Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość z uśmiechem na twarzy

Kto się u was w większości zajmuje domem?

Polecane posty

Gość gość z uśmiechem na twarzy

Pytam dlatego, że wśród rodziny i znajomych uchodzimy za trochę innych:D U mnie bowiem domem czyli sprzątaniem, gotowaniem, praniem, prasowaniem zajmuje się mąż:) Oczywiście pomagam mu np. ja wstawiam pranie, on wywiesza, ja wytre kurze, on poodkurza podłogi, ale w większości robi te rzeczy sam. Nie pomagam natomiast prawie w ogóle w gotowaniu. I dodam, że oboje pracujemy, oboje kończymy pracę razem. Piszę, że "pomagam", bo mąż po prostu lepiej sobie radzi z tymi czynnościami, on lepiej ode mnie widzi brud, on piecze ciasta, ja nie umiem, on jest dokładniejszy we wszystkim. I nie, nie jest żadną ciotą:D Po prostu tak mi go teściowa wychowała:D Jest normalnym, fajnym mężczyzną, który też jest pracowity, ma fajną prace i do tego dba o dom jak mało kto. Wielu to dziwi, ale może tutaj znajdę mamy, u których w domu jest podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To super, że Twój mąż tak dobrze radzi sobie z obowiązkami domowymi, zamierzam podobnie wychowac syna, bo uważam ze dom to nie tylko domena kobiet. U nas to ja głównie sie tym teraz zajmuję, ale to dlatego ze nie pracuję w chwili obecnej, wiec siłą rzeczy mam wiecej czasu na sprzatanie czy gotowanie, ale mąż też potrafi to robic i nie unika prac domowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna mila pani z Ukrainy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój to typowy chłop, on nie widzi brudu i bałaganu, a poza tym jest w tym sprzątaniu nie poranny i zagubiony :-) ale pracuje całe dnie a ja 7 godz 100 metrów od mieszkania wiec trudno od niego oczekiwać żebyśmy równo dzielili się obowiązkami ;-) jak coś trzeba naprawić w kompie czy w domu czy w samochodzie to robi to mąż... Dziećmi się zajmie. ale jak to facet, nakarmi parówki da koli do picia..... Ale i tak go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z uśmiechem na twarzy na h.....j mu potrzebna jesteś,ja owszem pomagam ale takiego babola jak ty bym wykopał.Twoj mąz może nie jest ciotą ale jest jeb....ty w mózg.Tyle fajnych normalnych kobiet a on sobie wziął syfiarę,nieroba i jeszcze sie z tym obnosi.Twoja matka wydała na świat tzw.plewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brudu autorko nie widzisz,a widzisz na stole żarcie przygotowane pod pysk przez męża ,który też jest człowiekiem,tez pracuje i tez chciałby miec podane przynajmniej od czasu do czasu????? Zal mi tego człowieka,i nawet nie pomyślałam że sa tacy idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 a jak zona pracuje i szykuje obiad w domu i sprzata to jest ok.?To sprawa autorki i jej meza jesli im to lpasune to prosze bardzo.A tak poza tym to uwazam ze to prowokacja zeby sie kobiety powkurzaly ze one tyraja a autorka ma wszystko pod nos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super zazdroszcze ci tego gotowania,jesli chodzi o porzadki to wykonujemy z mezem po rowno: ja scieram kurze,maz odkurza i zmywa podlogi, ja myje gary,maż prasuje itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz gotuje,ja sprzatam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 jesteś klasycznym potwierdzeniem reguły, że nikt kobiecie tak nie dowali jak druga kobieta. Nie ma co narzekać na facetów, że mają nas za służące, skoro same się za mordę trzymamy nawzajem... xxx U mnie w domu jest tak - kiedy jest mąż, to on robi 90% prac domowych - sprzątanie, pranie, prasowanie, zakupy razem albo tylko on. Ja zadowolę się przejechaniem podłogi mopem, on będzie tarł gąbką raz przy razie. Gotujemy w sumie po równo - niektóre rzeczy to jego specjalności, inne to moje. Z domu to wyniósł - jego rodzice wszystko zawsze razem robią, jak mama gotuje zupę, to tata piecze mięso, mama zmywa ale tata sprząta ze stołu, itd. Przy dziecku też wszystko robi - z wyjątkiem karmienia piersią oczywiście ;) Kiedy męża nie ma, a niestety często wyjeżdża - bo taką ma pracę - to oczywiście ja ogarniam wszystko. Za to całą papierologię odwalam ja - on tego strasznie nie lubi i zaraz się wkurza, więc to ja pilnuję rachunków, płatności, faktur, jego i mojej księgowości i wszelkich innych dokumentów oraz załatwiania spraw w urzędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×