moja koleżanka twierdzi że urodziła syna po to...

.. żeby na starość miał kto jej pampersy zmieniać :O uważam, że jest to ohydne. Mam nadzieję, że życie jej syna ułoży się tak, że o żadnym podcieraniu jej tyłka mowy nie będzie Ja mam dziecko, ale NIGDY nie pomyślałam, że jest urodzone po to, żeby mi dupsko pocierać. Sprzedam wszystko co mam w domu jak będzie trzeba, żeby zapłacić komu trzeba od takich rzeczy. Sama moim rodzicom też tyłka podcierać nie chcę

racja

A pomyśleć że jeszcze niedawno taka kolej rzeczy, że dzieci opiekowały się rodzicami była naturalna. Musisz być bardzo zamożna osobą, że liczysz na odpłatną opiekę. Ja się martwię z czego się utrzymam jak ZUS padnie, a Ty piszesz o wynajmowaniu opiekunek...

co cie to oobchodzi?

Jeju co z wami... To są wasi rodzice oni wam też podcierali tyłki. Ja się przygotowuję na mojego tatę... ma 55 lat i 120kg... żyje w stresie siedzący tryb życia, zero ruchu.. Pewnie niedługo coś go trafi i będzie trzeba się nim zająć.