Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćnieudacznik

Szwagierka powiedziala, ze jestesmy nieudacznikami

Polecane posty

Gość gośćnieudacznik

tak powiedziala wczoraj do meza, dzis mi sie wygadal. Zrobilo mi sie przykro, bo faktycznie ciezko mamy, ale nie jest tak zle. Ona zyje na calkiem innym poziomie z mezem, maja wlasne mieszkanie dobra prace, nie maja dzieci. My mieszkamy z tesciami ale to akurat nam nie przeszkadza, lubie moja tesciowa. Mamy 6 miesiecznego synka, ja niestety nie mam macierzynskiego, maz zarabia 1600zl (jest piekarzem). Tak, wiem ze gdyby nie tesciowie to byloby marnie, ale pomagaja nam w miare mozliwosci. Ja planuje prace, juz zaczelam czegos szukac bo do poprzedniej pracy nie mam po co wracac. nie jestesmy bogaci ale czy to powod by wyzywac nas od nieudacznikow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestescie nieudacznikami, ale wasze wybory maja prawo dziwic. bo majac dochod tylko 1600 na miesiac i mieszkajac z tesciami zaskoczeniem jest ze zdecydowaliscie sie na dziecko. gdybyscie mieli wlasne lokum a ty prace szwagierka inaczej by na was patrzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnieudacznik
ja nie bede ukrywac ze dziecko planowane nie bylo, ale kochamy synka najmocniej na swiecie. Nie moge brac tabletek anty i pekla prezerwatywa, a mieszkamy w malej miescinie i tabletki po nie dostalam, a jak moglam jechac do drugiego miasta to juz minelo troche godzin i sie balam ze tabletka moze zaszkodzic. Swiadomie bysmy sie nie zdecydowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jeny.. wy jesteście MEGA NIEUDACZNIKAMI :O jak można pstryknąć sobie dzieciaka nie mając perspektyw na macierzyński, przy tak małej pensji męża? ile masz lat 18? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tabletka PO nigdy nie zaszkodzi w razie jeśli doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia! widzisz jaka jesteś głupia? trzeba było chociaż w internet zajrzeć. Ale nie..... po co, lepiej mieć bachora z wpadki :O pensja twojego starego to jest śmiech na sali.. wole nie wyobrażać sobie jak wyglądacie.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnieudacznik
jestescie strasznie wredne:o starego moze ty masz, ja mam meza i wygladamy dobrze akurat. pracowalam, ale nie moja wina, ze umowy mi dac nie chcieli. A co do tabletki to mialam na mysli ze im pozniej tym szanse wieksze na zagniezdzenie, a tabletka prywatna wizyta i dojazd tez kosztuje wiec zdalismy sie na los. Teraz mam w szufladzie na wszelki wypadek tabletke po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My po moim macierzyńskim też będziemy zyli skromnie, no mój móż zarabia trochę ponad 2 tys., ja do pracy na razie nie wracam ale będziemy rozkręcali własny biznes i może coś z tego będzie, żeby jakoś dorobić chociaz a z czasem mozr sie rozkreci. Kasę na biznes na szczęście mam. No roznie to w zyciu bywa, pewnie jak dziecko podrośnie to wrocisz do pracy i skończą sią kiepskie czasy. Nas jeśli bardzo przyciśnie to tez wrocę ale poki co będę się starała dorobić na wychowawczym i na swoim !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja szwagierka ma ten sam ból doopy jest zła bo ja mieszkam z teściową więc kasa na mieszkanie odpada :-D ,a oni 1500 tysiąca kredytu co miesiąc bulą heheheh no i ja jestem w drugiej ciąży, teściową mam super nadskakuje mi lepiej niż mama darek musi pracować ,a ja mam raj . Jak w tą niedzielę przyjechali to mało ją szlag nie trafił jak teściowa mi herbatę z sernikiem podawała i te ich pretensję oboje po studiach pracują ,a na dziecko ich nie stać hehehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze dochody są faktycznie bardzo małe. Jednak bycie zaradnym polega na umiejętności przystosowania się do sytuacji. Jeśli już macie synka, to kochajcie go z całych sił, poszukaj pracy i wtedy będzie juz wam trochę łatwiej. Szwagier ka, która nazwała was nieudacznikami to chamska prostaczka. Sama sobie wystawiła świadectwo. A kobieto z 15:42 - świat nie kończy się na wyglądzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się, tutaj piszą same "bogaczki", które w wieku 24 lat mają mieszkanie bez kredytu, oszczędności i mega wakacje 3x w roku. Tylko, że większość tych "bogaczek" (pomijam bajkopisarstwo na własny temat) wychowało się w bloku na dwóch pokojach z rodzeństwem, rodzicami i babcią, jadło chleb ze smalcem i nosiło kurtkę po starszej siostrze, a na kafe zgrywa wielkie państwo. KAŻDY ma prawo mieć dziecko, nawet ludzie o niskich dochodach, nie mówię żeby co roku rodzić ale przestańcie jechać po dziewczynie, że śmiała urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnieudacznik
moja ma 29 lat i mowi ze na dziecko za mloda jest. Ja nie mam nic przeciw jej pogladom, ale jak dowiedziala sie o ciazy to powiedziala tak szybko wspolczuje bo wlasnie zycie wam sie skonczylo. Az tesciowa powiedziala jej ze jak tak moze mowic, ze jak ona szwagierke urodzila to zy tez uwaza ze popelnila blad i zycie sie jej skonczylo. Troche jej sie po tym glupio zrobilo ale nie odpuscila jak widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się autorko, ty masz "kogoś" a oni tylko "coś". Znajdziesz sobie pracę i będzie wam łatwiej. A jak synek podrośnie, to dopiero szwagierka będzie ci zazdrościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnieudacznik
ja juz szukam pracy bo tesciowa obiecala zostac z synkiem, ale ciezko u nas z praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, gdzie Ty piszesz? zapomnialas,ze na tym forum same milionerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:49 dobrze pisze, nie martw się autorko, znajdziesz pracę i będzie wam lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja nie jest prosta. Małe dochody do duży problem. Ale w dzisiejszych czasach trzeba być naprawdę bogatym, żeby mieć pewność finansową. Zawsze karta może się obrócić i utrata zdrowia, pracy to częste przypadki, które nie zawsze są od Nas zależne. Zachowanie ludzi na tym forum, dodatkowo podobne zachowanie szwagierki ( pewnie jeszcze bardziej dotkliwe ze względów rodzinnych) to tak naprawdę zachowanie ludzi z marginesu. Ludzie mądrzy szanują innych, mają rady, czasami pocieszają a jeżeli zajdzie potrzeba jest miejsce i na konstruktywną krytykę. Tylko ludzie zgorzkniali i bardzo zakompleksieni nie szanują wyborów innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mój mąż też zarabia malutko szuka lepszej pracy ale nie jest łatwo znaleść, jak dziecko się urodziło zarabiał 2000 zł, potem stracił pracę , miał zasiłek , znalazł pracę ale niestety zarabia tylko 1300 zł, ja do pracy wróciłam szybko jak mała miała pół roku bo jak tu wyżyć za 1300 zł?? mieszkamy też z teściami mamy oddzielne mieszkanie czyli 2 pokoje, kuchnia, łazienka. teściowa jest z dzieckiem gdy pracujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia i wiocha mieszkać z mamusia w tym wieku. Najpierw trzeba się ustawić a.nie do końca życia żyć na garnku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1300zł zarabia facet? To chyba jakieś żartyT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co was to obchodzi i co macie do komentowania? co się dziwić przygłupiej szwagierce skoro tu takie same plotkary siedzą i zamiast miec gdzieś czyjeś życie to się wielce wypowiadają że najpierw trzeba to i tamto, a potem powinno sie to, a tamto :o prawda objawiona hahaha kogo obchodzą wasze biadolenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martwcie się, u nas też nie jest lekko, mamy dwójkę dzieci i nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich nie być. Kiedyś ludzie nie mieli tyle pieniędzy a decydwali się na dzieci i to nie jedno!(nie mieli tyle potrzeb, żyło się inaczej, a teraz? Nowy smartfon, telewizor,auto wakacje i gdzie by im na dziecko starczyło?) Nie rozumiem krytyki. Wręcz dziwią mnie głosy, że aby mieć dzieci potrzeba x rzeczy. Też mieszkamy z teściami i wychodzi nam to na dobre. Pracujemy i jesteśmy zaradni. Nie mamy kokosów, ale nie uzależniam od tego posiadania dziecka. Nie słuchaj bzdurnych ludzi, którzy mówia "jak mogliście zdecydować się na dziecko" Nic lepszego was w zyciu nie mogło spotkać. Moi znajomi rządni sukcesu daleko po 30tce, zaraz obudzą si ę z ręka w nocniku bo okaże się, że poza pełnym kontem w banku nie mają nic. Wszystko przed wami, pójdziesz do pracy i wam sie polepszy. Szwagierka jest oderwana od rzeczywistości, albo po prostu zazdrosna, że macie rodzinę, a ona gna w tym wyścigu szczurów. Nigdy nie pozwól sobie by ktoś ci wmówił, że zrobiłaś błąd, że masz dziecko. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha,ha,ha....ależ tu bogaczki się zleciały ....ha,ha,ha,dziwią się ,jak można zarabiać 1600zł.....no można...dużo Polaków za taką kasę pracuje i mają też dzieci...( rozliczam pity , to wiem jakie większość ma dochody roczne)...no tak ..papier wszystko przyjmie...jasne ..wasi męzowie zarabiają po 10 tys...a wy siedzicie w domach, hodujecie eko kurki, pieczecie chleb i w wolnych chwilach uprawiacie ekologiczne ogródki, no i cafe od rana obowiązkowo.... Autorko, mąż nie zarabia kokosów, macie pomoc teściów, szwagierka to nadęta kwoka bez ogłady.... nie słuchaj tych pind z cafe i szwagierki....zresztą , co to da???/ JUż nic nie zmienisz...synek jest..nie oddasz go do Domu Dziecka , ani nie zamordujesz...Gdyby rodziły się tylko dzieci planowane, dawno już wymarłby gatunek ludzki..:) Ponadto nie wszystko da się zaplanować i żyć według swojego scenariusza..każdy o tym się nie raz przekona lub już przekonał.. los lubi płatać różne figle.. Wasza sytuacja materialna może ulec znacznej poprawie, a jak komuś wystaje słoma z butów , to do końca zycia będzie wystawać.. i rozumu mu nie przybędzie . Pozdrawiam i głowa do góry..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dla mnie jesteście super odpowiedzialnymi i mądrymi ludźmi i wspaniałymi rodzicami! Właśnie dlatego, że potraficie kochać dziecko " z wpadki", że nie traktujecie małego człowieka przedmiotowo. Twoja szwagierka prawdopodobnie zazdrości ci macierzyństwa, albo po prostu jest zbyt prostą i pustą osobą aby zrozumieć pewne rzeczy. Nie zwracaj uwagi na chamskie wypowiedzi tutaj, powtórzę, zasługujecie na szacunek! Twój mąż pracuje, nie siedzi z rękami pod tyłkiem, naprawdę to dużo znaczy. Ty też spróbuj zarobić jak trochę odchowasz dziecko, z czasem będzie łatwiej, to że mieszkacie z rodzicami może tylko pomóc - choćby w formie opieki nad małym na parę godzin żebyś mogła dorobić. Chore jest to, że nie masz zasiłku macierzyńskiego, ale to już wina naszego systemu :( Są plany, aby taki zasiłek należał się każdej matce, również niepracującej albo pracującej na umowie "śmieciowej" ale co z tego wyjdzie, zobaczymy. Jesteś mądrą i wartościową osobą, trzymam za waszą rodzinę kciuki. Aha, i dodam, że sama odkładałam decyzję o dziecku bo mieliśmy z mężem nieustabilizowaną sytuację zawodową, teraz oboje dobrze zarabiamy, ale nigdy nie powiedziałabym że ktoś, kto świadomie przyjął na siebie odpowiedzialność zostania rodzicem jest nieudacznikiem bo ma małe dochody! Ludzie, ogarnijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama zarabiam 3000 a mąż jako programista około 6000. Nie ma dzieci ani eko hodowli. Nie dziwię się że was tak nazwała. Takie zarobki to jak nic. Gdyby nie rodzice to byście domu nie utrzymali. Gdzie wasze wykształcenie? nie chciało sie? Współczuję dziecku bo będzie wyśmieWane w szkole szkole. A wy przez.rodzinę. wstyd w takim wieku z mama mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd to takie bzdury pisać....od dawna jest wiadomo ,ze stan majatkowy często jest nieadekwatny do rozumu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy kiedyś podobną sytuację - mieszkanie na kredyt, zarobki takie w miare miare ale bez szału oraz dziecko z wpadki i bez slubu. Ale kocham mojego teraz już męża i dziecko nad życie i wiem że lepszej rodziny nie mogłam sobie wymarzyć. Szwagierka dostała mieszkanie od rodziców męża, oboje dobrze zarabiali i puszyła się jak mogła, że dziecko z wpadki, że życie sie dla nas skończyło i ona dziecko chce mieć jak już się wyszaleje. Za plecami obgadywała nas i wyszydzała. Ale karma to s**a. Teraz kiedy po 30 jej się zachciało dziecka to nie może zajść w ciążę już od kilku lat i wpada w depresje. Jej kochany bogaty mężulek po rogach ją wali. I tyle przyszło z ich bogactwa i nowoczesności. A my żyjemy szczęśliwie i cieszymy się tym co mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokkolia
Jesteście nieudacznikami? Bzdura. Macie siebie, kochacie się. Żyjecie w zgodzie z teściami. A to, ze macie mało kasy? Mało kto ma jej w nadmiarze. Szwagierka stwierdziła, ze wraz z dzieckiem skończyło się wasze życie - widocznie ma inne priorytety. A tak w ogóle to myslę, ze ona nie jest do końca zadowolona ze swojego życia. Ktoś, kto jest zadowolony i szczęśliwy nie komentuje w taki sposób życia innych ludzi. A ona ewidentnie chciała wam dopiec. Moze ma niską samoocenę, a moze ma kasę, ale nie ma miłości i wam zazdrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda ktora sie w tym temacie wypowiedziala negatywnie o autorce i Jej podobnych jest rozpuszczonym doroslym bachorem! To sa realia w tym kraju i rzeczywistosc a Wy macie wszystko albo od rodzicow, dziadkow albo niebywale szczescie, ze sie Wam udalo ulukac "korzystny" sposob na zycie. Ja mam 5letnia corke i meza ktory zarabia okolo 2,5tys i to jest i tak duzo jak patrze na innych. Dajemy rady. Dziecko nie mialo wozka za 3tys tylko za 700zl i przezylo:-) Kazdy jest kowalem swojego losu to prawda ale z jakiej racji jedziecie po kims kogo k***a nie znacie?! Tepe pizudnie!!! Zycia nie znacie a uwazacie sie za najlepsze ekspertki! Wdepniecie kiedys we wlasne gowno! Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno można powiedzieć autorko,wasze zycie to wegetacja,a biedni zawsze beda sie pocieszac ze jak ktos ma pieniadze to nie ma szczęścia i miłości,wyobraźcie sobie że można mieć obie te rzeczy i to w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×