Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przeczytajcie naszą historię ostrzeżnie

Polecane posty

Gość gość

Nasz syn poszedł do przedszkola od września 2014. Przez trzy lata nigdy nie był chory. Od połowy października zaczął się maraton, który trwał do około 10 lutego. Zastrzyki, antybiotyki. Wizyty po lekarzach. W miesiącu był może z 5 dni bez antybiotyku. Temperatura na 40 stopni, ciągle oskrzela, zapalenie płuc. W lutym miał dostać 4 antybiotyk pod rząd w ciągu 3 tygodni, cały czas gorączka i zapalenie oskrzeli. Postanowiłam sama poszukać czegoś w internecie. Znalazłam, że podobne objawy dają robaki. Odmówiłam podania antybiotyku, zawiozłam kał na badanie i poprosiłam o lek na robaki: zentel. Glista wyszła dopiero za 3 badaniem. Temperatura spadła dziecku w ciągu 24 godzin od podania leku na robaki...... Lekarka nie mogła w to uwierzyć, było jej głupio. Od tamtej pory chodzi do przedszkola i ani razu nie zachorował. Był odrobaczany w sierpniu 2014, ale widać jesienią załapał gdzieś pasożyty. Zanim zaczniecie dzieci leczyć tak jak ja, podajcie lek na robaki. Teraz żałuję, że tyle wpakowałam w niego antybiotyków, ale myślałam, że naprawdę choruje z tego powodu, że chodzi do przedszkola i tam się zaraża czymś nowym cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd się biorą te robaki? Od słodyczy czy od czegoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od innego zarażonego,no gdzie tam od słodyczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No myślałam że od dużej ilości słodyczy, no skądś się to musi brać, skąd ten inny zarażony to miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedomyte jedzenie, wycieranie w jeden recznik co jest popularne w przedszkolach, owsiki sa nawet w piasku... Ohyda. Dlatego wazne jest mycie rak dziecku! I wycieranie w recznik papierowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od innego zarażonego...jak sobie wyobrażasz powstania robaka z cukru????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie z cukru tylko ze cukier temu sprzyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już dawno o tym wiem. ja maz i dzieci odrobaczamy się profilaktycznie 2 x w roku i jest spokoj z chorobami. Nie wiem tylko dlaczego w pl trzeba mieć receptę na leki przeciw robaczycy :P na zachodzie takie leki sa sprzedawane od reki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem autorką tego tematu. my też się odrobaczamy, ale jak widać w ciągu 1,5 mc od odrobaczenia się zaraził się w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale jak wykryć te robaki. Ja bym się chętnie odrobaczyła jeśli mam robaki ale nie wiem czy je mam. I co ? Pójdę do lekarze i powiem "witam chciałabym sie odrobaczyć ale nie wiem czy mam robaki". Głupie nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy w roku powinno się odrobaczyć, bez względu na wynik. i nie jest to głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest głupie. Te leki nie są obojętne, obciążają wątrobę. Skoro nie choruje ani ja, ani mąż, ani dziecko, to po co mam pakować w siebie profilaktycznie chemię??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- przerabiałam dokładnie to samo. Z tym, ze mojemu dziecku nic nie wychodziło w badaniach. Wiadomo przecież jak robi trudno jest wykryć. W końcu sięgnęłam po medycynę niekonwencjonalną i tam wykryto pasożyty. Długo szukałam specjalisty, który chciałby nas leczyć z takimi wynikami. Ale znalazłam. Przeleczyliśmy się gruntownie. Dzisiaj mam zupełnie inne dziecko- zdrowe, zadowolone, z apetytem. Nawet wizualnie dużo lepiej wygląda. Pasożyty potrafią dać naprawdę różne objawy- od kaszlu, alergii, przez brak apetytu lub nadmierny apetyt aż po problemy z koncentracją. Nasi lekarze są niedouczeni. Mało który choćby sugeruje pasożyty. A jeśli mu nawet powiedzieć, że podejrzewa się pasożyty to z politowanie puka się w głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i potwierdzam, ze robaki nie biorą się z cukru :O Najczęściej dzieciaki przynoszą je z przedszkola. Wystarczy, że nosiciel nie umyje dokładnie rąk po toalecie i poda dziecku rękę a to wpakuje palce do buzi. Ale cukier też nie jest tak do końca mitem. Jeśli człowiek zjada dużo cukru to pasożyty mają czym się żywić, szybko się rozmnażają i trudniej jest z nimi walczyć. Jeśli wyeliminuje się cukier z diety to łatwiej jest pozbyć się pasożytów. Dzikim lokatorom trudniej też jest się zagnieździć w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka Dietetyk
Witam, jestem studentką Dietetyki i pisząc pracę magisterską, zbieram ankiety od mam dzieci w wieku około 1,5-2 lata. Ankieta jest anonimowa a jej wypełnienie potrwa kilka minut. Zebrane dane bardzo mi pomogą w napisaniu pracy. Bardo proszę o wypełnienie :) http://www.ankietka.pl/ankieta/177571/wplywu-zywienia-i-stylu-zycia-kobiety-w-ciazy-na-mase-urodzeniowa-i-zdrowie-dziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×