Pomóżcie z kobietą.. o co może jej chodzić?

Do tej pory było wszystko fajnie. Wzajemne patrzenie w oczy, flirt, iskierka w jej spojrzeniu, uśmiech. Natomiast teraz unika mnie, kiedy rozmawiamy stara się nie patrzeć w moje oczy, ignoruje mnie, nie uśmiecha się, zrobiła się do bólu oficjalna. Co prawda ja byłem bierny w zdobywaniu jej kiedy miałem okazję, dawałem jej leciutko znać, że podoba mi się. W dodatku niedawno uległem wypadkowi, złamałem nos m.in i po zagojeniu nie wszystko wyglada jak dawniej, ale nie jestem jakims potworem znowu. Nie wiem czy to mogło mieć wpływ na jej zmiane podejścia czy to moje niezdecydowanie? Proszę niech ktoś rozsądny się wypowie.

Być może jedno i drugie...

Raczej Twoje niezdecydowanie. Wiem, bo jestem w podobnej sytuacji. Szlag mnie trafia, kiedy widzę, że koleś chce, zależy mu, ma okazje, ale nic z tym nie robi, tylko czeka nie wiadomo na co. Panowie, halo, pora się obudzić. Po co flirtujesz, jeśli masz zamiar flirtować tak w nieskończoność bez celu albo zanim się zbierzesz minie rok? Co do wypadku - mnie by to nie zraziło, bo to normalna ludzka rzecz, zagoi się. Ważniejsze by było dla mnie, żeby się zdeklarował a nie bawił.

Nie podrywales/ zdobywales jej zdecydowanie, tylko wykazales bierna postawe, wiec czuje sie urazona tym olaniem jej osoby, ona dala ci zielone swiatlo, a ty nic z tym nie zrobiles, mysle, ze nie masz juz u niej szans.

MOze zmianila zdanie. ja też mialam tak ze mi się ktoś podobal a pozniej stwiedzilam ze jednak nie ejst wystarczajaco fajny i go nie chce. Sorry jesli Cię to urazi

Czyli powinienem dać sobie spokój, no trudno. Tylko najbardziej mi źle z tego powodu, że nie wiem skąd u niej ta zmiana. Gdyby chodziło o pierwsze to bym się z tym pogodził, ale jeśli o drugie to cholernie mi przykro.

buhahhah faceci w tych czasach sa beznadziejni naprawdę. Oni juz całkiem powariowali, jeszcze oczekują ze kobieta weżmie podryw i zdobywanie w swoje ręce a oni beda leżec****achniec:-D Czemu faceci stali sie tacy dupowaci?? Nawet kobiety nie potrafią zdobyć. Obudz sie człoweiku, miałes zielone swiatło to odpusciłes sobie?? wiesz jak ona sie wtedy czuła?? albo woz albo przewóz, jak kobueta sie podoba to sie ja zdobywa!!!

Pierwsza sprawa, to to, że ma kogoś i cały czas miała. A druga, to miałem problemy, nie pozamykane sprawy i nie byłem gotowy na związek. I chyba nadal nie jestem, więc może i się dobrze stało. Najgorsze jest to że jestem w niej po uszy zakochany.

po uszy zakochany i odpuszczasz???? Boże co sie z facetami dzieje, czy wy macie jeszcze jaja?????

Heh, a co mam zrobić. Patrzy na mnie jakby jej się na usta cisnęło 'odwal się ode mnie' albo w ogóle nie patrzy. Już jej się po prostu nie podobam a ona nie chce mnie ranić i tego mowić, wiec przekazuje mi to niewerbalnie. Proste i logiczne, acz przykre.

co masz zrobić??? uchyl swoje slipy i sprawdz czy masz jaja:-( nie no naprawde stwierdzam ze faceci powoli staja się kobietami:-(

Muszę dać jej spokój.

Pipa nie facet.

Olała Cię, bo zaczęło ją denerwować Twoja bierność. To naprawdę wkurzające jak ktoś się na ciebie gapi, ale nic nie robi. Ile można? Daj jej spokój.

Każdy ma prawo do swoich własnych zachowań, nikt nie ma prawa wymagać od kogoś czegokolwiek, jeśli ktoś ma dany styl bycia, może być bierny i nic nikomu do tego. Księżniczki czekają, że chłopak będzie je "zdobywał" i jadą tu chłopakowi, a same najczęściej są bierne, roszczeniowe, puste i leniwe, jeśli chodzi o relacje z facetami.