Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kilka pytań dotyczących noworodka

Polecane posty

Gość gość
To zakladaj jeszcze body pod pajaca. Wiesz jest zima. A takiemu maluchowi jest zimnej niz nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja do teraz śpi w swoim lozeczku i tam jej najlepiej ( ta co ma rok) wieczorem daje jej mleko i ona od razu gotowa jest do spania "u siebie" odwraca się szybciutko na brzuch i wisi jej to czy siedzę obok czy nie- ona idzie spać a reszta jej nie obchodzi. Z doświadczenia wiem ( syn 5 lat) ze kryzys może być w wieku ok 3 lat kiedy dziecko zaczyna się bać różnych dzidziwadel. Jednak konsekwentne maszerowanie do łóżka przynosi efekty i dziecko znudzone wędrówkami pozostaje w swoim łóżku i ma święty spokój :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż pod pajaca body z długim rękawem do tego skarpetki bez czapki i rękawiczek zawiaz rożek tak aby było dziecku przytulnie tylko nie układaj rączek wzdłuż ciała, mają być zgiete do góry. Możesz kłaść na bok to będziesz spokojniejsza. Na początek możesz kłaść w wózku jeśli nie masz koszyka, później do łóżeczka. Karm co 4h (jeśli śpi dłużej i się nie budzi) przez 6 tygodni później może spać ile chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ubieram w body i pajacyk,owijam rozkiem i kocykiem,spi córka w łózeczku w tym samym pokoju,i budz na karmienie co 3 godzinki,jak zobaczysz ze ładnie przybiera to juz na zadanie karm jak tak robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba lepiej przykryć grubszym kocykiem zamiast zakładać body - to raczej mało komfortowy strój do spania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie budzić na jedzenie - sam się obudzi jak będzie głodny - zapewniam ;) Ja kładłam zawsze do łóżeczka bo po prostu bałam się że przez sen mogę zgnieść, uderzyć i inne takie. A paznokcie obetnij - jak brzdąc będzie spał oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie budzić na jedzenie - sam się obudzi jak będzie głodny - zapewniam"- uważaj troszkę z takimi mądrymi zapewnieniami... mnie również, zapewne nie bez powodu, straszono spadkiem cukru po którym w ekstremalnym przypadku dziecko może wpaść w śpiączkę. Noworodek czterodniowy wypija minimalne ilości mleka i to mu nie wystarczy na długo. I nie piszę o tym żeby dziewczynę straszyć, tylko żeby miała świadomość że rady o regularnym karmieniu nie biorą się z księżyca. Mój przez pierwszy tydzień nigdy się sam na karmienie nie budził, a w szpitalu właśnie dostałam ochrzan za przespanie ciągiem ponad pięciu godzin i właśnie kazanie jak powyżej (szkoda tylko że nikt o tym nie uprzedzał). Co do spania- ja dawałam body z krótkim rękawkiem, bawełniany pajacyk i rożek albo kocyk, przy podobnych temperaturach. Położna zwróciła uwagę żeby nie kłaść spać w czapce, miała rację bo mały miał potówki, zniknęły jak się zastosowałam do jej rad. Dziecko spało w swoim łóżeczku, ale u mnie było odwrotnie, tzn. wiem że również bym pewnie nie usłyszała jakby coś się działo, bo dopiero bardzo głośny płacz mnie mógł obudzić, ale miałam taki twardy sen że bałam się że dziecko przygniotę. Jak mały leżał obok męża, a ja z drugiej strony, to z kolei męża wytrącałam ze snu przy każdym karmieniu. Jak czujesz się pewnie z taką kruszyną w łóżku, to czemu nie? Co do budzenia- jak na początku. Też jestem ciekawa czemu tych paznokci nie obetniesz... jak się boisz, bo się tak zdarza, to mąż, mama, teściowa, siostra czy dzieciata koleżanka mogą to zrobić, czy choćby położna na wizycie patronażowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obcinam bo wczoraj jak wychodzilam z nim ze szpitala to położna powiedziała że paznokci mam nie obcinac jeszcze tylko po tygodniu dopiero. :-( ja bym obciela chętnie no ale skoro ona mi tak powiedziała to wyszłam z założenia ze wie lepiej, teraz już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ostatnie z serii moich głupich pytań :-) gasicie całkiem światło w nocy czy zostwiacie jakąś malutka lampeczke? U mnie nie żadnej latarnii jest więc ciemno straaaasznie :-) ja wczoraj zostawiłam a dziś wzięłam takie mini swiatelko. nie wiem pewnie mnie zaraz zjecie żywcem ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
To tak. Paznokcie obetnij po co ma się dziecko męczyć w rękawiczkach.Ja obcięłam już w szpitalu i nic się jej z nimi nie stało,a córka ma już 8msc. Jeśli nie płacze tzn że jest jej w sam raz,20-21 stopni to temperatura w sam raz. Kiedy Twoje dziecko śpi zajmuj się odpoczynkiem ; Moja córka w 4dobie przespała w nocy 8h i nie zapadła w żadną śpiączke jak tu niektóre wymyślają. Z tym rożkiem jest różnie niektóre dzieci nie lubią w tym spać,ale ma pewno nie wolno ciasno krępować dziecka!Musi mieć swobode dla rąk i nóg. To światełko to bardziej dla Twojej wygody jak w nocy będziesz musiała wstać do dziecka. I ostatnie.Większe prawdopodobieństwo,że zrobisz dziecku krzywde śpiąc z nim,np przez przypadek narzucisz na niego kołdre i wtedy to na pewno się udusi.Poza tym mała szansa że noworodek zapakowany w rożek sam się kocem przykryje.A jeśli to cienki kocyk,nawet jak go na siebie narzuci przeżyje nie martw się ;) Mam nadzieje że pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotyzm żeby budzić dziecko?! Samo się obudzi. Co ty z ty6m psadkiem cukru jak potrzepana? Przyzwyczajac dziecko do nocnych pobudek?! To chore i później zdziwienie, że budzi się do 3 r.ż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech karmi na spaniu co 3 godziny z glowka wyzej niz reszta ciala! Juz pisalam o tym wczesniej dziecku sie nic nie stanie jak zje na śpiocha. A co do swiatla. Przy karmieniu mialam włączone potem kladlam gasilam i spalo normalnie. I tak jest do tej pory. Ma mala lampke ktora jej nie razi po oczach jak wstaje zeby sprawdzic czy oddycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes swiezo upieczona mama nie boj sie zadawac pytan! Nikt ci nie dak instrukcji obslugi niemowlaka! Nie przejmuj sie jezeli ktos cie tu zwyzywa. Bo tu same położne i matki polki siedza co cie zywcem zjedza jak zadasz pytanie bo jak to mozesz nie wiedziec bedac mama. Jak chcesz podam ci mojego maila i mogę ci odpowiedziec na pytania gdybys jakies miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie..ja mam miesiecznego synka i budze go w nocy co 4 godziny na jedzenie a w dzien co 3. Nie wiem czy dobrze robie..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lampka ci nie potrzebna. dziecko w brzuszku ma ciemno wiec jest zwyczajne. ale jesli wolisz karmic przy swietle to lampka sie przyda. ja ci powiem tak - rady radami ale jako mama sama wiesz co dla twojego dziecka najlepsze. instynkt cie nie oszuka. rob to co podpowiada ci serce,a do wprawy sama dojdziesz metoda prob i bledow. nie sluchaj glupich rad,bo jak ktos tu pisal same matki polki siedza co wszystko wiedza najlepiej,a juz sie zapomnialo jak sie cielakiem bylo. smialo pytaj i nie zwracaj uwagi na kasliwe komentarze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniejsze to budzic takiego kilkudniowego noworodka. jak moja corka miala miesiac juz jej nie budzilam. i tak dluzej niz 6h ciagiem nie spala. wyspij sie kobieto. przyda ci sie troche poleniuchowac w nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamka, jaki ciemnogród...A właśnie, że dzieci TRZEBA budzić na karmienie co 4 godziny i nie chodzi tu tyle o dziecko co o WAS. Poczytajcie proszę trochę więcej o laktacji...a potem się dziwicie, że problemy z pokarmem i w ogóle....No problemy, bo aby wszystko dobrze pracowało potrzebna jest regularność, nie może być raz karmienia co 3-4godziny a potem nagle przerwa 8 godzin bo maluch śpi...Cycki i pokarm wam zwariują, ale dla was to pewnie lepiej bo potem wymówka, że problemy z pokarmem i trzeba było przejść na mleko modyfikowane (ah ta wygoda..;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba dziecko nie tyle budzić, co karmić i tyle. Samo się obudzi? Mój synek z żółtaczką spał non stop i również się nie budził, jak długo miałam czekać aż sam się obudzi- 5,6 godzin? Dłużej? Bo raz jako kilkudniowy noworodek nie jadł prawie 5 godz. i nie budził się dalej... nie czekałam do stanu aż dziecko budzić się nie będzie w stanie. A po miesiącu już dziecku zupełnie odpuściłam, jako dwumiesięczne dziecko przesypiał już całe noce, czyli minimum 8 godz. jednym ciągiem bez karmienia, tyle że wtedy już się solidnie najadał. Fakt że po takiej przerwie miałam rano przepełnione piersi i odciągałam, ale to w niczym mi nie przeszkadzało. Autorko- co do światła, rób jak Ci wygodnie. Nie wydaje mi się żebyś mogła przypadkiem dziecko kołdrą zakryć, a w tym wieku jeszcze się sam nie przekręci, ale jak jesteś spokojniejsza to przecież w niczym nie szkodzi, ja akurat wolałam mieć zupełnie ciemno w nocy i synka też przyzwyczajałam do tego że w nocy ciemno, a w dzień nie zaciemniałam nawet do drzemki. Faktycznie niektóre położne doradzają nie obcinać paznokci w pierwszych dniach, a na pewno nie w szpitalu, nic się dziecku nie stanie jak jeszcze te dwa dni będzie w niedrapkach spało. Co do ciepłoty- sprawdzaj karczek, czy nie jest chłodny albo spocony (no chyba że leży na plecach), nie ma uniwersalnej temperatury w której każdy czuje się dobrze, nie marznie i nie przegrzewa się, jakby było inaczej to mój mąż nie zakładałby bielizny termoaktywnej (z kalesonami!), czapki i ocieplanych butów w temperaturze w której ja śmigam w cienkich trzewikach, lekkim płaszczu i z gołą głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do ubioru ja rowniez ubieralam cieniutki pajacyk zawijalam w rozek i czasami niedrapki :) jesli dziecku jest za zimno czy cieplo to sprawdzaj na karku bo nozki i raczki taki noworodek ma prawo miec zimne nawet jak jest mu cieplo co do spania ja wolalam zeby spalo w kolysce obok mnie ze mialam go na wyciagniecie reki wygodniej i praktyczniej bo jednak jak jak kladlam go przy sobie to balam sie ze go przylegne ja albo maz :) i wtedy z niepokoju nie spalam co do karmienia nasz byl strasznym spiochem wcale nie chcial sie budzic i spadal mi z wagi wiec mialam nakazane karmic co 3 godz potem 4 i po miesiacu dopiero jak ladnie przybieral dawac jak sie sam obudzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co czapka? Wystarczą body z kr. rękawem, pielucha i pajacyk lub bodu z dł. rękawem i śpiochy/półśpiochy.. do tego kocyk lub rożek ( moje dziecko np. nie lubiło być ściśnięte i szybko rożek zaczęłam traktować jako koc/kołdrę i go tym przykrywałam. Dziecko urodzone w styczniu. A Twojemu na pewno jest za ciepło. W ogóle czapki w domu nie zakładaj, po co??? Dłonie, stopy, nos.. mogą być zimne.. to normalne!!!! Najważniejszy jest kark.. ma być lekko ciepły, nie może być ani spocony, ani zbyt zimny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat nie mialam problemu z karmieniem bo maly rowno co 3h sie budzil.A co do spania ze mna w lozku to sie balam.Zawsze wieczorem plakal,nie chcial spac u mnie w lozku a maly chcial poprostu zeby nikogo przy nim nie bylo i w lozeczku u siebie,zasypial odrazu.Jak twoj maluch chce spac w lozeczku to niech spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na prawdę dziękuję wam za wszystkie odpowiedzi. nie spodziewałam się tyłu dobrych rad i miłych słów :-) w poniedziałek przychodni też położna więc czuje się spokojniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×