Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A Wy co myślicie jak was mija Arab czy inny Turek na ulicy?

Polecane posty

Gość gość

Zainspirowana innym tematem pytam: co myślicie? Nic? A może macie jakieś pierwsze skojarzenie? Tolerujecie ich? Akceptujecie? Gdzie jest granica tej akceptacji? A może jej nie ma? Nie chcę tutaj dyskusji. Chciałabym poznać po prostu Wasze opinie. Napiszcie co sądzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arab czy inny Turek? co to za sformuowanie,a co myślicie kiedy was mija Polak czy inny Ukrainiec? pfff.... żenuła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retoryczne pytanie! Nie uważasz?!😠 Traktuje przechodnia jak każdego którego spotykam na ulicy, w sklepie, czy windzie.Nie zastanawiam się jakiej jest narodowości. Ważne żeby nikogo nie krzywdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co za roznica jakiej kto jest narodowosci w kazdej sa dobrzy i zli ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa...co za różnica...... ale wy głupie jesteście. Nie dziwota, że 3/4 muslimów z brzydkimi polkami się grzmoci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę sobie "spieprzaj do siebie". nie cierpię ich, nie akceptuję, z racji pracy w szkole międzynarodowej w Łodzi mam do czynienia z nimi na co dzień (są to grube szychy w większości). Są obrzydliwi, pod każdym jednym względem. Pod każdym względem, każdy jeden (a znam kilkunastu, oni sami się nie znają). Marokańczyk, Algierczyk, Turek, większość Arabów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość jjnb
Nic nie myśle, dla mnie wszyscy sa po prostu ludźmi, jak sie trafi jakis przystojniak to miło popatrzeć i moge pomyśleć WOW, niezależnie od koloru skory. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie toleruje ich chamskiego ,brutalnego!!:O:O zachowania!...a jako ludzie ,no coz zwykli smiertelnicy:))jak i my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w kraju arabskim, wiec z Arabami mam do czynienia na codzien. Turkow tutaj bardzo nie lubia, i raczej ich nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyklad:..... (("Atak terrorystyczny w Tunezji. 21 osób NIE ŻYJE, w tym prawdopodobnie 4 Polaków"!!i co? moze mam im jeszcze sie poklonic i podziekowac?!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Libanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MMartha a jak jakiemuś Anglikowi, Włochowi czy Francuzowi Polak zabije kogoś bliskiego to rozumiem, że przyjmiesz baty na siebie od tych ludzi, bo jesteś Polką i wtedy ten Anglik też ma prawo pluć na wszystkich Polaków? Taka wasza logika DEBILKI :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam jedno. Wyjechalam 13 lat temu do pracy w UK. Pracowałam na zmywaku, jako kelnerka, na magazynach, w fabrykach. Wszędzie było mnóstwo obcokrajowców, bardzo dużo Słowian, ale jeszcze więcej Muzułmanów. I nikt, ale to nikt, zaznaczam - NIKT tak się nie migał od roboty jak oni. Oni mówili wprost: po co mają się wysilać jak im tylko papier do socjalu potrzeba. I nie było mowy o tym, że to praca ZESPOŁOWA , że od ich pracy zależy pensja całej zmiany (tak było w fabryykach, pensja zależała od wydajności). Oni mieli to w d***ee. Wynajmowałam mieszkania, kilka razy z nimi. Syf i malaria, oni brudni, wszystko dookoła brudne, mieli gdzieś porządek, sprzątanie, współpracę. A jeszcze potrafili zrobić awanturę, że człowiek pozmywal cały ten syf, ale zostawił na stole ich kubki. Czaicie bazę?? Jak zmieniłam pracę na stałe, na etat już i stać mnie było na samodzielne wynajmowanie mieszkania obiecałam sobie, przysięgłam, że cokolwiek się nie stanie, jakkolwiek się moje losy tam nie potoczą - nigdy w życiu już nie zamieszkam pod jednym dachem z muzułmaninem. Narodowości były to przeróżne. I to nie tylko moje zdanie, to samo o nich sądzą i Angole i Francuzi i Niemcy i Skandynawie (bo w tym środowisku się obracam, więc o tym mówię). Są niereformowalni, z cywilizacją naprawdę się minęli i to grubo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martha muzułmanie też tam zginęli kretynko i od terrorystów obrywaja głónie muzułmanie którzy chcą sobie normalnie żyć i też tępią radykalizm i fanatyzm..... widzisz? tyle wiesz o świecie oślico!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MMartha a jak jakiemuś Anglikowi, Włochowi czy Francuzowi Polak zabije kogoś bliskiego to rozumiem, że przyjmiesz baty na siebie od tych ludzi, bo jesteś Polką i wtedy ten Anglik też ma prawo pluć na wszystkich Polaków? Taka wasza logika DEBILKI x Oczywiście, bo to Polacy na masową skalę robili zamachy terrorystyczne w Stanach, Hiszpanii, Rosji, Szewcji, w Londynie, Berlinie, Wiedniu i Irlandii. Bo to Polacy tworzą getta, do których brak wstępu rodowitym mieszkańcom europejskich miast. Bo to Polacy zakazują w europejskich szkołach i przedszkolach obchodzenia jasełek, Wigilii, święta Trzech Króli. Bo to Polacy przeforsowali USTAWĘ, zgodnie z którą we WSZYSTKICH stołówkach w Anglii muszą być potrawy postne, zgodnie z tradycją Islamu. Bo to przez Polaków poleciała minister Norwegii po tym jak powiedziała publicznie, że nie godzi się na zbiorowe gwałty muzułmanów na obywatelki jej kraju. Bo to Polacy odgrażają się w internecie i telewizji, że porwą kolejnych reporterów, dziennikarzy, turystów i przypadkowe osoby i odetną im głowy jeśli nie podaruje się im kilku baniek euro. Zanim więc palniesz coś idiotycznego, rusz tą swoją rzadką masą szarych komórek, geniuszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:30 i oczywiście wszyscy muzułmanie w Europie to ci skrajni, cała reszta normalnych siedzi w jaskiniach pod Kabulem. Oczywiście ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś xxxMMartha a jak jakiemuś Anglikowi, Włochowi czy Francuzowi xx Bredzisz!:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwiecej przestepstw dokonuja niestety polacy za granica...taka prawda.. A zamachy terrorystyczne? Wiadomo ze ktos tym steruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się, obcokrajowcy (w tym Polacy) to tylko 1/4 sprawców przestępst w UK. Poczytaj sobie najnowsze statystyki, są oficjalne raporty policji, bredzisz jak potłuczona 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powklejam cytatów, bo uznaje za spam (ang), ale wystarczy poczytać tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Race_and_crime_in_the_United_Kingdom , jasno i wyraźnie widać kto przoduje w statystykach kryminalistycznych i NIE SĄ to Polacy :o :o Jakie czasy nastały, że s/racie we własne gniazdo, byle tylko wybielić tych ciapatych pasożytów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę ich i za każdym razem jak ich mijam to staram się przejść na drugą stronę ulicy. Zwłaszcza jak czuje ich wzrok na sobie choć nie mam ani mini na sobie ani cyckow na wierzchu... Nienawidzę gnoi i wiem o czym mówie. Nie miałam z nimi nic do czynienia to nie miałam zdania na ich temat. Jednak po kilku latach mieszkania za granicą nie jedno widziałam i słyszałam. Oblesni debile ( pisze o mężczyznach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę sobie (a widuję ich bardzo często, mimo, że mieszkam w Polsce) że mają obrzydliwe twarze, nie podobają mi się, poza tym ślinią się na widok każdej polki i to też mnie obrzydza. Na samą myśl, że miałabym z takim być w związek od razu mam ochotę złożyć śluby czystości. Myślę też o ich religii, która jest bardzo radykalna a oni się jej całkowicie podporządkowują, co dla mnie oznacza mnie więcej tyle co nawiedzeni katolicy, od których też wolę trzymać się z daleka. Generalnie, nie są to uczucia sympatii z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście do mijanych na ulicy w Polsce arabów nic nie mam. Miasto turystyczne, więc trochę ich jest, nie odczuwam tego, nie czuję się zestresowana, nie wywołuje we mnie ich widok negatywnych emocji. Natomiast zdaję sobie sprawę ze skali problemu w zachodnich krajach i tego jakie są skutki nadmiernej tolerancji... sama obserwuję co się dzieje we Francji i to co jest teraz a kilkanaście lat temu jeszcze, to spora różnica. Mam wrażenie że Polskę broni jeszcze to na co się tak powszechnie narzeka, czyli religia katolicka i słaby socjal... Pracowałam w hotelu i nigdy z muzułmanami nie było większych problemów, raczej miałam wrażenie że są kulturalni i zdystansowani, z tym że w razie jakiś zastrzeżeń woleli rozmawiać z mężczyzną, choćby to był mój zmiennik, czyli chłopak na tym samym stanowisku, albo upewniali się czy przekazałam szefowi, czy mogę zdecydować. Nigdy żadne z nich nie zachowywał się niegrzecznie w stosunki do mnie, nie próbowali też nigdy nawiązywać bliższej znajomości i przełamywać oficjalnych stosunków (w tym z kolei królowali Rosjanie i Ukraińcy). Pojedynczy goście nie robili większego bałaganu niż inne nacje, nie zauważyłam też jakiegoś zaniedbania, więc przykrych wrażeń nie było. Raz tylko zdarzyło się nam wynająć całe piętro wielkiej muzułmańskiej rodzinie która przyjechała do Polski akurat, również do rodziny, na jakieś święto. O raju, to był cyrk na kółkach... wszędzie hałas, gadanie non stop przy otwartych drzwiach, okupacja kuchni- inni goście wycofywali się na paluszkach, dzieci biegające po całym hotelu, wyjadające co się dało nawet z szafki dla personelu (nikt nie próbował panować nad nimi). Przekazałam coś jednej z babeczek- "to ja zawołam męża", zawołała męża- "to ja zawołam wujka", zawołali wujka- "to ja powiem ojcu".... tak że osobno- jak najbardziej mili goście, w gromadzie- nie do opanowania... Za to właśnie po pracy w hotelu mam dalej uprzedzenie do Hindusów. Paskudni, zaniedbani, niedomyci (naprawdę, schludny Hindus był wyjątkiem), a przede wszystkim źle się odnosili do damskiego personelu. Nie rozumieli że skoro goście mogą sobie kawę robić w kuchni to nie znaczy że ja wyjdę z recepcji, zaparzę im tą kawę i podam do stolika, może jeszcze posłodzę i zamieszam albo skoczę do sklepu po ulubioną herbatę... mniej lub bardziej subtelne niemoralne propozycje były na porządku dziennym, i to takim tonem jakby proponowali coś zupełnie normalnego że dziewczyna z recepcji, pokojówka czy menagerka z uśmiechem na ustach będzie sobie chciała dorobić szybkim numerkiem z takim księciuniem... oblechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×