Czy 1,74 cm to za dużo na dziewczynę?

Mam kompleks,że jestem za wysoka :(...

to górna granica średniego wzrostu :)

tez tyle mam :(

Dla mnie w sam raz :D (Mam 185 cm)

jedna synowa 176, druga synowa 180, bratanica 182, męża siostrzenica 183cm. mój syn 182 . drugi 185, a mężowie tych wysokich dziewczyn mają po 195cm. wszystkie dziewczyny noszą szpilki. czym ty się przejmujesz, chyba, że przebywasz wśród liliputów.

to zalezy dla jakiego faceta,moj ma 178,wiec Twoj wwzrost to pewnie byloby duzo,ale dla chlopa 1.90 to zaden wzrost,natomiast jak nalozysz szpilki to masz 1.84 wiec to juz jest gidia niezla

a ja nie moge :( zaden facet wokol mnie nie ma wiecej jak 180 cm

ja mam 1.87 i lubie malutkie,tzn takie w typie azjatek,drobna kosc,male cycuszki zgrabne i niski wzrost tak gora 164,takze jak dla mnie to jestes olbrzymka,tzn dla moich preferencji

174 jak modelka :) wzrost idealny

Wstydzę się chodzić na obcasach bo nawet bez 90% ludzi jest odemnie niższa... :(

ja tez sie wstydze i nie chodze pogodzilam sie juz z tym glupio mi bylo jak zakladalam buty obcas 15 cm mialam 190 cm w nich a wiekszosc dookola nizsza

Ale macie problemy. Ja mam'168cm i moge sie ochajtnac z 2 metrowa zyrafom. A jaki problem? Byle mi sie podobala ,dobrze na fujarce grala i kase na koncie miala:-)

male szanse dziewczyny nie lubia nizszych od siebie

To ich problem nie moj. Niech se szukaja dinozaura hahaha:-)

Nie, nie jest za dużo. Czemu tak do tego podchodzisz? W ogóle czemu wiele z was tak do tego podchodzi dziewczyny...? Nie macie w ogóle koleżanek o podobnym wzroście? Skąd wam się biorą takie myśli? 174 to nie 184. Jesteś wysoka, ale nie za wysoka! Powinnaś się cieszyć, nie masz żadnych powodów do zmartwień. Ja mam 197, więc sporo... ale dla każdego normalnego człowieka 174 to za dużo dla kobiety nie jest.

Ja mam 1.75 cm i chcialabym byc nizsza :/ Taki kompleks :/ Prawie wszystkie kumpele to atrakcyjne od 1.65 do 1.70 zawsze mnostwo gosci sie kolo nich kreci a ja taka zyrafa :/ Wkurza mnie to!

A mi to tam obojetne czy 1.75 czy 1.65 ma dziewczyna beleby ladna i zgrabna byla

ja mam 169 cm i też się czuję za wysoka, nawet w balerinach mam już 173 i jestem od dużej części facetów wyższa. A jako nastolatka chciałam te 175 cm mieć.

a to jest dla ciebie taki problem , że jesteś od facetów wyższa ?

184 to duzo, ja mam 171 tez mialam kompleks ale obejrzalam swoje zdjecia z roznych sytuacji, na kazdym mam ladne dlugie nogi bez obcasow - jest wygodnie i ladnie cieszmy sie ze nie musimy sie na codzien meczyc z obcasami!

"w balerinach mam już 173 i jestem od dużej części facetów wyższa". Faceci mniej niż 173...? Co to za faceci? Nie przezadzaj pełno takich po 180

Nie, to nie za dużo. Ja o dziewczynie tego wzrostu powiedziałabym "taka średniego wzrostu", a nie "taka wysoka".

U mnie w grupie na studiach są cztery dziewczyny o wzroście 180-185, dwie z nich czasem śmigają na obcasach i dobrze wyglądają. A od jednej dziewczyny usłyszałam właśnie pytanie czy nie jest za wysoka, tyle że to pytała osoba, która ma maksymalnie jakieś 172, mówiła że się wstydzi chodzić na obcasach i że nie wierzy zapewnieniom rodziny, że wcale nie jest szczególnie wysoka. Mówiła to jakby opowiadała co najmniej o śmierci ulubionego zwierzaka :D

No właśnie... wymyślanie problemów na siłę. 174 to nie jest dużo.

Aa tam gadacie. Ja mam 175 cm i nigdy mi nikt od żyraf nie pocisnął co więcej mam koleżankę 182 cm i jej również nie więc wrzućcie na luz :) są gorsze problemy w życiu.

ja mam 175cm. Tylko jedna osoba w życiu mi pocisnęła, ze nigdy przez swój wzrost chłopa nie znajdę :P Na codzień nie czuję tego, że jestem za wysoka...problem pojawia się tylko wtedy gdy trzeba włożyć buty na wysokim obcasie. W zasadzie to zawsze z nich rezygnuję...mam jakieś takie głupie kompleksy. Znam kilka dziewczyn tak wysokich jak ja i one noszą obcasy nawet takie powyżej 10cm - i mi się to podoba, uważam, że nie są za wysokie wyglądają fajnie....no ale ja mam chyba za bardzo zryty łeb. Ubzdurałam sobie, że mi nie 'przystoją' i koniec :P . Faceci zwracają na mnie uwagę, żaden facet mi nigdy nie powiedział, że jestem za wysoka - wydaję mi się, że oni są bardziej tolerancyjni jeżeli chodzi o takie kwestie :) W sumie to nawet nizsi ode mnie nie podrywali i nie widzieli w tym problemu...:)

*mnie podrywali...

Mnie też niżsi podrywali więc myślę,ze to prędzej kobiety mają wyimaginowany problem dotyczący ich własnego wzrostu;)

właśnie pisałam wyżej, ze chyba w niektórych kwestiach faceci są bardziej tolerancyjni niż my - kobiety :)

Tak samo tolerancyjni jak wy, zależy od osoby. Jedni są tolerancyjni inni nie. Nie ma tu co mówić o tolerancji bo wasz wzrost jest noralny i po prostu się podoba, gdybyście miały rzeczywiście za dużo to by było co innego. Jeden nieźle przykro ocenił moją koleżankę nie mówiąc już o chorej zazdrości w stosunku do wyższych kolegów (coś o tym wiem jako wysoki) ale z drugiej strony znam faceta który jest z wyższą dziewczyną i nie ma żadnego problemu z tym a mój najlpszy kumpel ma 169 wiec nie ma reguł zależy od charakteru człowieka a nie od płci. A! Prawie zapomniałem... Nie, nie jesteś za wysoka :)