Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mówicie do teściów "mamo" "tato"?

Polecane posty

Gość gość
Do teściowej mówię po imieniu a do teścia "teściu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bardzo elegancko,gratuluje mamusi wychowania cócrci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię "tesciowo" np. Zrobić teściowej herbatę? Mąż robi tak samo, więc rodzice musieli się przyzwyczaić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:55 twoja matka musi być niezle j******a i ty tez!!!!tesciowa nigdy nie będzie mama to fakt ,ale żeby gadac do siebie per pani?pewno w jej zyciu tylko ty się liczysz ,koleżanek tez nie ma no bo to obce osoby...chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że powinno się powiedzieć, że nigdy nie będzie się jak mama itp, ale że byłoby mi miło gdybyś mówiła mi mamo, w końcu jesteś żoną mojego syna, jesteśmy rodziną. I zapytać czy synowa/zięć chcą tak się zwracać. Uważam, że to powinno wyjść ze strony teściów, że powinni powiedzieć jak się zwracać. Niestety ani moi ani męża rodzice na ten pomysł nie wpadli i czsami jest niezręcznie bo mówimy bezosobowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa miała juz dwóch zięciów, kiedy my braliśmy ślub. Każdy z nich mówi do niej mamo. Mi nigdy nie zaproponowala przejścia na bardziej bezpośredni zwrot niz Pani. Generalnie wyraźnie widac, ze ich przyjela do rodziny a mnie nigdy. Pamięta o ich urodzinach ( przysyla A. Sms żeby zlozyl życzenia bo któryś z nich ma urodziny czy imieniny) mi nigdy nie zlozyla życzeń. Mowie do niej Pani i chyba jej to przeszkadza, ale tez nigdy nie zaproponowala zwracano sie mamo. A to wg mnie powinno wyjść od niej, raczej nolie wypada by malolata wyskakiwals z takim skróceniem dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas po slubie naturalnym było przejście na formę mama, tata. Nie wiem dlaczego nie zaczęłas tak mówić zaraz po slubie, teraz będzie duzo trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi teściowie nigdy nie zaproponowali przejścia na "mamo", "tato", ale jak powiedziałam do nich po ślubie na "pan" to się oburzyli. Starzy, a nie wiedzą jak się należy zachować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Fiołeczek
Ja mówię mamo i tato, a oni do mnie po imieniu lub córeńko. Mam cudownych teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Licz się gówniaro ze słowami,moja matka jest starsza od ciebie o pokolenie i wara ci z mordą do swojej.Jeszcze raz przeczytam inwektywy to popamiętasz.Pewnie taki szacunek sz...o oddajesz swojej matce jaki tutaj pokazujesz.Poza tym jesli kobieta/tesciowa czyta wpisy na kafie ze synowym przez gardło nie chce przejsc słowo "mamo" bo tesciowa to obca baba to chyba lepiej wyręczyć taką by nie daj Boze cos z gardłem się jej nie stało.Miałaby ją na sumieniu.' Rodzice męza wcale nie musza proponować by synowa/ziec uzywali zwrotu mamo/tato,tak jest przyjęte od wiek_wieków i nikomu nie trzeba przypominać ,ale przecież wy wolałybyście tylkać po imieniu i robic z tesciowej sobie koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz duże braki (savoir-vivre) znajomość obyczajów . Tesciowie niczego nie muszą proponować,taki jest obyczaj Tesciowie nazywani mama/tata to nie rodzice to jakby tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie tłumacz... to są tępe dzidy.Wyszły za mąż ale aż dziwne że je ktoś chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowie niczego nie muszą proponować,taki jest obyczaj Tesciowie nazywani mama/tata to nie rodzice to jakby tytuł. Popieram 100 % normalne synowe / zięciowie to wiedzą :)zięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie jeszcze sporo przed ślubem zaproponowali mówienie do siebie po imieniu, więc po ślubie też tak mówię. Uwazam, ze inicjatywa powinna być po ich stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mówię "mamo, tato" mając w domyśle imię męża. To znaczy tak jakbym chciała powiedzieć: Dzień dobry mamo (Michała). Oni zadowoleni, a mnie z takim tłumaczeniem (sobie) łatwiej było to ogarnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na "pan, pani" to jakoś sobie tego nie potrafię wyobrazić. To tak, jakbym miała mówić do dziecka: Przyjedzie do nas dzisiaj pani babcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak zgadza się ale tylko wtedy jesli pozwolą sobie małolacie tykać po imieniu co dla mnie jest nienormalne,podczas gdy ja mowie do tesciowej Basia a moj mąz mamo. W przypadku kiedy sie szanuja tobie wypada albo zaakceptować "mamo" badz per pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noooo.ale macie problem,szkoda tylko ze takiego nie macie podrzucając dziecko do tesciowej by go niańczyła.Może wtedy tez należy mnieć odrobinę taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tesciowie niczego nie muszą proponować,taki jest obyczaj Tesciowie nazywani mama/tata to nie rodzice to jakby tytuł. Popieram 100 % normalne synowe / zięciowie to wiedzą usmiech.gif zięć x Dokładnie, super ujęte, również popieram. Tak, tytuł. Mówię do teściowej mamo, czyli w domyśle mamo mojego męża. Ogólnei słowa teściowa, świekra (teściowa to matka żony, świekra to matka męża, ale przyjęło się teściowa dla obu) i konkubin(a) to bardzo brzydkie słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×