Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mamy wlasny dom a mąż chce kredyt na drugi co byscie zrobily

Polecane posty

Gość gość

Mąż zarabia ok 4000-4200 na rękę, ja jestem na bezplatnym wychowawczym Mamy dwójkę dzieci - rok i 4 lata. mamy dom po dziadkach, wyremontowaliśmy jedno piętro, zostało drugie. Na kazdym piętrze mamy 2 pokoje, kuchnię , spory korytarz i łazienkę. DOm jest stary, 60-letni i wymaga gruntownych remontów i sporych nakladow pieniężnych. Jednak jest nasz i nie mamy kredytu.Jednak mąż chciałby coś własnego budowanego od początku i chciałby wziąc kredyt na działkę i budowę. JKa jestem przeciwna, bo po opłatach i spłącie kredytu zostanie nam max 2500 zł na życie, a jak wiadomo w zyciu różnie bywa. A co Wy o tym myslicie? Maż twierdzi, że ja nie patrzę przyszłościowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota. lepiej wezcie kredyt na mieszkanie i je wynajmujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo przebudujcie/ wyremontujcie ten dom, w ktorym mieszkacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony to macie dzieci i kiedyś dziecko wyfrunie i bedzie chcialo mieszkac gdzie indziej ale to róznie bywa moze chajtnie sie bogatym partnerem co ma 3 domy i wogóle w innym końcu polski nie wiem ja tam bym nie budował chaty mając juz jedna nawet jak by maila 200lat i juz wyremątowaliscie nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż mówi że bez sensu to remontować bo i tak jest stary i trzeba w niego włożyć masę pieniędzy, że ciągle coś się będzie i działo i za tepieniądze postawilibyśmy nowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscnikaolokjaok
Przepraszam za szerosc ale twoj maz malo zarabia i ja nigdy by, nie zgodzila sie na kredyt jestes madra nie dopusc domtego cieczie sie tym co mamcie i powoli zbieraj ie albo na remont albo na cos innego ale bez kredytu. Dzis masz prace a jutro nie. Na glowe wam nie kapie.wiele osob wpedzilo sie w klopoty przez tzw zycie na kredyt. Nie wiem gdzie mieszkasz ale tu gdie ja mieszkam to za sama szkole dziecka plaće 1400 zl wiec uwierz mi niewarto. Wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąz za dobrze zarabie i może sie przeliczyć za zarabiam 2000zł i sie zastanawiam czy chociaż altane w tym życiu postawie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. po co kredyt na działkę? nie możecie postawić nowego domu na działce gdzie jest dom po dziadkach? (ps. czyja jest działka?) 2. Ewentualnie ile dostalibyście ze sprzedaż domu? 3. Jaka lokalizacja? Atrakcyjna? Czy jakaś wieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie, trzeba sprzedac wasz stary dom i od tego zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozemy sprzedac, dostalismy po dziadkach i rodzice i ich rodzenstwo sie nie zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na etapie budowy domu i sa to b duże pieniądze sama działka z mediami to koszt 100 tys zlotych, ogrodzenie , projekt dom i stan surowy, samo wykończenie środka to min 100 tys, etap budowy zakańczasz na kwocie 500 tys zł minimum. Moj tata jest deweloperem buduje domy ok 200 m i wychodza duzo, a ma mega upusty na mat budowlane, sama robocizna itd i mowi ze sie dziwi jak ludzie prywatnie mogą dom budować chyba ze maja sporo gotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. czyj to dom - twój, męża czy zapisany na was oboje? 2. skoro mąż chciałby wybudować drugi dom to co z tym istniejącym? niszczałby? 3. co rodzice i cała reszta mają do waszej własności? może chcą odkupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle to ujelam, to dobro rodzinne i nie chcialabym sprzedawac. nie wiem co by bylo z tym domem, chyba by stal i niszczal... dom jest zapisany na razie tylko na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja się nie dziwię mężowi - skoro dom jest twój, to on chce wybudować coś, co będzie należało też do niego. I jaka jest lokalizacja? Pasuje wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w czym problem bo chyba spoko wszystko jest tylko facet tylko pewnie ma kogos na boku 333 www.youtube.com/watch?v=v3ruLZoFe44

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech tak pozostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja proponowalam mu nie raz zeby przepisac tez na niego ale on nie chce.. mieszkamy na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i budować też ewentualnie chcielibyście się na tej samej wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jasno piszesz, jak to dam zapisany narazie na ciebie, co to znaczy?Przecież po podziale spadku takie kwestie są już wyjaśnione.Masz atk notarialny na ten dom i jest twój, a nie piszesz narazie. Z tego co napisałaś, to wy nic nie macie, mieszkacie w tym domu, ale rodzina sobie rości prawa do niego, jak to nie możńa sprzedać itp.Maż dobrze myśłi, też bym złotówki na takich warunkach w ten dom nie włożyła, a mieszkać gdzieś trzeba.Z takimi dochodami, to raczej nie dom, a małe mieszkanie i maż będzie w końcu u siebie. Pomysł meża, aby myśłeć o nowym lokum, jest ok, tylko rozmach przy tych dochodach jest za duży.Ty piszesz strasznie ogłnie, chaotycznie w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze bez sensu jest budowa drugiego domu skoro macie juz jeden wlasny i to wyremontowany. a ze jest strary? moja siostra tez na wsi kupila dom bardzo stary jeszcze chyba sprzed wojny i go wyremotowała wraz z mezem piekniusio. wszystko slicznie wyremotowala nawet strych pieknie zrobila,scianki kuchnie,kibelek,wszystkie slicznie,dach tez i taką altanke zeby latem mozna by,lo posiedziec przed domem. slicznie to wsyztko wyglada i owszem wyremontowala wykosztowala się ale tera zjuz nic nie musi,i to nieprawda ze ciagle cos trzeba robic,ona zrobila wszystko porzadnie i teraz ma spokój. ma 3 dzieci,zwierzęta,konie trzyma tez i mysli nad otwarciem jakiejs działalnosci agroturystycznej,bno to na mazurach,tam zrestzą w okolicy przewaznie się tym zajmują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×