Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

toksyczna znajoma, jak sie z nia "rozstac"

Polecane posty

Gość gość

Ciągle pisze, ze sie chce ze mna spotkac itp, a ja chce urwac kontakt mam po prostu nie odpisywac, czy napisac, co o niej mysle, ona to taki wampir emocjonalny, obniza moj nastroj i samoocene, wiecznie krytykuje, mowie sobie od dzis dosc!!koniec z nia jak to urwac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygrek234
Miałam taka znajomą, to Taki wampir energetyczny (czy jakoś tak), osacza do bólu, udawala, ze nie zauważa, ze jej towarzystwo kogoś męczy .Miala obsesję na moim punkcie -tzn. cały czas sobie wmawiala, że faceci uważają mnie za piękność(moze twoja tez to ma dlatego cie krytykuje ) i starała się na siłę zaniżyć poczucie mojej wlasnej wartości np. mowila mi, że "ale ci brzydko w tym kolorze" albo "mój kolega powiedział, ze jesteś zarozumiala" (a to nieprawda byla, bo akurat tego kolegi się o to zapytalam, bo zdziwilo mnie to, skąd on może to wiedziec, skoro mnie wcale nie zna), albo : " moj kolega powiedział, że nie jestes w jego typie" (a ów kolega mnie nie interesowal ani jego opinie na moj temat również i potem okazalo się, że akurat byłam w typie tego kolegi), takie teksty wypalała bardzo często i niespodziewanie ni z gruszki ni z pietruszki. Powiem jedno - od takich osob trzeba uciekać jak najdalej, ignorować je do bólu, bo potrafią zatruć i zniszczyć życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka, a jestes facetem czy kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna34ss
ta "moja" miala to samo.. uwazala, ze jest najsliczniejsza, ma najladniejsze wlosy, cere, najladniejsza figure itd itp. co i raz slyszalam : "kupilam sobie nowe bikini.. i tak fajnie odslania mi tyleczek. a ja mam strasznie fajny tyleczek, wiec chlopcy popadaja z wrazenia.. hihihi" .. zalosne i wkurzajace.. tym bardziej, ze ona sie narzuca chlopakom i mysli, ze jest podrywana.. i jeszcze mowila rzeczy w stylu "ale ladnie wygladalam jak otworzylam oczy w tej szybce nad twarza..oczu nie moglam oderwac od siebie.. hihihi" .. :/ zawsze ten sam smiech takiej idiotki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnezeeee
to chyba klon tej mojej może mają jakąś narcystyczną chorobę , moja to mówiła tak " ten chłopak powiedział że ja to jestem bardzo ładnai hehehehe " albo "jak ide po mieście to wszyscy faceci się na mnie gapią hehehehe" albo "byłam w kościele to ten koleś tak się spojrzał na mnie że szczęka mu opadła a ja byłam tak odwalona że mu się nie dziwie hehehe" Miałam wrażenie że specjalnie mi to wszystko mówi żeby mi i sobie pokazać że ona lepsza jest Niektórzy muszą kiedyś zejść na ziemię ale życie ich jeszcze nauczy To wszystko odpycha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakiej szybce otworzyla oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu ignoruj jej zaczepki, nie odpisuj, nie rozmawiaj, nie odbieraj telefonu, udawaj że nie ma cię w domu. Jeśli ma odrobine oleju w głowie to w końcu do niej dojdzie, że nie chcesz jej towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam :D A wasze toksyczne koleżanki też mają tendencje do zmyślania? Moja M. (że tak ją nazwę) kiedyś przyleciała do mnie cała w skowronkach, że jakiś facet na ulicy ją zaczepił i prosił ją by mógł namalować ją na swoim obrazie, bo wygląda jak modelka. No bądźmy szczerzy wcale nie jest aż taka piękna. 3 dni później inny facet na ulicy zaprosił ją na sesje zdjęciową. Ona oczywiście obie propozycje odrzuciła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jej kulturalnie , ale dosadnie oznajmic ze ma spadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i oczywiście podobnie jak u was moja M. często wtrąca, że jakiś tam jej znajomy mnie nie lubi lub inne tym podobne komentarze, które mało mnie obchodzą. Zauważyłam, że zawsze zaczyna taki temat gdy poczuje się w jakiś sposób 'zagrożona' np gdy piszę z kimś innym lub nie miałam ochoty dzień wcześniej z nią wyjść na miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj zacząć zachowywać się wobec niej jak ona wobec ciebie. Będziesz miała niezły ubaw a ona zobaczy jak to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie chce nie mam nerwow na spotkania z nia i przekomarzanie sie z nia..dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam tez taka-nigdy grosza nie miala ,zawsze biedna i zawsze trzeba bylo ta dz###iw##ke czestowac i za nia placic na miescie.takie jak ona nie zasluguja zeby sie z nimi przyjaznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie osoby maja naprawde ogromne kompleksy, tez mialam taka kolezanke ktora na kazdym kroku wysmiewala sie ze mnie, mamy po 39 lat wiec nie jestesmy nastolatkami, przy osobach trzecicha za kazdym razem mowila o mnie: o jaka glupia, ah ta K. co ona zrobila, co ona mowi I tak w kolko, ona byla bardzo zakompleksiona I dowartosciowywala sie w ten sposob, wywyodzila sie z patologii, sama byla po zwiazku toksycznym itd. maz jej wogole nie zajmowal sie jej dziecmi, chociaz byly wspolne, wystarczy czasem przyjrzec sie zyciorysowi takiej osoby I wyciagnac wnioski, nigdy nie bylam wobec niej niemila, chamska, nie docinalam jej wrecz przeciwnie az uznalam ze mam jej dosyc jak oplotkowala mnie jak bylam w ciazy, zapytalam ja szczerze to sie nie przyznala, krecila cos I owdrocila kota ogonem ze niby to moja wina, bylam w szoku zerwalam kontakt z nia I jak po jakims czasie dzwonila do mnie I chciala spradzic czy moze juz sie nie gniewam ja nie odebralam tel I tak juz od kilku lat mam spokoj, wiem ze komus sie zalila ale mam ja gdzies, od takich osob trzeba trzymac sie z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończyłam
Moja była inna: dzwoniła ja miała problem ale na spotkanie nie było czasu, chyba że przyjeżdżała do mnie na zabiegi...wtedy jak najbardziej, nawet dwie godziny żebymbjej i jej córce zrobiła, a jak miałyśmy przerwę w zabiegach z różnych przyczyn to nie oddzwoniła przez 3 tygodnie ( zabiegi za free, bo przecież długo się znamy). Nie poznała.mnie nigdy że swoimi znajomymi, choć gdy ona była w sytuacji gdy nikogo nie znała oprócz mnie, ja zapoznałam ją z dwoma osobami z okolicy do.której się wprowadziĺa...ostatnio to ja sié przeprowadziłem to zaprosiła mnie i corcię na urodziny swojego dziecka... Ale nawet nie przedstawiła mnie nikomu, nie znałam ani jednej osoby... cieszę się że to koniec, poczułam ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadal nie wiem, co nappisac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokuj jej nr w telefonie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisuj, nie oddzwaniej, nie odpowiadaj na smsy, meile- kasuj je, nie czytając. Od toksycznej osoby trzeba się odciąc raz na zawsze. Najlepiej, gdybys mogla zmienić nr telefonu, konto na fb, jeśli masz. Uwolnij się i ciesz się zyciem:) Przytulam i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam o 19.05, autorko, ta osoba to trucizna dla twojej psychiki. W sytuacji ratowania swojego zdrowia psychicznego, równowagi emocjonalnej, nie ma czgoś takiego, jak kulturalna odpowiedź meilowa, spokojna rozmowa, itp. Takie osoby są znakomitymi manipulantami, i nie przyjmują do wiadomosci czyjejś odmowy. Trzymaj się!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam taka kolezanke w mlodosci. przyjaznilysmy się jakies 15lat ale jak znalazłam chłopaka który potem został moim mezem to jej na serio odbilo:( a jak ur corke to już calkiem jej szajba odwalila. Nie chcialm się z nia dluzej zadawać bo po prostu wysysala ze mnie energie poza tym zrobila się wredna i zlosliwa. Nie odbiralam telefonow nie odpisywałam na sms-y i w końcu sama się odczepila. Spotkalam ja kiedyś przypadkiem i cudownie zgasilam jej przechwałki, ze az jej mowe odebralo. Powiedzialm na do wiedzenia , ze zycze jej wszystkiego najlepszego. Bo to prawda ale już beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie uwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marli85258
wiecie dziewczyny, że ja też do niedawna miałam jeszcze taką toksyczną "przyjaciółkę"... i też nie umiałam się jej pozbyć ze swojego życia... ale ona była tak natarczywa, że nie dało sie jej pozbyć. Musiałam wymyślić dobry pretekst żeby się odwaliła ode mnie.. a tak się złożyło, że akurat przyłapałam ją jak mnie obgadywała z różnymi ludźmi, bo sama się z resztą przyznała że wypaplała innym moje tajemnice, ale jeszcze bezczelnie się dziwiła, że jestem zła, bo ona nie widziała w tym niczego złego :) Zerwałam kontakt z dnia na dzień, a ona do tej pory wielce zdziwiona, że ja się obrazilam o taką błahostkę. A miałam już wczesniej w planach się jej pozbyć z mojego życia, bo byla wkurzajaca, codziennie przychodzila do mojego domu, dzwonila, pukala w okno, nie dawała mi spokoju, dzwoniła kilkanascie razy dziennie, a jak nie odbieralam bo bylam z inną kolezanka to sie wielce obrażała... hehe to dopiero był ewenement społeczny, ciesze sie że juz jej nie ma :) wrzód na zdrowym organizmie narodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×