Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak mozna nie wiedziec ze bedzie okres

Polecane posty

Gość gość

i wysylac meza po podpaski ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dziwne ja mam zawsze zapas i nikogo nie wysylam a niektore to jakby sie z choinki urwaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię to obchodzi? Ja nie wiem kiedy dostnęokres, tyle mm na głowie, że jak sobie nie zanotuję to nie pamiętam kiedy miałam ostatnio, zdarzyło się, że nie miałam to i męża poprosiłam i w czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ciebie proszę żebyś mi kupiła? Nie! To co cie to obchodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier ... jak dzieci rozumie nastolatka moze nie wiedziec na poczatku bo ma niereguralne itp ale dorosla kobieta booooze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zawsze zapas tamponów,ale raz zaskoczył mnie okres na wakacjach,chyba zmiana klimatu bo po niecałych dwóch tygodniach od poprzedniego przyszedł.No i mężulo leciał po tampony,ja nie ryzykowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mąż miałabym mi nie kupić podpasek? Zazwyczaj kupuję na dużych zakupach w markecie raz w miesiacu zaraz po okresie i czekają w szafce ale nie uważam żeby było problemem jakby miał kupić mi mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas po prostu mąż robi zakupy (ja nie mam prawa jazdy zresztą) więc kupuje również środki higieniczne, jak papier toaletowy, chusteczki i tampony czy wkładki higieniczne również. Ja dokupuję tylko na bieżąco pieczywo i sporadycznie jakieś produkty, nie widzę potrzeby chodzenia dodatkowo do sklepu tylko po tampony skoro mąż w tym samy sklepie będzie nazajutrz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to taki straszny problem jeśli mąż kupi podpaski? Czy to dla męża wstyd na zasadzie tej samej zasadzie, że kobieta kupuje prezerwatywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak trudno wyjsc do sklepu obok i kupic na zapas ja mam zawsze dwa opakowania leza i czekaja przeciez nie straca terminu waznosci a co po prezerwatywy to was mazwysyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co z tego, że dorosła kobieta? No wyobraź sobie jestem dorosłą (lat 29 kobietą), wykształconą (mgr prawa - mogę pokazać dyplom), kierownik komórki i wyobraź sobie, że nie wiem, nie obchodzimnie to kiedy dokładnie dostanę miesiączkę. Nie notuję tego, a w natłoku zajęć nie pamiętam czy to był 1-3-5 czy 10, wiem po objawach, że się zbliża, ale nie gmeram sobie w majtkach w poszukiwaniu śluzy czy innych wskaźników, nie muszę, nie staram się o dziecko, zabezpieczam się. Kiedy się "staraliśmy" wiedziałm, który mam dzień cyjklu, teraz mnie to nie interesuje. Rozumiesz to? Nie masz innych problemów. Zawsze mam wkąldki higieniczne, ale jak zdatzy mi się dostać okres, one nie wystarczą, nie mam podpasek, to oczywiste, że nie polecę z zakrwawonym tyłkiem do sklepu tylko wyslę mężą, mamę, koleżankę, a nawet podwładną. Grunt, że nie Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to tak trudno żeby mąż kupił? Co w tym stanowi dla ciebie taki problem że twoim zdaniem musi to robić tylko kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chleby tez kupujesz na zapas, bo maż nie może? ty jemu nie kupisz maszynek do golenia a jakby potrzebował leków na prostatę albo maści na hemoroidy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co z tego, że dorosła kobieta? No wyobraź sobie jestem dorosłą (lat 29 kobietą), wykształconą (mgr prawa - mogę pokazać dyplom), kierownik komórki i wyobraź sobie, że nie wiem, nie obchodzi mnie to kiedy dokładnie dostanę miesiączkę. Nie notuję tego, a w natłoku zajęć nie pamiętam czy to był 1-3-5 czy 10, wiem po objawach, że się zbliża, ale nie gmeram sobie w majtkach w poszukiwaniu śluzy czy innych wskaźników, nie muszę, nie staram się o dziecko, zabezpieczam się. Kiedy się "staraliśmy" wiedziałam, który mam dzień cyklu, teraz mnie to nie interesuje. Rozumiesz to? Nie masz innych problemów. Zawsze mam wkładki higieniczne, ale jak zdarzy mi się dostać okres, one nie wystarczą, nie mam podpasek, to oczywiste, że nie polecę z zakrwawionym tyłkiem do sklepu tylko wyślę męża, mamę, koleżankę, a nawet podwładną. Grunt, że nie Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie zawsze mają regularny okres. Czasem duża dawka stresu potrafi go przesunąć o ładnych kilka dni... Zgadzam się w 100 procentach z wypowiedzią wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mgr prawa taaaaa jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nigdy nie pamiętam, kiedy miałam poprzednio okres. Czy to taka istotna data do pamiętania? Nie wyczekuję i nie odliczam dni. Czasami zapomnę kupić podpaski czy tampony na zapas, an szczęście zawsze mam jakiś "zachomikowany" w torebce czy plecaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoannaV86
Mam okres jak w zegarku. Zawsze wiem kiedy będzie i zawsze kupuję wcześniej tampony na zapas. Tzn.kupujeMY, bo dla nas to bez różnicy czy akurat ja zrobię te zakupy czy mąż. Tak samo z prezerwatywami, żelem do higieny intymnej czy testem ciążowym. Jesteś jakaś dziwna autorko, że przeszkadza Ci widok faceta kupującego podstawowe higieniczne produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×