocieszenie, pomyśl sobie ile radości daje posiadanie córki która kiedyś gdy będzie duża pomoże tobie a nawet wyręczy poza tym córka dla matki jest jej najlepszą przyjaciółką.

(a href="www.onet.pl">Info

Qwerty

tez mi sie wydaje ze lepiej za jednym zamachem pieluchy ogarnąć a nie raz a potem drugi

przemęczysz się ale potem juz z górki! nie ma to jak miec już luzik i odchowane dziecko i od nowa się bawić w pieluchy!