Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pobity przedszkolak :(

Polecane posty

Gość gość

Moja pięcioletnia córka wróciła dzisiaj z przedszkola z wielkim guzem na głowie i siniakiem na uchu :( kiedy spytałam co się stało okazało się że kolega ja popchał i upadła uderzając głową o szafkę. Najśmieszniejsze jest to że przedszkolanka nie zauważyła nic i dopiero później spytała się jej co ma na uchu. Dodam że w tym momencie w grupie jest może 7 dzieci bo reszta chora. zaczynam mieć dość tego przedszkola :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ty zareagowałaś? bo jeśli wycofaniem, to nauczycielka cię wyczuje i po ptakach. Jeśli pójdziesz i będziesz żądała wyjaśnienia oraz rozmowy z mamą chłopca to jej zmiękną nogi i uwierz mi, że następnym razem będzie miała oczy wokoło głowy i twojej córce nic się nie stanie. Nie bądź ciapą! głowa do góry pierś do przodu i jutro ruszasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki mam zamiar. Gdybym to ja ją odbierała to załatwiłabym to od razu :) Ale mam wrażenie że nie do końca to przedszkole jest ok. Nie wychodzą z dziećmi prawie w ogóle na dwór i mimo tego że jest tam "rodzinna" atmosfera to mam wrażenie że nie które dzieci tam rządzą a inne są przez nie ustawiane po kątach między innymi moja córcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, w każdym przedszkolu będą przywódcy i reszta. Jeśli twoja córa nie jest przebojowa, to nic nie poradzisz. Co do wychodzenia, to czasami tak bywa w grupie 3-latków. Zanim by je zebra to z godzinę zejdzie. W której grupie jest córka? Aha, i jest cos takiego jak przeczucie, więc może masz racje co do przedszkola. Pogadaj z innymi mamami, czy one zauważają jakieś problemy? Dobrym sposobem jest wpaśc nagle w połowie dnia i zerkną jak wygląda dzień w przedszkolu. Mój syn rok chodził do pewnego przedszkola, gdzie pani piła kawusię, dzieci siedziały w wytyczonym obszarze z daleka od siebie, albo miały włączone bajki. Zmieniłam przedszkole na inne i co? O której bym nie zaszła pani aktywnie bawiła się z dzieciakami, mało tego nie miała nawet swojego biureczka za którym by mogła sobie spocząc ;) tak więc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana, w każdym przedszkolu będą przywódcy i reszta. Jeśli twoja córa nie jest przebojowa, to nic nie poradzisz. xxx to nie usprawiedliwia przemocy ale jak chcesz to sobie zwyczajne rozbestwienie i agresję wrednego bachora nazywaj "przebojowością"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biureczko dla pani w przedszkolu?? W ogóle coś takiego bywa? Owszem, jak masz jakieś zastrzeżenia trzeba mówić o tym głośno i wyraźnie, dopytywać panie, jeżeli czujesz że dziecku jest tam źle- a i samo dziecko źle się tam czuje- to zmień przedszkole. Ale co do samego "pobicia"- dzieci takie są i tyle. To wypadek który równie dobrze mógł się zdarzyć przy Tobie, na placu zabaw. Moje dziecko raz samo rozcięło sobie czoło drzwiami, raz ugryzł go kolega, raz inny popchnął... bywa, pewnie i mój- raczej przypadkiem, bo agresywny nie jest- kogoś potrącił. I w domu, pod moją opieką, a mam tylko jego do pilnowania, nieraz coś się przytrafiło. Pani nie ma możliwości fizycznie trzymać każdego dzieciaka za rękę, to jest oczywiste! A jeśli nie było wcześniej skarg na agresję tego konkretnego dziecka, to problem, moim zdaniem, niepotrzebnie rozdmuchujesz... Podobnie z tym kiedy pani zauważyła- jeśli dziecko nie płakało, ani nie powiedziało o tym, to jak miała zauważyć? Wystarczy że wyjdzie z sali po przybory plastyczne, przebrać zasiusiane dziecko, odprowadzi któreś do rodzica, nie ma oczu dookoła głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chłopiec nie raz już kogoś uderzył ale tak na ogół moja córcia dobrze się z nim dogaduje. To fakt jest trochę wycofana. Nie jest spokojnym dzieckiem bo ma w sobie tyle energii co mała bomba atomowa :D ale raczej się podporządkowuje. A przedszkole zmienimy od września jeżeli uda nam sie dostać gdzie indziej. Panie są tam dwie na 7 dzieci to chyba powinny dawać rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"kochana, w każdym przedszkolu będą przywódcy i reszta. Jeśli twoja córa nie jest przebojowa, to nic nie poradzisz. xxx to nie usprawiedliwia przemocy ale jak chcesz to sobie zwyczajne rozbestwienie i agresję wrednego bachora nazywaj "przebojowością" czy ty czytałaś/eś cały wątek czy pojedyncze zdania? Napisałam to jako odp na ostatnie zdanie autorki. Czy ci to odpowiada czy nie, w każdej grupie społecznej są osoby dominujące (nie chodzi mi o agresywne). predyspozycje? coś ci to mówi nieuku? CO do moich dzieci, mój "rozbestwiony bachor" nigdy nikogo świadomie nie uderzył. Owszem lubi by w centrum uwagi i aranżowac zabawy, ale nie przemocą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli przedszkolanki nie ogarniają grupy to znaczy że albo nie ma odpowiednich kwalifikacji do tej pracy albo powinnaś zmienić przedszkole. Mogę Ci polecić http://www.cherrygarden.pl/. Mój syn chodzi do niego i nigdy nic takiego się nie zdarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×