Zobaczymy co wyjdzie

Ale,ale nic...:) Podobno faceci świat erotyczny odbierają wzrokiem,a kobiety wyobraźnią...podobno :)

Czyja wiem, to indywidualna zależność bo ja jestem wzrokowcem:) Jeżeli słyszę a nie widzę to nic z tego ale przy zmysłach dotyku już mi wzrok nie potrzebny:D

...

Ja mówię tylko jak jest generalnie.Wiem,ze szczegóły są indywidualne. A Ty w sumie mnie nie dziwisz,że wzrok jest dla ciebie ważny.Skoro jesteś umysłem ścisłym czyli wyobraźnia przestrzenna rozwinięta,a do tego potrzebne są informacje wzrokowe. Ot i odezwał się psycholog domorosły,jakiś tam facet :D

Percepcja za pomocą zmysłów jest dla każdego inna aczkolwiek ważna z pojedynczego punktu widzenia. U mnie prym wiedzie wzrok, potem jest dotyk, smak i zapach.

Nie taki jakiś ten facet, już trochę znajomy pod niektórymi względami:)

ha ha ha No tak,powiedziałem to tylko tak ogólnie,bo przyłapałem sam siebie na wymądrzaniu się.A mam trochę dystansu do siebie:) No i powiedziałem to na podstawie tego co wydaje mi się,że wiem o Tobie... A tu mały dodatek

Dziękuję za miły dodatek:) Dystans bardzo się przydaje, zwłaszcza tutaj. Też mam dystans do siebie jako blondynki:)

ha ha ha Ale jakaś barwiona blondynka nie inaczej. A swoją drogą wiesz skąd są kawały o blondynkach? W 90-tych latach od tych platynowych blondynek z dyskotek one naprawdę nie są (albo były ,bo nie wiem czy jest mona na ten platyn)nie do końca rozgarnięte ;)

Nie wiem czy jest moda i tak na prawdę to ja nie jestem typową blondynką...to blond z odcieniem ciepłego rudego, taki misz-masz:)

Spokojnie,nie czepiam się koloru twoich włosów.To tylko kolor,efekt estetyczny. Wiem co piszesz i w jaki sposób.Nieźle się bawisz słowami.I to jest najważniejsze :)

Ja wiem, że się nie czepiasz:) Często, gęsto sama żartuję, że blondynka to ma dobrze bo jak popełni jakąś gafę to może zgonić na kolor włosów:)

Choć szczerze mówiąc,przychylnym okiem zacząłem patrzyć na blondynki po 30-tce za młodu to raczej ciemne szatynki a szczególnie brunetki mnie pociągały. Człowiek przez całe życie się zmienia i gust jego też;)

Z wiekiem wszystko się zmienia a zwłaszcza zapatrywania:)

A zwłaszcza...:)

Tak mówisz...?:)

Tak mówię.Nie inaczej :) I znów się zgadzamy,tylko tym razem nie do końca ja z Tobą tylko razem się ze sobą zgadzamy;)

No i zjadłem słowo "nawzajem"

Zaraz tak się zaplączemy, że nie będziemy wiedzieć o co chodzi;)

ha ha ha Tak masz rację Więc dla rozluźnienia

A Ty dzisiaj też będziesz to do północy?

Pewnie nawet i do pierwszej i to mojej... Nie koniecznie choć pewnie będę zerkał,ale spać nie będę...

Ja zapewne niedługo skończę tu moje bytowanie bo parę obowiązków wezwie ale póki co to jestem.

Ok widzę Cię cały czas.Najważniejsze,że jeszcze wiemy o istnieniu realnego świata obok nas ;)

Właśnie, grunt to łapać równowagę pomiędzy realnym a wirtualnym.

Real jest naprawdę,a wirtual to odskocznia,choć czasmi się zdarzy za długo wniknąć(może lepiej przebywać)...ale to nie grzech i nie katastrofa;)

I nadszedł mój czas. Życzę Ci udanej reszty wieczoru i poranka z uśmiechem :):):)

Dziękuję za towarzystwo I do zobaczenia wkrótce tutaj

Cześć:) Masz uśmiech na ten nielubiany poniedziałek:)

Cześć:) Może i poniedziałek nielubiany,ale z o ulubiony tydzień się zaczął,bo tydzień wypłaty,noże to nawet nastąpi dzisiaj.... A dla Ciebie