Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wytlumaczcie mi prosze czemu w tym kraju trzeba sie prosić o ZZO?

Polecane posty

Gość gość

Przy pierwszym porodzie sprawdzalam w ktorym szpitalu jest dostepne ZZO ,wybralam taki ,ktory ma ,błagalam o to znieczulenie, nie otrzymalam.Polozne powiedzialy ze jest platne , na to ja ,ze zaplace ,a i tak mi go nie podaly :( Teraz znowu sprawdzam rankingi porodowek, i de facto co z tego ze wybiore taki szpital w ktorym jest ,jak caly personel ma wyebane na to co sie do nich mowi.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam trójkę dzieci w trzech różnych szpitalach i o nic się nie prosiłam, sami mi proponowali. Moim koleżankom tak samo, a mam bardzo wiele dzieciatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja rodziłam 3 dzieci i za nic bym nie chciała znieczulenia, po co to?? zeby poród przedłuzyc?? bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
Odpowiadając na pytanie tytułowe: bo światem rządzą mężczyzni a rodzą kobiety. Gdyby to faceci rodzili cesarka byłaby w obowiązkowym znieczuleniu ogólnym a jeszcze by farmakologicznie śpiączkę przez miesiąc potrzymali coby się pan nie zmęczył i go nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu nie chce dyskutowac na temat dlaczego chcialabym miec ZZO, tylko o tym dlaczego pomimo tego ,ze jest dostepne nie mozna z niego skorzystac? Chce miec poprostu poczucie ,ze w momencie kryzysowym moge o to poprosić. Każdy kto już rodzil wie jak to wyglada, w trakcie skurczy nie bylam w stanie chodzic jesc mowic, ani skakac na tej pilce, kapiel mi odrobine pomagala .Nie musze byc odporna na ból, chce miec mozliwosc znieczulic sie przed tym cierpieniem w miare możliwośći.Dlaczego skoro ustawodawca przewidzial ta forme znieczulania, ktos odmawia mi do niej dostepu Wszystkie tego kobiety, ktore poprosily i otrzymaly bez zbednego ,ale szczerze wam zazdroszczę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ustawodawca NIE przewidział tej formy znieczulenia, właśnie dlatego to zależy tylko od szpitala. A skoro szpital nie musi to po co ma się narażać na dodatkowe koszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a w którym roku rodziłaś? I gdzie? Tzn w mieście wojewódzkim czy w jakiejś małej mieścinie? Bo wbrew pozorom to też ma znaczenie (choć oczywiście nie w każdym przypadku). Hgg, masz absolutną rację, zgadzam się z Tobą niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skoro posiada to znieczulenie, i wyraźnie na swojej stronie internetowej to pisze mi juz nawet nie chodzi o to zeby ono bylo darmowe , bo ja moge za nie zaplacic (przy 1 porodzie chcieli 700, chcialam dać ,ale i tak i nie dali wiec po co byla ta dyskusja? ) skoro jest możliwość skorzystania to czemu utrudniaja.To jak u dentysty niby z NFZ a i tak zniecuzlenie i plomby we wlasnym zakresie trzeba pokryc, a mimo tego nie musisz sie prosic zeby ktos w ogole ci dal znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wodzislaw Śląski rok 2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grunt że egoistom będą fundować in vitro, jakby nie mogli adoptować dziecka z DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu zatem tak chetnie sa wydawane skierowania na cc , skoro to kosztuje duzo wiecej pieniedzy niz nawet to znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo polska to dziwny kraj,dopóki matki beda to tolerować to tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jaki sposób mają nietolerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostalam znieczulenie, nie musialam prosic. Dostalam tylko dlatego, ze porod odbierala mama mojej kolezanki. Pewnie gdybym nie trafila akurat na nia to bym nie dostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to są koszty, więc po co? Zresztą, pamiętacie jak Kopacz, jeszcze jako minister zdrowia, mówiła, ze zzo to zbędny luksus dla kobiety? Szkoda, ze nie można podpisać jakiejś umowy ze szpitalem przed porodem- bo po co piszą na stronie, ze mają, podają jak to fikcja? Ja to dopiero w ciazę zaszłam, jak znalazłam klinikę, gdzie zzo jest standardowo podawane- tak się bałam porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam ZZO po 11 godzinach skurczy z max podkręconą oxytocyną i przebijaniu wód bo po prostu nie miałam siły nawet glowy podnosić z bólu z łóżka-a teraz rewelacja, tyle mnie męczyli a rozwarcie osiągnęło po 11 godzinach 4cm. Po kolejnych 3h było 4,5/5cm i rewelacyjni lekarze orzekli-cesarka! Bo za długo to trwa. sądzę że była 18 i po prostu nie chciało im się porodu w nocy odbierać. Więc nie wypróbowałam ZZO przy dalszych skurczach i partych. Ale za to rewelacyjnie znieczuliło przez te 3h i mogłam się przespać trochę:P. Do cesarki tylko podkręcili dawke i po 30minutach dawaj i córcia była:) Wszystko dobrze się skończyło bo mala była okręcona pępowiną wokół głowy i ręki a łożyski z 39 tygodnia na 43tc gdzie mowy o pomyłce nie mogło być bo owulacje miałam stymulowaną i monitorowaną co do dnia. Więc mimoze że tłumoki chciały iśc na łatwiznę z tym cc to dobrze zrobiły. Ja dostałam zzo po jednej prośbie. Koleżanka obok też chciała zzo, zanim anastezjolog się zwlekł miała już 8cm i już nie dostała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam podobnie 11 godzin skurczy do pelnego rozwarcia 10cm po okolo 5 godzinach prosilam o znieczulenie ,nie dostalam.Tez mialam oksytocyne i myslalam ze umre z bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam odpowiedź, od lekarza czyli bezpośrednio ze źródła. Przyczyna jest prosta. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... pieniądze. Od kiedy zzo jest w teorii bezpłatne, szpitale nie mogą już pobierać za nie kasy od rodzących. Na każdy zaś poród przypada od NFZ określona suma. Jeżeli rodząca dostaje zzo, część tej sumy odpływa z oddziału ginekologii na oddział anestezjologii. Ot i cała tajemnica,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×