Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Glupia papla ze mnie

Polecane posty

Gość gość

Pracuje w sklepie budowlanym, ogolnie wiadomo u nas, ze szefostwo bierze sobie towar i nie placi. Ostatnio przylapalam szefa na goracym uczynku i powiedzialam o tym kolezance ze zmiany. A ona... wygadala innej osobie. Czy, jesli to dojdzie do szefa, moge miec klopoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przeciez szef sam siebie nie okrada...no chyba ze potem zrobi remament i karze wam pokrywac koszty to wtedy lipa..a sa tez takie przypadki..a po drugie to nie powinnas plotkowac o szefostwie z niezaufana osoba bo to moze sie zle skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba szef powinien się martwic,a nie Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie byla plotka, a fakt. Szef podbiera, a potem zwala wine na ochrone i zlodziei, gdy podczas renamentu wyjda braki. Wszyscy o tym wiedza. Nie spodziewalam sie, ze kolezanka zaraz wypapla innej osobie. Rozne rzeczy sobie na dziale gadamy i nigdy to nie wychodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje sie, ze to do niego dojdzie i dostane wypowiedzenie. Juz byla akcja z ochroniarzem, do ktorego szef mial pretensje o "skradziony" towar. Ochroniarz mu zasugerowal, ze wiadomo, kto podbiera towar, to juz nastepnego dnia nie pracowal. Jak sie z tego wykrecic, jesli prawda wyjdzie na jaw? Musialby mi to udowodnic, a przeciez to bedzie slowo kolezanki przeciwko mojemu, wiec chyba nic nie udowodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są jego rzeczy! może sobie brać co chce, on za to płaci kupując towar, wiec nie bierze go sobie za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że z tego co autorka pisze to szef najpierw bierze, a później zwala winę na innych kiedy wychodzą braki. To trochę nie w porządku, rozumiem, że to jego sklep, może robić co chce i brać co chce. Tylko powinien chyba zaznaczyć co wziął i kiedy żeby później nie było niedomówień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, on potem wini innych, zreszta to nie jego sklep, on go tylko prowadzi dla kogos innego, wiec musi sie tlumaczyc z brakow, wiec tlumaczy to tym, ze ludzie kradna a ochrona nie pilnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba, że tak, to w takim razie należy zgłosić to w razie oskarżeń właścicielowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×