Ktoś sie moze orientuje w sprawie slubu nastolatki? pomocy

Witam, mam rocznikowo 17 lat, z moim narzeczonym jestesmy razem prawie rok, jestem z nim w ciazy, to moje drugie dziecko( pierwsze bardzo kochane ale z niemilego zdarzenia z innym facetem) , planujemy zlozyc wniosek do sadu o zgode na slub cywilny. Mam za soba pare spraw m.in o demoralizowanie, kradzieze. Mam kuratora, czy to sa jakies przeszkody? Szczerze bardzo wydoroslalam przez ostatni rok od kiedy urodzilam moja coreczke. A wiec : 1. Czy nadzor kuratora moze byc przeszkoda w uzyskaniu zgody? 2. Jakie dokumenty sa potrzebne do zlozenia wniosku? 3. Ile czasu czeka sie na rozpatrzenie takiego wniosku i rozprawe? 4. Jaki jest % szans ze sad wyda zgode?

Ja pier...lę, 17 lat, dwoje dzieci, kurator, "kilka spraw" i jeszcze się rozmnażają...

Morda w kubel jak nie masz nic sensownego go powiedzenia.

Szukać w internecie to powinnas metod antykoncepcji... Masz dopiero 17 lat! Wstrzymaj sie z tym slubem. Poczekajcie jeszcze z 3 lata, poznajcie lepiej i wtedy zdecydujcie się na ślub. Pomyśl o dzieciach. Nie pakuj sie w nieznane. Nawet jeśli wydaje Ci się, że dobrze go znasz to sie mylisz i każdy Ci to powie. Nie da sie dobrze poznać człowieka w rok.

trudne sprawyyyyyy

Znamy sie dlugo, nie rok. Moze opisze moja sytuacje. Prawnym opiekunem mojej coreczki jest moja babcia, do niej nawet nie pozwala mi sie zblizyc, mowi ze to ona jest jej matka, jestem przez babcie wyzywana, wysmiewana etc. Dlatego chce wziac slub, jak najszybciej sie wyprowadzic z tego domu :)

Czyli ślub to ucieczka a nie wynik uczuć. I skoro babcia jest prawnym opiekunem Twojej córeczki to uciekając z domu zostawisz też swoje dziecko, bo nie chcesz być wyzywana. Jesteś strasznie niedojrzała.