Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znajdę tu mamę, która nie ochrzciła dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Przeraża mnie, że grono moich koleżanek i znajomych, takich, które nie chodzą do kościoła a nawet takich, które otwarcie mówią, że są ateistkami chrzczą dzieci pod presją rodziny i tradycji. Nie mogę tego zrozumieć ... Ja mojej córeczki nie ochrzczę bo byłaby to hipokryzja, jak mam przysięgać, że wychowam je w wierze katolickiej chociaż nie mam takiego zamiaru? Załamuje mnie też moja matka, która uważa, że powinnam ochrzcić bo taka jest polska tradycja..tradycja tradycją, no ale kurde, przecież chyba trzeba wiedzieć, co za tradycją płynie, a nie bezmyślnie robić to co inni, chrzest to sakrament religijny, a jeżeli ja tej religii nie wyznaję to wniosek sam się nasuwa.. A jak jest u Was? Znajdę tu chociaż 1 mamę podobną do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam, że trzeba dać dziecku wybór - ale jak będzie miało już jakąś świadomość. Ja jestem wierząca, mąż nie. Chrzcząc je i posyłając do komunii nie robię mu krzywdy. Samo wybierze, czy będzie chciało być bierzmowane i praktykować religię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chrzcilam, ale nie mieszkam w PL... poza tym tez tego nie rozumiem, bo znam kobiety ktotre przeklinają kosciol, wyzywają ksiezy od najgorszych śmieci, dewiantow, zboczencow, nierobów, bydlaków a potem idą i chrzczą dzieci bo wszyscy tak robią, bo taka tradycja, bo rodzina naciska :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Polsce i cała moja trójeczka nieochrzczona. Nie mamy w związku z tym zadnych nierzyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby, która odpisała zaraz pod tematem - piszesz, że należy dać dziecku wybór a jednak wybierasz za niego! Chrzcisz go, włączasz do Kościoła Katolickiego, z którego wcale nie tak łatwo się wypisać, podejmujesz ZA NIEGO decyzję! Chrzest można wziąć zawsze, w każdym wieku, więc jeśli uważasz, że dziecku należy dać wybór, nie powinnaś go namaszczać wodą święconą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie ochrzciłam i nie ochrzczę - chyba,że samo będzie chciało. Właśnie na tym polega WYBÓR dziecko samo wybierze swoją religijną drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tylko o chrzest się rozchodzi ;) Ludzie nie chodzą do kościoła,nie modlą się u itd a mimo to posyłają dziecko do komunii , biorą ślub w kościele , obchodzą Święta .... Dla mnie to dziwne zjawisko. Bo albo wierzysz i stosujesz się do wszystkich przykazań ( a nie tylko wybranych - które najbardziej się podobają :D ) lub nie - wtedy żyjesz przynajmniej w zgodzie ze sobą samym. A co do pytania - znam osoby które mają Boga i kościół w czterech literach ale sakramenty "muszą mieć " .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam, że daję wybór jak będzie miało jakąś świadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ochrzciłam, mimo że teściowa nalegała. Cały czas ma do nas o to pretensje. Tak samo jak o brak ślubu kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ochrzcilam i nie ochrzcze. Jeśli będzie kiedyś chciało proszę bardzo ale to będzie jego wybór. Sama wiem ile trzeba czasu i nerwów żeby "wypisać sie" Z krk. Jeśli dziecko będzie chciało wierzyć to mu nie zzabronie ale nie wybiorę za nie. Rodzina ciągle gada jak to złe itd A ja już nawet nie tłumaczę się, bo nie widzę sensu. Nieprzyjemnosci? Żadnych. Czy dziecko oochrzczone jest lepsze, ma napisane na czole ze jest ochrzczone? Nie. Nniczym się nie różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest trochę inna sytuacja - ja jestem wierząca, ale mój narzeczony nie bardzo. Mimo to nalega na ślub kościelny (pytam go po co skoro nie chodzi do kościoła) i na ewentualny chrzest (pytam po co skoro nie wychowasz dziecka w wierze). Mówię mu, że jest hipokrytą, to się obraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:11 nie dajesz wyboru, bo chrzczac automatycznie przynależy do krK. A pozniej, jeśli wybierze inną drogę to współczuję mu nerwów i urzerania się przy akcie apostazji. więc wyboru nie dałaś żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A slub w bialej sukni przed oltafzem byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ślubu kościelnego nie brałam, dziecko jest nieochrzczone. Rodzina włosy z głowy rwie, a my robimy tak jak uważamy. Tesciowa 2 lata nie była u nas, bo twierdzi, że przekroczy progu domu w którym nie żyje się po katolicku. Na ślubie cywilnym nie była. A my żyjemy po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie ochrzcilam - ksiadz powiedzial ze nie ochrzci bo nie mamy koscielnego slubu (tylko cywilny), ewentualnie gdy zaplacilibysmy mu 1000 zł to sie zastanowi .... MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliwkawegierka
Wzięliśmy tylko ślub cywilny i dziecka nie chrzcimy. Być może zrobimy jakąś imprezę ZAMIAST chrzcin, bo sam pomysł spotkania się rodziny z okazji narodzin dziecka (córeczka ma 2 miesiące) jest fajny. Jesteśmy oboje ochrzczeni i bierzmowani, wychowani w domach, gdzie obchodzi się święta katolickie (Wielkanoc, Boże Narodzenie i Wszystkich Świętych ) ale religii nie praktykuje. Sami jesteśmy niewierzący, święta obchodzimy w charakterze przyjemnej tradycji i okazji do spotkań rodzinnych. Zarówno rodzice moi jak i męża szanują nasze decyzje i nie usłyszeliśmy ani słowa komentarza w tym temacie. Nawet gdyby było inaczej, w dalszym ciągu decyzja byłaby taka sama. W końcu jesteśmy dorośli, to jest nasze życie - i sami decydujemy o sobie i naszej rodzinie. Nie wydaje mi się słusznym, aby przyjmować sakramenty z góry wiedząc, że nie podejmuje się zobowiązań jakie nakładają. Dla osób wierzących to jest coś ważnego i to byłoby niefajne. Poza tym, lubię dotrzymywać słowa, a w tym przypadku z góry wiem, że nie będę wychowywać dzieci w myśl nauk KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chrzcialm dzieci i nie mamy slubu koscielnego. Ja wychowalam sie w katolickiej rodzinie, maz w muzulmanskiej, ale zadne z nas nie jest religijne wiec pozostawialsmy te decyzje dzieciom. Nikt nie mail z tym problemow, naawet nasze rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chrzciliśmy naszych córek, starsza w przedszkolu nie chodzi na religię. jak zacznie rozumieć co to jest wiara, sama zadecyduję. Do tego czasu moim obowiązkiem jako rodzica jest mówić jej prawdę o kościołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My rownież nie chrzcilismy synka. Nie chodzimy do kościoła i nie mamy zamiaru robić komuś dobrze. Naszym przyjaciołom i bliskim to nie przeszkadza. Jeśli ktoś miałby natomiast z tym problem to ... musiałby z tym żyć :-P pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×