dopadło was wiosenne przesilenie

U mnie w regionie niby śliczna pogoda. Od kilku dni świec***iękne słonce, zero chmurek, ok 8-9 stopni. Niby pogoda super a ja się czuje byle jak. Nic mi się nie chce, nie mam ochoty chodzić do pracy, najchętniej zostałabym w domu. Generalnie mam jakiś taki dziwny okres tzw. domatora , przy czym wcale nie leżałabym non stop tylko lubię cos tam w domu robić, krzątać się, sprzątać, gotować itp. Oj żeby tak drugi raz móc pójść na macierzyński. Tez macie czasami takie fazy?