do tych co potepiaja niepracujace matki znajdziecie mi prace pytajnik

bo szukam bezskutecznie od dłuższego czasu,

a co? ułomna jesteś że sama nie potrafisz?:D

Dla chcacego nic trudnego! kobiety ktore skonczyly studia maja za wysokie wymagania! szukaja pracy lekkiej za wysokie zarobki! jakbyscie chcialy pracowac -to nawet i telemarketer na pol etatu lub caly by im nie zaszkodzil! boze - ludzie ogarnijcie sie!

nie potrafie chodze na rozmowy, ale nie mam znajomosci żadnych, nikt mi pracy nie załatwi

Do sklepu pracować czy na kasę nie trzeba miec znajomości :)

A jakiej szukasz pracy, jakie masz umiejętności i doświadczenie?

telemarketer na poł etatu:D? oc***ałaś? to juz wolę sprzątać

na obsluge klienta - duzo osob szukaja. ;) play, orange, nc+...

miałam staże w biurach pracowałam pózniej na umowe zastępstwo przez pół roku dzisiaj nic nie mogę znależć w moim mieście nawet do biedronki trzeba kogoś znać

20:42 - dlatego pracy nie znalazlas :D jakbys szukala to bys zlapala sie czegokolwiek i szukala lepszej oferty!

A dokąd wysyłasz/zanosisz CV, na ilu rozmowach i gdzie byłaś?

tak wysmiewacie niepracujace matki a jak prosza was o pomoc to chcecie nas poniżyc co z wami?

ja jak szukalam pracy - najpierw zlapalam sie czegokolwiek (tak, byłam telemarketerką w play az miesiac). po miesiacu znalazlam prace w biurze - dostałam umowę po 1 mc stazu i tyle ;)

tobie sie udalo czemu wolicie, zeby niepracujace matki sprzataly kible na pol etatu zamiast siedzenia z dziecmi?:)

Dla chcącego nic trudnego hehe nie wystarczy chcieć dobrze ze te z wykształceniem nie pójdą byle gdzie,mają ambicje....jja tez do byle sklepu nie poszłam by wykładać słoiki na półki, pracuje na wysokim stanowisku s nie w biedronce

sprzatanie obesranych kibli czy siedzenie z dzieckiem w domu hmmm niech pomysle;D

powinny sprzatac za darmo przeciez placi ci maz za porzadki domowe?

tak płaci

nękanie ludzi przez telefon(telemarketing)i wysluchiwanie ich wyzwisk a siedzenie z dzieckiem hmmmm?

A ja dostałam prace w urzędzie bez znajomości no ale jestem bo budownictwie hydrotechnicznym

Autorko napisz, gdzie i jak szukasz, gdzie byłaś na rozmowach.

co mam Ci każda z kilkunastu rozmów przedstawić?

tak, opowiedz trochę, jakie stanowiska itd.,może coś się poradzi.

Ja już szukam drugi rok i nic, nigdzie nic nie ma. Nawet do głupiej biedry dostały się kobity korzystające z pomocy gopsu. Moją magisterke mogę sobie wsadzić w ... w moim zadupiastym powiecie jest takie bezrobocie że szok

Tak? PO CO? żebym usłyszała od was, że jestem nieudacznicą? Że niepotrzebnie żyje bo nie umiem znależć pracy? Że powinnam odejść od męża bo moje bezrobocie go unieszcześliwia?

Po to żeby coś poradzić?

ja tez niby nie mogłam znalezc pracy, szukałam, szukałam, a tak naprawdę wybrzydzałam. Teraz pracuje jako barmanka w barze mlecznym no bo nic innego nie było. Ale przynajmniej pracuje. Nie podoba mi się ta praca, rzygac mi sie chce na sama myśl, ale nie mam innego wyjscia.

Porad to ja słyszałąm tysiace, mi trzeba znajomosci i kogos kto robote załatwi, ja tatusiów bogatych i lubianych nie mam, nikt mi nic nie da

No dobrze, to po co tu piszesz? Przykro mi, że nie możesz znaleźć pracy, nie potępiam cię za to wcale, czasem tak bywa po prostu. Pomyślałam, że jak się wypiszesz co i jak to może sama, może z pomocą dojdziesz do jakichś konstruktywnych wniosków (skoro cię zapraszają na rozmowy to nie jest tak źle). Ale jeśli nie chcesz to nic na siłę. Pozdrawiam.

ja znalazlam prace bardzo szybko, po mscu szukania, bez znajomosci. Ale nie w moim zawodzie, za najnizsza krajowa, a nawet i nie bo to pol etatu, w sklepie. Moglam trafic gorzej, do marketu czy jako przedstawiciel (nie obrazajac nikogo!), moglam do tej pory jeszcze szukac. Takze mimo ze czasem narzekam, to i tak sie ciesze ze mam cokolwiek