Czy wasze dziecko 1 szczepienie

Odtrzymalo Jeszcze w brzuchu mamy? Ja dzis mialam obowiazkowe szczepienie które jest dla dziecka tak mi doktorka powiedziala.

Że co?

Jestem w 31 tyg ciazy i musialam odebrac szczepienie dziecka które wykonuje sie jak Jeszcze dziecko jest w brzuchu. Od 28 do 38tyg robi sie to szczepienie. Pytalam sie znajomym o to i nikt o tym nie slyszal..

Kobiet w ciazy nie wolno szczepic. Wbrew niektórym teoriom głoszonym przez sprzedajnych lekarzy jest to niebezpieczne. Albo raczej eksperymentalne

A Ty oczywiscie nie masz własnego rozumu i poszłas sie zaszczepic mimo ze nik o tym nie słyszał, dałas sobie wstrzyknac nie wiadomo co a potem bedzie płacz jak sie dziecku cos stanie. I oczywiscie pewnie nawet nie masz pojecia co to było za szczepienie, na co i dlaczego. Szkoda mi ciebie, bardzo. Módl sie zeby ten eksperyment medycznyna tobie nie miał zadnych złych skutków ubocznych. Oczywiscie tez podpisałas ze bierzasz na siebie pełna odpowiedzialnosc za to szczepienie i jego skutki?

Jeszcze namawiali mnie przeciw grypie ale to bylo dobrowolne tylko to dla dziecka kazali mi odebrac. Przekladalam wizyty w gp i dzwonili ciagle wiec poszlam i dalam sie zaszczepic

Nic nie kazali podpisywac. Mowili ze tu w Anglii kazdy przejmuje te szczepienie

KAZALI ci wiec MUSIAŁAS... boże to ty tam jestes ubezwłasnowolniona jakas czy cos? Wziełas bo chciałas, innej mozliwosci nie widze. Mieszkasz w UK? Tam namawiaja ciezarne na szczepienia, ale nie jest to zaden przymus. Nawet szczepienia dzieci nie sa tam obowiazkowe.

Prowo, nie ma tak głupich matek. Mam nadzieję...

No dobrze, a wiesz chociaz na co to szczepienie było? Czy tylko dałas sobie wboic strzykawke i nie masz pojecia o niczym wiecej? Ja bym sie w ciazy nie zgodziła na zadne szczepienie.

Tak na krzstusiec ( whooping cough)

ja również się szczepiłam i nic mi nie było oprócz bólu ręki, w szpitalu się pytałam przed szczepieniem czy mam to robić i lekarz mi powiedział że mam się szczepić bo rodzice nie szczepią dzieci i jest spora umieralność noworodków na tę przypadłość w uk.to szczepienie nie jest dla ciebie tylko żeby ochronić twoje dziecko do 8 tyg. po porodzie a potem szczepienie już tylko dziecka

Tylko ze wy tu jestescie grupa eksperymentalna bo z oczywistych wzgledów nikt wczesniej nie sprawdził jak działa taka szczepionka na płód, to jest sprawdzane na bierząco, na zasadzie albo sie urodzi zdrowe albo chore, co za różnica. Jak ktos akceptuje takie eksperymenty na własnym dziecku to spoko jego wybór, ale ja go nie zrozumiem nigdy. Przeciez to tak jakbys zachorowała na ten ksztusiec, ciebie nie ruszy bo jest osłabiony, ale u dziecka moze byc spustoszenie. W to ze zadziała na dziecko do 8 tygodni przez to ze matka sie zaszczepiła to nie uwierze.... Nawet jesli jest na to szansa to bilans strat i korzysci jest jest jednoznaczny dla mnie, zagrozenie podania jest duzo wieksze.

Doktorka mowila ze nie spotkala sie ze skutki ubocznymi tej szczepionki i ze od kad tam pracuje minely 3 lata i nikt sie nie skarzyl

Nie wiem, na ile jest to żart albo prowokacja ale przeraża mnie brak podstawowej wiedzy na temat szczepień. Najpierw powinniśmy spróbować się czegoś dowiedzieć, porozmawiać z zaufanym lekarzem a dopiero potem przechodzić do działania. Trzeba chociaż wiedzieć, na co się było szczepionym!