Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego CC a nie SN ze znieczuleniem?

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego te z Was, które mają lęk przed porodem SN nie rozważają znieczulenia, tylko od razu kombinują CC? Tylko nie piszcie, że lekarze nie chcą dawać znieczulenia, bo jak się zrobi dobry wywiad na temat szpitali to wiadomo które placówki są przychylne znieczuleniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to by nie miały rozklapiochy. Chcą być ciasne jak dziewice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to mięczaki są a nie prawdziwe kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo moje pierwsze dziecko zmarło w wyniku nie przeprowadzenia cc, nikomu się nie spieszyło... 3 lata walczę w sądzie o sprawiedliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo cc trwa pol h,a sn od kilku do kilkunastu? Chyba logiczne. I dbalosc o wlasne krocze chyba nie jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za pierwszym razem rodziłam 12 godzin naturalnie, podano mi 2 oksy a dziecko nawet na milimetr nie zeszło w kanał rodny. skórcze parte co minutę a lekarza zastanawiali się czy jeszcze mam się męczyć i udusić dziecko czy łaskawie zrobią cesarkę. na koniec musieli mnie całkowicie uśpić. to była dla mnie trauma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po raczej nikt nie będzie jeździł ze skurczami do oddalonych szpitali. Znieczulenie jest w niewielu. Porod sn jest nieprzewidywalny i nigdy nie masz pewności czy wszystko z dzieckiem będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wolisz wiadro,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co da znieczulenie jak cię natną lub pękniesz? mnie nacięli i mogłam seks uprawiać po ok 7 miesiącach i to była męka, zero przyjemności tylko ból, skończzyło sie operacją, teraz jestem 3 lata po porodzie sn i nadal 'czuje' bliznę nieraz.... nie że boli ale 'czuje' np jak sie wyziębię czuje to miejsce nacięcia :o masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo po cc masz cieniutką linię na brzuchu tak nisko że włosy łonowe ci ją przykrywaja a po sn nieraz nie można uprawiać normalnego seksu (tzn bez bólu) długie miesiace po porodzie.... a nieraz i do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po znieczuleniu mogą zdarzyć się potworne bóle głowy bóle pleców może opóźnić akcję porodową i poród trwa dłużej a to źle dla dziecka – może być niedotlenione jak jest nie podane prawidłowo to zaburza parcie i trzeba dziecko wyciągać kleszczami lub próżnociągiem – a po takim porodzie dziecko może mieć nawet porażenie mózgowe więc jak już brać to jak już znieczulą to lepiej od razu cesarka, lepiej dla dziecka , nie ma ryzyka niedotlenienia czy porażenia mózgowego, i masz pewność że krocze będzie nienaruszone, miednica w całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźniczka
PORÓD NATURALNY oprócz bólu ma jeszcze inne atrakcje potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji Czyszczenie macicy po porodzie na żywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam poród jeden jak i drugi. CC było konsekwencją SN . Cóż każdy jeden u mnie to porażka. Ale chyba wiedząc co i jak wybrałabym Cesarkę. Szybko i mniej stresu o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi kobiety po SN czy wy macie wiadro? czy te wypowiedzi są od kobiet przed lub po CC ,ktore naczytaly sie glupot Ja mialam SN , fakt nie bylo lekko, nacieli mnie po same dupsko za przeproszeniem ,bo dziecko bylo duze, ale rownie dobrze mnie zszyli .Nie mam żadnych kompleksow na punkcie mojej "ciasności", ale też ćwiczę nieustannie mięśnie kegla przez co nie mam problemow z tymi wszystkimi mozliwymi dolegliwościami opisanymi powyżej. Powiem szczerze, zastanawialam się nad cesarką, ale jestem osobą grubszą, i nie wyobrażam sobie jak ta rana po cc musialaby mi sie ślimaczyć i wiecznie goić. Teraz jestem w drugiej ciąży i wybiorę znowu SN, ale zastanawiam się wlasnie nad znieczuleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja też jestem osobą grubsza a jeszcze rodziłam jak ciepło było. Po CC nie z wyboru dodam dochodziłam do siebie miesiąc bo stany zapalne i ,, slimaczenie, , rany mimo wietrzenia i mycia to była udręka. Całe dnie na ile to było możliwe leżałam i trzymałam brzuch tak by falda brzucha nie zakrywała mi rany. 4 dni po naturalnym porodzie mimo dużego porozrywania ( naciecie bylo) itd. latałam juz jak gazela . A tu kalectwo że tak powiem. No ale mam zakaz naturalnych porodów wiec cóż poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc mnie również średnio przekonują argumenty pań wybierających CC. Rodziłam SN, bez znieczulenia (nie podają w szpitalu na który się decydowałam, a do innego jechać nie chciałam, bo "mój" szpital to poza tym bardzo dobrze wyposażona jednostka). Dziecko duże, nacięcie spore, goiło się długo (szwy wychodziły długo), ale absolutnie nie narzekam na wiadro. Zaszyli mnie bardzo dobrze, problemów nie miałam. Myślę, że spora część tych historii o wiadrach, to historie rozhisteryzowanych mam wybierających CC, które nie mają pojęcia jak wygląda poród SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusiaaa86
a ja miałam cc bo były ku temu wskazania i szczerze mówiąc myślałam, że będzie dużo ciężej, fakt, lekko nie było ale drugiego dziecka nie wyobrażam sobie rodzić sn bo leżały ze mną dziewczyny, które najpierw rodziły sn a i tak kończylo się to cc, wymęczone dużo gorzej ode mnie o bólu ich krocza nie wspomnę. Poza tym ja przy sn najbardziej się boję, że dziecko urodzi się niedotlenione i inne tego typu historie. Dlatego jak będę rodzić drugie dziecko to tylko i wyłącznie cc bo uważam, że tak jest dużo bezpieczniej dla dziecka a to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×