Testy owulacyjne

Mam pytanie, może któraś z Was pomoże mi rozwiać wątpliwości. Otóż od kilku miesięcy kontroluję swój cykl, w odpowiednim czasie robię testy owulacyjne. Pozytywny wynik oznacza, że jajeczkowanie nastąpi w ciągu 48-24 godzin. A zatem, gdy zrobię test i dwa dni z rzędu pokaże wzrost LH, to znaczy, że trzeciego jest owulacja, kiedy wynik już jest negatywny? Pozdrawiam

WITAM jeszcze przez jakiś czas bedzie coraz słabsza kreseczka

Wynik negatywny będzie wtedy kiedy kreska będzie stawała się bledsza. Skoro obserwujesz się od kilku miesięcy to nie wiem, czy bardziej by Ci się nie opłacało kupić mikroskopu owulacyjnego, bo jest wielokrotnego użytku

A jaki mikroskop owulacyjny polecacie?

To ja się podepnę pod wątek Zrobiłam dzisiaj test owulacyjny paskowy- piewsza kreseczka testowa jest wyrazna ale jednak minimalnie w słabszym kolorze niż druga kontrolna. Znaczy że owulacja jest czy nie ma?

Jakiej firmy robiłaś test? Wg tych co ja robilam z domowego laboratorium chyba to kreska T ma byc taka sama jak C lub mocniejsza. Jeśli T jest słabsza niż C to jeszcze owulacji nie ma.

robiłam właśnie z domowego labolatorium. Kreska T jest naprawdę minimalnie jaśniejsza, czyli niby negatywny. No ale bardzo wyrazna więc sama nie wiem ;/

Który to Twój dzien cyklu i jakie masz cykle? To Twój pierwszy test?

wczoraj robiłam, wyszedł ujemny, dzisiaj jest dokładnie 14 dzień cyklu.

Zrób dziś, będziesz mieć porównanie, testy najlepiej robić codziennie przez 5 dni i wtedy widzisz te kreski.

no włśnie dzisiaj zrobiłam i dzisiaj ten wynik że kreska T jest naprawdę minimalnie jaśniejsza, czyli niby negatywny. No ale bardzo wyrazna więc sama nie wiem ;/

Więc jeśli starasz się o malucha no to możesz próbować. Jutro pewnie będzie pozytywny, sądzę że owulacje możesz mieć do 48 godzin w takim razie. Zrób jutro i porównaj czy jest ciemniejsza niż dziś czy nie. Ale owulacja będzie lada chwila w takim razie.

Nie staram się o malucha, endokrynolog sprawdzał czy w ogóle owuluję przy zachwianych hormonach. Jutro zrobię jeszcze raz test i mam nadzieję że chociaż owulacja mi została...

Ja polecam testy cyfrowe testy owulacyjne. Nie wiem czy są dostępne w normalnej aptece. Ja kupiłam swóje na Allegro. Super sprawa ponieważ nie pokazują wyniku w tradycyjny sposób. Jak się nie ma dni płodnych to jest pokazane puste kółeczka, natomiast w dzień płodny widać uśmiechnięta buzkę. Udało mi się dzięki nim zajść za pierwszym razem podczas jednego stosunku

Tylko że te cyfrowe są drogie....ja się zdecydowałam na Afrodytę. fakt kosztuje 90zł, ale można stosować przez dwa lata