Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natka06

Plan porodu...

Polecane posty

Czy ktoś składał plan porodu.Dostałam dwie kartki a4 od położnej "Wypełni i przynieś..."Nie odwiedzam szkoły rodzenia i nie ogarniam tego planu od momentu gdzie się kończy info o mnie i osobie towarzyszącej.Co myślicie o interwencjach medycznych przebijanie pęcherza płodowego,masaż szyjki macicy, stałe monitorowanie KTG znieczulenie zewnątrzoponowe,kleszcze,próżniociąg położniczy.o stosowaniu technik relaksacyjnych,dostęp do pomocy nie medycznych,pozycji w 1 i 2 fazie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyrażenie zgody na stosowanie dostępnych technik pomocniczych w trakcie porodu. Nie wiadomo przecież co bedzie potrzebne.. jak bedzie przebiegał poród i td....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A można nie zgodzić się na nacięcie? Uwzględnią to chociaż? Ja planuję nie zgodzić się na nacięcie i na masaż. Reszta może być. Jak to wygląda w tych naszych szpitalach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty możesz mieć swój plan porodu, a dziecko swój;) ja uważam że można zapisać taki plan, a i tak wykonane będzie to co niezbędne dla zdrowia i bezpieczeństwa Twojego i dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz nie zgodzić się na nacięcia, ale musisz się liczyć z tym, że w takim przypadku jeżeli coś się wydarzy poporostu pękniesz, a to bedzie wiele gorsze niz nacięcia :P na kleszcze i próżnociąg bym się zgodzila, ale wiadomo ,że nikt by tego nie chcial a masaż szyjki mimo ze w choooooj olesny to przyspiesza poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
używają kleszczy w XXI wieku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja np. przy pierwszym porodzie wypel;nilam plan gdzie nie zgodzilam sie na karmienie piersią, mialam swoje mm w szpitalu.No i co z tego jak mnie do tego zmuszano? Po cholere ten plan skoro i tak robią co chcą. Teraz jestem w drugiej ciązy i też zamierzam nie zgodzić się na karmienie piersia zobaczymy co wyjdziie. P.S. Nie mam nic przeciwko przystawieniu do piersi zaraz po porodzie w trakcie tych 2 godzin zarz po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się nie zgodziła na kleszcze i próżnociąg. PS. A jest coś w tym planie porodu o cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego uważam, że opłacona położna do porodu, to podstawa! Staram się o to od jakiegoś czasu, ale trudno o taką położną u nas. Podobno dopiero na sali porodowej można to sobie załatwić, czyli spróbować dogadać się z położną, która będzie ze mną podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz która będzie podczas porodu? poród może trwać i 20 h jak w moim przypadku, więc położne zdążyły się 2 razy zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie u mnie byly 2 polozne bo byl koniec zmiany, obie w porządku, ale z utartymi schematami. bez pytania zrobily mi lewatywe ,wygolily, naciely krocze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mówię o PRÓBIE dogadania się. Wiem też, że jeśli się zapłaci, to taka położna zostaje z rodzącą i robi wszystko, żeby poród przebiegł sprawnie. Różnie to oczywiście może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...chcialabym oczewiscie uniknac nacinania krocza chyba ze to bedzie konieczne (z goleniem raczej ja sobie sama tez porodze).zastanawiam sie nad pozycjami pod czas porodu,nie wiem co na to napisac bo nie wyobrazam sobie jak bedzie wygodnie mi i dziecku. P.S.w tym planie porodu o cc niema kompletnie nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale taka położna może tylko potrzymać za rękę, bo jeśli jej nie ma oficjalnie w pracy (bo ma wolne, a jest z tobą tylko za kasę), to sama nic nie może zrobić, bo w razie komplikacji kto odpowie za to? Jej oficjalnie w pracy nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w naszych polskich szpitalach konieczne czy niekonieczne nacinają zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pozycji- nie musisz przecież wpisywać że chcesz być w pozycji siedzącej czy chcesz chodzić, po prostu wystarczy że wpiszesz że chcesz mieć możliwość swobodnej zmiany pozycji. Fakt że poród przebiega różnie i do pewnych rzeczy trzeba się dostosować, jak np. monitoring ktg kiedy są jakieś zaburzenia w tętnie dziecka, ale ciekawa jestem czy w porodzie przebiegającym bez żadnych zagrożeń czy powikłań faktycznie ktoś zwraca na ten plan uwagę... jeszcze się z tym nie spotkałam. Mnie w szpitalu informowano (uprzedzając wcześniej że mogę się nie zgadzać) o golenie, nacięcie, kroplówkę. Uważam że na kroplówkę niepotrzebnie się zgadzałam, ale przy pierwszym porodzie człowiek jest "zielony". Oczywiście masz prawo odmówić tego wszystkiego, podobnie jak masażu szyjki, ale np. nie wyobrażam sobie odmówić stosowania kleszczy jeśli dziecko utknie w kanale rodnym... generalnie każda interwencja może powodować komplikacje, tak samo zresztą jak przedłużający się poród, i zostaje kwestia czy masz zaufanie do personelu medycznego że kieruje się twoim dobrem a nie swoją wygodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam plan porodu, chodziłam do szkoły rodzenia, akurat rodziłam na dyżurze swojego lekarza. Nie chciałam być nacinana, nie nacieli mnie, nie popekałam. Nie chciałam leżeć cały czas, tylko być np na piłce, połozna sama przynosiła mi piłke, nie chcialam być non stop pod ktg, podlączali mnie co jakiś czas. Ogólnie lekarz powinien Ciebie poinformować o każdej rzeczy którą robi, powinni powiedzieć dlaczego i jakiego leku uzywają, Ty masz prawo pytać o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 15.37. Chodziłaś prywatnie do lekarza w ciąży, że tak udało Ci się wszystko przy porodzie? Ja, póki co chodzę państwowo, ale też się zastanawiam nad prywatnym lekarzem ze szpitala, w którym chcę rodzić, bo to może ułatwić pewne rzeczy. Warto zainwestować w prywatnego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka06
Ja chodzilam do prywatnego lekarza.inwestycja byla nie najlepsza jak narazie panstwo wygrywa.Sporo ludzi polecalo ten prywatny gabinet ale nic poza braniem pieniedzy dobrze ona nie robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam ten plan porodu wypelniony i oni i tak go nie respektuja, jak widza ze peka krocze to i tak Ci natna dla Twojego dobra, jak trzeba bedzie keszczy nikt sie pytal tez nie bedzie czy sis zgodzilas, bo to zabieg ratujacy zycie tak jak np. cesarka i jak mus to mus. Mozesz za to decydowac o pozycjach , o znieczuleniu. Nie przyj na plecach - to wazne ! Unikniesz dlugiego parcia, nieodwracalnego rozciagniecia, dzieckk mniej sie zmeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się na masaż szyjki nie godzila póki nie zrobią zzo ( ból straszny, po zzo nie poczujesz, a wsumie działa) ... ja powiedziałam żeby starali się chronić krocze, przy drugim porodzie się udało :-).... Kleszcze lub próżno jest konieczny jeśli trzeba ratować dziecko, tu chodzi o jego życie, nie godząc się zabiesz dziecko :-( pozycje zazwyczaj można zmieniać, pod ktg też raczej nie leżysz cały czas.... Z moich osobistych rad bierz Zzo!!! Koniecznie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudownie ocalona
MEGA SZOK LUDZIE !!!! chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to a serio, możecie dosłownie wykasować te wszystkie rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×