Tęsknię za moją kochanką.

Julitka tłumoku stękaj dalej tylko się nie zesraj w galoty :D Powiedz lepiej gdzie zwiał ten co ci zmajstrował dziecko :D

I bardzo dobrze Janie - nie ma sensu się męczyć jak żona fochami strzela. W sumie nie zostawiłeś rodziny na pastwę losu - i to dobrze, a też masz prawo do szczęścia, które powinno być dane w rodzinie. A jak żona ma to w d* to jej sprawa, w sumie krzywda jej się nie dzieje. Popieram Cię i śmieszą mnie komentarze głupich bab, które same sobie kręcą bicz na własny tyłek, a potem jęczą "mąż mnie zostawił dla młodszej" ....no i Ty się zachowujesz wyjątkowo szlachetnie, że swojej żony nie porzuciłeś. Ja też mam faceta, który ma żonę - on jej dla mnie nie zostawi, a ja tego od niego nie wymagam - jesetśmy ze sobą już bardzoooooo długo i jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi na świcie, dba o mnie i mówi że mnie kocha - prawie codziennie. A naprawdę jesteśmy już długo, - wiele małżeństw nie przetrzymuje takiej próby czasu. Jak się chce to można, czasem wiele lat mija zanim znajdujemy tę właściwą osobę.

Jestem kobietą, nie uznaję zdrady ale..... Obserwuję moje znajome i to jak traktują swoich mężów w głowie mi sie nie mieści. Jedna mówi: "dzisiaj dzień wypłaty, dam męzowi doopy i na miesiąc bedzie z głowy". Druga mówi: "meza mam po to, zeby kase przynosił" Trzecia mówi: " nie dam męzowi przez misiąc, to sie nauczy i będzie jak w zegarku chodził" Myslałam, ze to normalne kobiety kochające swoich męzów, takich przykładów jak te powyżej jest więcej. zawsze powtarzam, że seks jest w życiu ważny, sama bym nie zniosła, gdyby mój facet żałował mi siebie. Tak więc uważam, że część kobiet to tylko pasożyty, żerują na kasę, wyrachowane i zimne. Nie dziwię się , że są zdrady na tym świecie, a z drugiej strony, faceci nie używają czasem rozumu wybierając sobie żony, chcą mieć laleczki, którymi mozna się pochwalić przed kolegami, wybierają po wygladzie....

No tak jak się ma nic wartą mamusię co szarpała żonatych za rozporki żeby rozbić niejedno małżeństwo to się ma tą wprawę w nawijaniu bredni :D

to jest żałosne dziewczę niechciane i niekochane. facet zmachał jej dzieciaka i ją olał ciepłym moczem a matka jak wreszcie dorwała chłopa co zechciał z nią zamieszkać to córunie starym dziadkom zostawiła i poszła w cug.

Dziękuję za te wszystkie komentarze. Miło, że ktoś jest w jakiś sposób mnie zrozumieć. Kochanka nie jest od mojej żony ani młodsza, ani jakoś specjalnie ładniejsza, ale ma w sobie tyle ciepła, kobiecości, stała się kimś o kim nie mogę przestać mysleć. Oczywiście, że gdybyśmy żyli ze sobą na codzień byłyby sprzeczki, ale wierzę , że byłoby też niemało pięlknych chwil, których z żoną nie ma od lat, tylko pretensje i niespełnione ambicje.

Dnia 21.03.2015 o 18:27, Gość phphp napisał:

Witaj w klubie. Ja tesknie za kochankiem, a on za mna. Ech... tak to jest jak sie znajdzie te wlasciwa osobe.

witaj ja o swojej kochance mysle w kazdej sekundzie 

Dnia 23.03.2015 o 17:27, Gość gość napisał:

I bardzo dobrze Janie - nie ma sensu się męczyć jak żona fochami strzela. W sumie nie zostawiłeś rodziny na pastwę losu - i to dobrze, a też masz prawo do szczęścia, które powinno być dane w rodzinie. A jak żona ma to w d* to jej sprawa, w sumie krzywda jej się nie dzieje. Popieram Cię i śmieszą mnie komentarze głupich bab, które same sobie kręcą bicz na własny tyłek, a potem jęczą "mąż mnie zostawił dla młodszej" ....no i Ty się zachowujesz wyjątkowo szlachetnie, że swojej żony nie porzuciłeś. Ja też mam faceta, który ma żonę - on jej dla mnie nie zostawi, a ja tego od niego nie wymagam - jesetśmy ze sobą już bardzoooooo długo i jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi na świcie, dba o mnie i mówi że mnie kocha - prawie codziennie. A naprawdę jesteśmy już długo, - wiele małżeństw nie przetrzymuje takiej próby czasu. Jak się chce to można, czasem wiele lat mija zanim znajdujemy tę właściwą osobę.

przykro mi ale TY NIE JESTES tą właściwą dla niego, bo gdyby tak bylo to by ją zostawił[zone].ciebie zwodzi,bo tak mu wygodnie. nie licza sie slowa tylko czyny a on czynami pokazuje ze ma cie gdzies

Nie mogę tego czytać, w domu małżeństwo - trup, kochanka cudna kobieta, to  na co człowieku CZEKASZ? Rozejdż się zrób porządek w życiu i zobacz jakim można być szczęśliwym facetem. Zawalcz o swoje szczęście, a jeśli nadal  tkwisz  w małżeństwie, to daj spokój kochance. Niech znajdzie tego właściwego. 

1 godzinę temu, Gość Prywatność napisał:

Nie mogę tego czytać, w domu małżeństwo - trup, kochanka cudna kobieta, to  na co człowieku CZEKASZ? Rozejdż się zrób porządek w życiu i zobacz jakim można być szczęśliwym facetem. Zawalcz o swoje szczęście, a jeśli nadal  tkwisz  w małżeństwie, to daj spokój kochance. Niech znajdzie tego właściwego. 

Skad wyciagacie takie stare tematy?? To bylo 5 lat temu! Facet sie juz pewnie dwa razy rozwiodl ..I juz dawno nie pamieta o swojej wielkiej milosci..