Zazdrość o pasierbicę

Nawet żadnych jej zdjęć nie ma. Dopiero ja ją na fb odszukałam. Swoją drogą myślałam, że ładniejsza jest :P

Nie wygrasz to jest jego dziecko jedyne i możliwe ze innego nie będzie mial

nie oceniam Cie, ale probowalas sie chociaz przez chwile postawic w sytuacji tego dziecka? chcialabys miec takie kontakty z ojcem?

Robisz aferę, szargasz nerwy sobie, jemu, dziecku nic z tego nie wyniknie prócz nienawiści bo nie potrafisz zaakceptować tego faktu po prostu i zdobyć się na uprzejmość wobec dziecka. Jesteś zła, głupia i okrutna. Wojna o nic

Ona go nie zna praktycznie, po co się tu pcha. Ojcem jest tylko na papierku. Może matce podziękować, że tak ją załatwiła. Teraz niech z matką siedzi i z jej kochasiami, a nam niech da spokój i tyle. I jakoś mało mnie interesuj, co ona czuje.

Weżcie nie odpowiadajcie bo to prowokacja,:)

No nie wierze ze wy dajecie sie na to nabrac

Dlaczego niby miałabym być uprzejma dla kogoś, kogo nie znam i kogo nawet nie znając już nienawidzę

wypi.eer.d.alaj trollico!

Jesteś biedna, kup sobie browara i wyluzuj

Browar to nie jest rozwiązanie. Poza tym nie potrafię wyluzować, jak ktoś mi włazi z buciorami w życie

Oczywiscie prowo. Nie wierzę, ze kobieta 28 letnia, bądź, co bądź już nie gówniara, jest taką bez klasy, egoistyczną miotłą.

No to uwierz, że takie osoby istnieją. Cóż, nie każdy ma ochotę na niańczenie i kontakty z obcymi bachorami

po co karmicie trolla??

po co karmicie trolla??

ja zawsze myslalam ze czyjes dziecko by mi nie przeszkadzalo ale jak posluchalam moich kolezanek ktore byly w takich zwiazkach i zostawily takich facetow to mi sie odechcialo faceta z dzieckiem, dziecko zawsze bedzie najwazniejsze, jesli razem mieszkacie to bedziesz miec czas ustawiony pod jego dziecko ktore bedzie tam przyjezdzac do niego i albo to zaakceptujesz albo go zostawisz, napewno facet zachowal sie w porzadku mowiac ci od poczatku ze ma dziecko, bo znam takich ktorzy zaatajali ten fakt i dopiero po czasie w zwiazku to wychodzilo

zazdrosc bedzie zawsze bo poki nie masz wlasnego dziecko to nie zrozumiesz tego jak to jest byc rodzicem

Nie mieszkamy jeszcze razem. Ta dziewczyna mieszka w innym kraju, więc nie tak łatwo jej będzie przyjechać. Najwyżej na ferie albo wakacje. Poza tym to nastolatka, więc on mówi, że nie będzie się nią zajmował jakoś specjalnie. Najwyżej chwilę porozmawiają.

On też za bardzo nie wie jak być rodzicem. Kilka miesięcy niemowlaka i później może ze trzy raz w całym życiu widział to dziecko. Mam nadzieję, że jej się nie spodoba i szybko nie wróci

już ty się o to postarasz, prawda?

Jesteś zły, człowiekiem-zawistnym i małostkowym. Pewnie jeszcze co tydzień do Kosciółka chodzisz. Pomyśl sobie, że ta dziewczynka wychowywala się bez ojca. Ona zaplacila za błędy rodzicow najwyzszą stawkę a Ty z gory zalozyłaś, że ona będzie dla Ciebie nikim. Jakim prawem nastawiasz ojca przeciwko rodzonemu ojcu! Gdyby twój facet był dla Ciebie ważny to i tą dziewczynke tolerowałabyś. Boże drogi. Cieszysz się, ze dziewczynka nie jest tak ładna jak myślałaś. Jesteś pusta i ograniczona. Nic sobą nie reprezentujesz. I masz rację. Nie ródz dzieci bo nie daj Boze wydasz na świat dziewczynkę i ona-mała księżniczka tatusia skradnie serce twojego faceta. On Ci wprost tego nie powie ale prawdą jest, ze w zyciu kazdego ojca i matki to wlasnie dziecko jest dla niego najważniejsze! Krew nie woda.

Może i jestem złym człowiekiem, ale dlaczego ja mam tolerować jakiegoś obcego dzieciaka w swoim życiu i w swoim domu... Jakoś średnio kręcą mnie spotkania z taką małolatą. Jestem egoistką i nie zamierzam marnować swojego czasu na obce bachory

I dlaczego ja mam być uprzejma, dla kogoś kto nic dla mnie nie znaczy, jest obcy i jest tylko błędem mojego faceta...

pokaz mu ten watek,a facet kopmnie cie w ta tlusta,staropanienska d**e. Nikt cie nie chcial stara krowo,wzielas ochlapy i rywalizujesz z dzieckiem o faceta,ktoryt nawet sie z toba zenic nie chce.Nie jestes zadna macocha,a dziura do ******** tatusia. Corke ma jedna,a dziur moze miec wiele.

musisz byc mega zawistnym brzydkim pasztetem,ze rowiesnicy cie omijaja,a starszy o dyche,dzieciaty favet nawet sie z toba zenic nie chce

i stad ta zawisc bo jak te portki wypuscisz to wiesz ze jestes zerem i na nic wiecej cie nie stac

Ależ skąd pomysł, że żenić się nie chce? Właśnie, że on chce a ja się zastanawiam, bo po co mi bachor na głowie. A rówieśnicy to nie ten poziom jednak. Tylko dyskoteki im w głowach, a to nie ten typ

A i zawiści w sobie nie mam, ale widzę, że u Ciebie poziom skumulowany

I wyszło na moje :) pasierbica się nie pokazała. Mam nadzieję, że tak już zostanie