Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość81

Przedwczesny wytrysk czy za duże potrzeby?

Polecane posty

Gość gość81

Witam, mam taki problem... Mam 33 lata, jesteśmy z żoną 8 lat po ślubie. Ostatnio uprawiamy sex dość często (bywają dni, że i 4 razy dziennie). Problem mój jest taki, że potrafię się z Nią kochać tylko 10 minut (chodzi o penetrację), później dochodzę. Dodam, że nie jest to sex namiętny i delikatny tylko naprawdę ostre młócenie. Wszystko to prowadzi do tego, że ja po 10 min już kończe o ona chce jeszcze i tak zostaje że ona jest niezaspokojona a ja wiadomo... Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, czy co. Wiem, że wytrzymałbym dłużej, ale w bardziej powolnych *****ch. W takiej ostrej jeździe niestety dłużej się nie da. Próbowałem rozmawiać, mówi, że nic nie poradzi, że tylko taki sex ją rajcuje. Pozycja klasyczna i nawalanie bez opamiętania jak "króliczek duracella". Nic innego. No niestety w taki sposób daję radę tylko te 10 min. Wydaje mi się, że jestem dość wytrwały fizycznie (bez problemu przebiegnę 10 km), ale przez te 10 min tak mnie zmęczy, że pot leje się ze mnie strumieniami. I tu pytanie do Was. Co mam zrobić, żeby zadowolić moją żonę. Bardzo ją kocham i chciałbym żebyśmy kończyli razem. Nie pomagają durexy performax intense. Bardzo proszę o rzeczowe opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc81 Czesc U mnie wyglada to bardzo podobnie. Ja tez nie potrafie doprowadzic mojej kochanej zonki do orgazmu. Moze ptaszek za maly (15 cm) i zapewne za szybko sie spuszcza. Kocham natomiast patrzec sie jak ona pozniej onanizuje sie doprowadzajac sie do orgazmu. Najczesciej ja jej pomagam sztucznym czlonkiem i palcami. Dojrzalem do tego, ze jej tez nalezy sie uciecha i radosc z orgazmu. Pozwolilem jej oficjalnie na kochanka. Chcialbym aby to byl trojkat bo tak i bezpieczniej (wariatow niestety nie brakuje). Jesli jednak by ja to krepowalo to ma moje pozwolenie na spotykanie sie solo. Wiem, ze wielu osobom wyda sie to dziwne ale robie to z milosci do niej. Tak dokladnie. Ja zawsze mam orgazm a ona prawie nigdy. Dlatego moja decycja aby jej tez bylo dobrze. Czy sa tu osoby, ktore byly juz w podobnych sytuacjach? Pozdrawiam goraco: FF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut ******** to nie jest przedwczesny wytrysk idioto :O przedwczesny to jest poniżej minuty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 min to nie jest przedwczesny wytrysk tylko wasze żonki są długodystansowcami. Może zamiast kombinacji dłuższa gra wstępna z użyciem wspomnianych gadzetów, może zamiast rypanka coś romatyczniejszego, jakiś masaż świeczki w końcu zanajdziecie sposób żeby pobudzić wasze ukochane ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mślę autorze, że za dużo walenia i filmów. proponuję onanizować sie młotkiem, przyjemność będziesz miał jak nie trafisz. a może przy okazji w łeb się przywalisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gosc z 19 z minutami. a ty tak na poważnie? Widać że człowiek ma problem, a ty mu żeby walnął się młotkiem. A co do walenia gruchy to słyszałem, że to wręcz przeciwnie... wzmacnia kondycję w "te klocki" prawda to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to prawda. Ja czesto ogladam pornosy przez rowno godzine. Onanizuje sie w tym czasie ale jak czuje, ze dochodze to przestaje i tak dalej az mija godzina. Po godzinie moge sie wreszcie spuscic. Przy wspolzyciu z zona zauwazylem, ze moge dluzej stosujac taki trening. Pozdrawiam i zycze dlugiej zabawy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest przedwczesny wytrysk. Za szybki jesteś dla swojej kobiety. Trochę więcej gry wstępnej, doprowadż ją do czerwoności i wtedy do roboty. Mieliśmy z mężem tak samo. Ona dochodził a mnie było daleko. Próbowaliśmy różnych żeli i kremów. Stosujemy teraz krem Shunga http://freetaboos.pl/krem-wydluzajacy-seks-shunga-dragon-virility-cream-p-1230.html. Jak mu robię robótki ręczne to smaruję przy okazji penisa - on zadowolony i ja wreszcie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scoti
Ja swoją żone czesze z 15 -20 min i ona ma zawsze 2 orgazmy ,więc jest ok. I też nie preferujemy namiętnego seksu,tylko ostre rżnięcie z wyzwiskami nawet typu "pierdol mnie,zerżnij mnoe jak ku...we i dobrze sie ruchasz suko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×