Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kot i niemowle

Polecane posty

Gość gość

prosze pomozcie! jestem w 8 mc. mamy kota ktory ma 3 lata. czy wasze koty zle reagowaly na nowego czlowieczka?? moja kotka nie miala kontaktu z dziecmi tzn. nie wychowywala sie z nimi. jak male dzieci przyjezdzaja to ona syczy i ucieka.... :/ boje sie ze cos zrobi malemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj kot mial w du.pie noworodka . Raz powachal i omijal szerokim lukiem. Ale miał juz wtedy 17 lat i z natury mial wszystkich w du.pie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam kota(2letniego) nigdy nie miał stycznosci z dziecmi itp. OD ponad miesiaca jest z nami nasz synek (wczesniak). Bardzo sie bałam o to jak zwierzak zareaguje na nowego lokatora, i jak mały zareaguje na kota..alergia, agresja kota.. Na poczatku kot byl ciekawski, zagladal do lozeczka, probowal wchodzic, ale pare razy go przegonilam i jest spokoj. Choc nadal czasami obwachuje syncia. KAzdy kot jest inny, i ma inny temperament. Poprostu zobaczysz jak bedzie reagowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i czasami nie daj sobie wmowic,ze trzeba kota oddac. dr z ktora sie konsultowalam powiedziala,ze w zadnym przypadku nie pozbywac sie kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz raz byla sytuacja ze jak mielismy gosci to kot wobec tescia byl agresywny (podrapal i to mocno)... A raz chrzesniaka meza drapnal po twarzy (na szczescie nosek i czolo) ale nie tak mocno jak tescia.. Wobec nas uzywa pazurkow tylko jak sie "bawi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie powinnaś na kota uważać. Nie zostawiaj samego z dzieckiem - kupić nianie elekt. i zamykać drzwi. Jeśli kot atakuje dorosłych to może na małe dziecko rzucić się jak będzie małe dziecko np. krzyczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwa koty i trzylatka. Jak bylam w szpitalu mąż przyniósł do domu noszone ubranka dziecka i położył tak zeby koty mogly sie zapoznać z zapchem malucha. Jak przyszlismy do domu z dzieckiem to od razu dalismy im obwąchać, zajrzeć do nosidełka. Oczywiście cały czas w razie czego kontrolowalismy sytuacje ale nic sie nie wydarzylo. Na poczatku koty trochę sie bały syna. Jak spał czy poprostu leżał cicho to pochodziły ale jak tylko zaczynał plakać to sie chowały. Potem przyzwyczaiły sie do nowego czlonka rodziny . Nigdy jako niemowlaka go nie podrapały, nie bylo żadnych problemów. Teraz jak juz jest większy to parę razy go drapneły ale nigdy bez powodu. Poprostu młody przesadził ze dwa razy w zabawie ale dzieki temu wie że pewnych rzeczy mu nie wolno. Ważne zeby upominać dziecko jak zacznie chodzić że zwierze to nie zabawka i trzeba je traktować z szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:06 - a wasz kot nie sikał na ubrania/łózka?? Nasz kot sika na posciel, wycieraczke.. ale 2-3 razy w miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sikał. Jesli u twojego kota cykliczne są takie akcje z sikaniem to proponuje iść z nim do weterynarza i przebadac chociaż mocz. Miałam tak z kotem. Myslelismy ze jest poprostu zlosliwy a miał nawracające zapalenia pecherza i tak pokazywał że coś jest nie tak. Dostał kilka zastrzyków. Teraz je karmę wspierająca układ moczowy i juz nie ma tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie wolno by kot spal z dzieckiem w tym samym pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byliśmy - niestety jak kotki nie wypuscimy na dwor jak "ona chce" to jest sikanie na lozko. Tak samo jak uwaza ze kolo kuwety cos stoi i sika obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma stwierdzonego zapalenia pecherza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znawu ja od dwoch kotow. Jescze mogę Ci poradzić zeby juz teraz rozłożyć łóżeczko (bez materaca). kot zobaczy zmiany w domu i bedzie mógł sie trochę oswoić z nowościami a przedewszystkim ty bedziesz miała czas go nauczyć że tam nie wolno mu wchodzić :-) u mnie jescze stał wozek ale jak potrafi się sikać to bym nie ryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to duzy kot - norweski lesny. wysterylizowana wczesnie.. zadzwonie do hodowli gdzie byla kupiona i zapytam. dzieki za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu kot nie moze spac w tym samym pokoju co dziecko? Zabierze mu dusze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwie kotki i dziecko, teraz już 1,5 roczne. Wbrew pozorom koty nie są głupie i rozumieją, że dziecko to dziecko. Jak dziecko mocno płacze to reagują ( u mnie przejawia się tym, że kotka przybiega i chwyta mnie zębami za rękę). Często koty śpią z dzieckiem i nic się nie dzieje. Generalnie ja nie widzę żadnych problemów, natomiast jest dużo plusów wychowania dziecka razem z kotem. Kot to świetny stymulator rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mój syn się urodził to kot miał rok.Przy mnie mógł podchodzić do małego,wąchać.Jak byłam w szpitalu to mąż woził pieluszki i kładł koło kota żeby zapoznał się z nowym zapachem.Kot był ciekawy,ale też trochę przestraszony.Raz zdarzyło mu się wskoczyć do wózka co mnie bardzo wystraszyło.Ogólnie u nas zasada była taka-nigdy mały nie został sam z kotem chociażby dlatego że kot mógłby się położyć koło syna i go przydusić.Gdy mały spał a ja szłam do łazienki zabierałam kota ze sobą.Nie ograniczone kontakty zaczęły się jak syn skończył rok.Zostawiałam już ich samych w pokoju.Kot bardzo polubił syna,śpi koło jego łóżeczka,daje mu się dotykać,syn się nawet kula po nim i kładzie na niego głowę żeby przytulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kocura, wyjątkowo złośliwy egzemplarz który tez jest dość dziki. Mój syn urodził się 2 miesiące przed terminem wiec miałam pewne obawy. Jednak syn ma juz 9 miesięcy i kot nigdy nic mu nie zrobil! Mimo ze maly dopada kota i tarmosi, ciągnie za ogon i futro. Oczywiście ja reaguje ale czasem nie zdaze dobiec ;) kot i owszem fuknie na syna ale nigdy go nie drapnął ani nie ugryzł. Za to syn ma spora motywacje do nauki raczkowania. Wczesniej tez trenował pełzanie za kotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mieliśmy kota, ale ona była lekko szurnięta, rzucała się na ludzi, miała straszne humorki, potrafiła porządnie podrapać i pogryźć - bo tak i już. Jak zaszłam w ciążę od razu wiedzieliśmy że trzeba znaleźc jej nowy dom, bo jest zbyt nieprzewidywalna i całe noce bym nie spała martwiąc się czy jej nie odbije i się nie rzuci na dziecko. Zamieszkała u moich rodziców i bardzo jej tam dobrze, bo mają wielkie 4 pokojowe mieszkanie. Jak odwiedzamy ich to jest bardzo ciekawska i próbuje zbliżyć się do dziecka ale nikt jej nie pozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy kotke dwuletnia. Jest lagodna zarowno dla doroslych jak I dzieci. Jest ulozona wspaniala kotka. Gdy pojawil sie w naszym domu synek zaakceptowala go. Problemem na poczatku byla ciekawosc wlazila na przewijak do lezaczka lozeczka. Uznawala to za wspaniale legowisko. Ale ja przeganialismy I sie nauczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×