Wywoływanie zdjęć, co myślicie?

Cześć :) Mam takie pytanie - czy wywołujecie nadal zdjęcia? Czy przechowujecie je tylko w wersji cyfrowej np. na dysku? :) Ciekawi mnie to, bo dużo moich znajomych twierdzi, że drukowane zdjęcia to przeżytek, a mi sprawiają ogromną radość :) Szczególnie, jak ostatnio znalazłam na jakimś blogu polecenie aplikacji na telefon, "Pstrykamy" - nawet nie trzeba wychodzić z domu, tylko wybieram zdjęcia, a potem dostaję je pocztą :) Lubię tworzyć kolaże, mam kilkanaście albumów ze zdjęciami, kilkadziesiąt fotek w antyramach. A Wy co sądzicie na ten temat? :)

A ja uważam że cała magia zdjęć tkwi w tych wywołanych , które sie potem wkleja do albumu i trzyma na pamiątkę dla dzieci czy wnuków. Ja kocham robić takie rzeczy tak samo jak oglądać stare albumy moich rodziców. już rok temu kupiłam sobie fantastyczny świetnej jakości stylowy album na artbooki.pl i sobie go uzupełniam po każdym wywołaniu zdjęć. Uwielbiam to robić. Dla mnie zdjęcia które się gromadzi w nieyobrażalnej ilości w plikach na komputerze nie ma żadnego sensu i zabija całą magie.

Rób co chcesz. Wywoływanie zdjęć, to raczej nazwa tego procesu obróbki taśmy filmowej i przenoszenia jej na papier. Ja nie nazywałbym wywoływaniem, drukowanie zdjęcia z cyfrowego nośnika. Śmieszy mnie to określenie w kontekście zdigitalizowanych danych, które przenosi się na papier za pomocą drukarki. To jest zupełnie inny proces i powiedziałbym bardzo mechaniczny, nie mający nic wspólnego z aurą ciemni fotograficznej. Nie drukuję zdjęć do oglądania, bo nie widzę w tym sensu. Strata papieru i tuszu. Lepiej ogląda mi się na ekranie. Można obejrzeć każdy szczegół, powiększyć i tak dalej.

Kiedyś nawet zauważyłem, oglądając jakieś zdjęcia z końca lat 90, że mnie to irytuje, że są takie małe i nie można oglądnąć szczegółów. Nie lubię.

Robię coś odwrotnego niż ty :D Bo lubię zeskanować stare zdjęcia i oglądać je na ekranie :D

Takie zdjęcia mają swój klimat. Bierzesz do ręki album ze zdjęciami i oglądasz-mi się przypomina dzieciństwo ale mojej córce? Ona będzie to kojarzyła z domem babci bo babcia ma mnóstwo takich albumów i prowadzi je na bieżąco drukując najładniejsze foty na papierze:) Z drugiej strony jak światło zgaśnie to chcąc powspominać weźmiesz do ręki album a nie mając go pod ręką w oczekiwaniu na prąd będziesz musiał obejść się smakiem.

Bzdura laptop ma baterię :D Telefony tym bardziej. Duży smartfon, którego nie mam, ma ekran jak format starych zdjęć, lub trochę mniejszy. Ja nie mam takich skojarzeń z oglądaniem zdjęć. Owszem czasem się oglądało, ale jakoś bez szczególnego zacięcia. Nie ma to dla mnie istotnego znaczenia. Natomiast lubię zrobić zdjęcie i dokładnie obejrzeć szczegóły na ekranie, bo papier tego nie umożliwi.

Jak dla mnie zdjęcia mają swój klimat. Lubię czasem otworzyć sobie album i powspominać ;) Ja zawsze wywołuje nawww.foto4u.pl. Chyba najtańsze zdjęcia w całym internecie. I można odebrać osobiście we wszystkich dużych miastach w Polsce. Oczywiście można też zamówić do domu :) Będąc klientem foto4u można otrzymać liczne promocje.

ja wywołuję:) nie wszystkie ale te najlepsze ujęcia z danych chwil,resztę mam na penie. Zainteresowała mnie ta opcja "pstrykamy" napiszesz coś więcej ? to tylko na telefon ? z kompa nie mozna wysłać ?

Ja drukuję w domu bo nie chce mi się chodzić do fotografa z pojedynczymi zdjęciami a zanim uzbieram większą ilość to te starsze są już nieaktualne albo mi się nudzą :P Oczywiście trzeba mieć lepszą drukarkę ale ogólnie wychodzi taniej niż wywoływanie. Tutaj - http://www.beautifulalbum.com/wszystkie-artykuly/item/38-drukowanie-zdj%C4%99%C4%87-w-domu-czy-to-si%C4%99-op%C5%82aca można trochę o tym poczytać

Ja lubię mieć kilka zdjęć w albumie z każdego wydarzenia z życia. Jest to jakaś pamiątka na przyszłość. Ukazywanie tego swojemu pokoleniu. Ja często jednak nie oddaje do wywołania ich lecz drukuje u siebie w domu na specjalnym papierze dzięki drukarce Epson L850 . Jest to bardzo tanie rozwiązanie. Koszt druku czarnobiałej strony A4 - poniżej 1 grosza, koszt druku w kolorze - poniżej 2 gr, koszt wydruku zdjęcia (pocztówka) - poniżej 16 gr – bez kosztu papieru. A papier to też nie duże koszta jeżeli za jednym zamachem zamawiamy więcej. Do tego wszystkiego są to drukarki oszczędne pod każdym względem. Warto sobie o nich poczytać na: http://www.epson.pl/inktanksystem .

Też właśnie zastanawiałam się nad takimi drukarkami Epsona z tym system. Z tego co wynika to naprawdę dobry sprzęt, wydajny i wielu znajomych moich taki już posiada w domu u siebie. Akurat myślałam o L1800. – dostarczane z 6 tuszami – 4 CMYK i dodatkowe dwa – light cyan i light magenta dla lepszych przejść tonalnych.

Zakup sprzętu, wywołanie kilku zdjęć i potem zaschnięte tusze które trochę kosztują. Ja tam korzystam z takich kiosków w marketach gdzie wkładasz kartę pamięci, obrabiasz zdjęcia i drukujesz.

Można o takim czymś pomyśleć w domu. Mając dobrą drukarkę z systemem ITS np. Epson. Taniej wtedy wychodzi i szybciej. Wystarczy do kupić do tego specjalny papier. A teraz widziałam ofertę drukarek Epson w promocji na: https://www.epson.pl/zwrot . Zwrot kosztów za zakup do 240zł w zależności od modelu wybranego.

Wybieram takie, które wyszły najładniej albo unikatowo, albo dotyczą czegoś wyjątkowego.

A ciekawe ile potem kosztuje taki papier i koszty takie wydruku. Słyszałam wiele dobrego o drukarkach z systemem ITS, zwłaszcza, że dobrze drukują i nie rozmazują obrazu. A ta oferta tych drukarek bardzo kusząca.

Ja uwielbiam drukować zdjęcia. Staram się co roku tworzyć album ze wspomnieniami, aby mieć co oglądać za parę lat. Zdjęcia drukuje na stronie Foto4u.pl i w szybkim terminie dostaje zdjęcia w bardzo dobrej jakości. Polecam drukowanie zdjęć, bo ma się pewność, że nigdy się nie usuną. Ja nie ufam żadnemu urządzeniu.