Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

facet bez perspektyw

Polecane posty

Gość gość

Witam Was, mam pewnien problem i bardzo proszę o wyrażenie Waszej opinii. Jestem ze swoim facetem od 4 lat ( od 1,5 roku zaręczeni, mieszkamy razem od pół roku )Mam 24 lata on 27. On coraz częściej mówi o ślubie i w tym jest problem bo ja się nie czuję na to gotowa i mam mnóstwo wątpliwości. Kocham Go, to bardzo dobry człowiek ale mało dojrzały życiowo  . Chciałabym mieć kiedyś własne mieszkane bo wynajmować całe życie sobie nie wyobrażam, brak poczucia bezpieczeństwa i życie na walizkach to jakaś masakra. Poza tym płacić 1300zł za kawalerkę, która nigdy nie będzie moja to bez sensu! :/ i jeśli tylko bym miała zdolność to bym zdecydowała się na kredyt od razu bez wahania. Natomiast mój narzeczony ma inne zdanie.. otóz, on twierdzi jasno, że nie potrzebuje mieszkania(!), że nie da mu to szczęścia i że moze wynajmować całe zycie bo na kredyt się nigdy nie zdecyduje przenigdy, samochodu też nie ma bo po co jak tańsze bilety... ale być zależnym od busów to też niefajne... co więcej on uważa mnie za materialistkę skoro mam takie parcie na własne M... to jest moje marzenie po prostu... marzę o tym żeby sobie umeblować po swojemu cieszyć się tym... Nie wiem co robić, nie wiem czy ślub ma sens, choć kocham Go, dogaduje się z nim super ale przeraża mnie brak perspektyw  co uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno to napisać a co do samochodu to sama se go kup i zrób se prawo jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech będzie twoim kochankiem, a męża sobie znajdź z kasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czasach w których tyle rzeczy da sie załatwić przez Internet iw dodatku jesli mieszka sie w dużym mieście to auto jest całkowicie zbędne . Zwykle wygodnictwo nie poparte żadną ekonomią przez cb przemawia. Mieszkanie to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o mieszkanie to tu masz rację, mieszkanie to podstawa do założenia rodziny, a wywalanie co miesiąc pond 1000zł na wynajem mija się z celem, bo tyle mniej więcej kosztuje rata za kawalerkę. Co do auta, tu różnie bywa... ja osobiście też auta nie potrzebuję, bo auto to niemały wydatek w skali roku i jeśli ono na siebie nie zarabia, to posiadanie go jest tylko i wyłącznie podyktowane kaprysem i wygodą, a z tego co zauważyłem wśród znajomych to auto strasznie rozleniwia, znam takich co nawet na pocztę 300m od domu jeżdżą samochodem, bo im się d**y nie chce ruszyć i iść na piechotkę. W PL posiadanie auta w dalszym ciągu jest uważane za osiągnięcie jakiejś wyższej pozycji, nawet jeśli to 20-letni gruchot odwijany z niemieckiej latarni :) taka typowa polska zaściankowość, podczas gdy na zachodzie coraz więcej osób rezygnuje z aut, bo są szybsze i tańsze sposoby przemieszczania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×