Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wygląda życie singielki w Warszawie

Polecane posty

Gość gość

Siedzicie same w domu, czy korzystacie z uroków wielkiego miasta? Odpowiada wam bycie samą? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedze w domu, bo nie lubie sama chodzic po miescie. najwyzej na zakupy wyjde, albo w weekend na impreze z przyjacolmi. Ale nie chodze do teatru, kina, na spacery :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubie sama do kina, na kawe poczytac ksiazke i na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest ladna pogoda albo wolne dni to odczuwam smutek i melancholie, ze fajnie byloby gdzies pojechac i cos porobic ze znajomymi ze studiow, przyjaciolmi, ale.... tych znajomych juz wokol mnei nie ma. Wiec samotnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy bycie singielka sprawia wam przyjemność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mało nas tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mie nie sprawia,wolalabym miec prawdziwa milosc,czasem jest fajnie ,ale czesto to po prostu pustka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g333333
Nie mam znajomych, nie mam z kim chodzic w fajne miejsca, czuje samotnosc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy byłam singielką w Warszawie ciągle chodziłam po jakichś knajpach, klubach, teatrach, znajomych. Zupełnie nie miałam czasu, żeby odpocząć, poczytać książkę. Teraz mam małe dziecko i wreszcie złapałam oddech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie życie jak sie ma 30 i powyżej lat, jest smutne. Mówię jako osoba samotna. Tzn nie twierdzę, że facet dałby mi szczęście, ale wokół mnie jest ogólnie pustka jeśli chodzi o ludzi , znajomości zestudiów się jakoś pourywały. No i co mozna robić w takim przypadku? Praca, dom, ksiązka.... tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zyc samemu jest ciezko, popisz z kims z portau randkowego , poflirtuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja lubie sama mieszkac, facet zaraz by mi sie zwalil na glowe. Ale jesli chodzi o poczucie ze ktos jest, zalezy mu na nas itd, mozna sie spotkac, no to to jest mile. Ale biorac juz pod uwage warszawe, co mozna zrobic z ta samotnoscia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walnetynka
Jestem 30 latką i to nie jest ogloszenie matrymonialne, bo nie szukam nikogo. Chciałabym raczej z kimś sie pospotykac, Z koleżanką, gdzies wyjść. Jestem zamknięta w sobie. Nie mam rodziny, rodzeństwa. Mam zespół aspergera, wiec juz kompletnie przekichane. Chyba odstraszam ludzi , nie jestem sympatyczna, ale jestem lojalna i spragnione kontkatow natury towarzyskiej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walentynka w W-wie możesz dołaczyć do StrefySingla.pl i korzystać z tego, co ludzie ze strefy organizują. Jesli jesteś wierząca, to są również organizowane msze dla singli, po mszach są spotkania towarzystkie, czasem również ogniska, wypady do klubu, kina, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chetnie zaprosze samotna pania na sobotni wypad po Warszawie. Ja 33 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×