Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nieplanowana ciąża, reakcja faceta

Polecane posty

Gość gość

Lekarz potwierdził, ze jestem w ciąży, jest to ciąża nieplanowana, ktora kompletnie pokrzyżuje moje plany- byłam w trakcie rekruatacji do służby mundurowej i szło mi calkiem nieźle. Aktualnie mam przychód 1700zł mięsiecznie Moj facet ma pracę państwową, w której zarabia ok 3000 zł. Kiedy powiedziałam o tym mężczyźnie ten się załamał,, powiedzial, że nie damy sobie rady, zbyt mało zarabiamy. Ja powiedziałam, że się nie zgadzam bo conamniej 4500 na miesiąc nie jest najgroszym zarobkiem. ale poźniej on zaczał się czepiać, że jak to dziecko przed ślubem to jest koszmar tak nie może być! mowie damy rade, wszystko będzie w porządku to powiedizał, że nic nie będzie w porządku i on chyba tego nie wytrzyma, najlepsze byłoby zasnąć i się nie obudzić... Trochę jestem załamana tym podejściem, mój facet ma 25 lat ja mam 23 i nie wydaje mi się ,żeby ciąża to był koniec świata. Zapytałam czy sugeruje samobójstwo, to stwierdził, ze nie wie co zrobi... :/ chore! Wasi faceci jak zaregowali na tę wieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojciec po usłyszeniu że mama jest w ciąży (nie byli małżeństwem) zostawił ją. Parę lat później założył nową rodzinę. A ja mam 30 lat i go do dziś nie znam, bo nie zabiegał o żaden kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj sie ucieszyl, bo ciaza byla planowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli się nie zabezpieczacie, to też trzeba być gotowym na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie , szok minie , pozwól mu ochłonąć.Finanse macie duże i dacie radę ale życie już wam się zmieni bezpowrotnie.Masz tego świadomość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże jak możesz tak pisać , przecież to twoje dziecko a nie jakiś chwast !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki chwast?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszam on nie był przy robieniu? Jak wkładał i kończył to chyba wiedział czym to się może skończyć, wiec niech teraz ofiary losu nie udaje i zachowa się jak facet. Moja rada, nie cackaj się z nim. Powiedz że zachowuje się jak dziecko a już taki młodziutki nie jest, i te jego użalania są śmieszne, dziecko już jest, wyjścia nie ma, trzeba wychować i niech się wykaże trochę, to on powinien cie pocieszać. Nie głaskaj go, tylko powiedz jasno i wyraźnie, urodzisz, dacie rade, wyjścia nie ma i jego użalanie nie wiele tu pomorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat wyjście jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nawet zasuegrował że kupi "tabletki po fakcie" jednak ja powiediałam, że nie ma takiej opcji, jedyną osobą która mogę usunąć z mojego życia jest co najwyżej on a na pewno nie taka mała istotka której już serduszko bije :] ale ogólnie nieciekawa sytuacja, ja się cieszę z tego faktu, bo wiem , że niczego nam nie brakuje, mam wielki dom, rodziców którzy będą mi pomagadać jak tylko będa mogli ale reakcja chlopaka mnie troche zdołowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata i wielki dom? I to wszystko za 1700zł miesięcznie? I chcesz się dostać do służb mundurowych bez studiów? Czy to aby nie PROWO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta prowo, chyba za duzo internetów masz idź więc odpocznij . Dom mam bo rodzice wybudowali z myślą o mnie. Do słuzb mundurowych nie trzeba studiów niedouczony człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o jakich służbach mundurowych mówisz, może o straży pożarnej :D bo w moim małym mieście policjanci mają przynajmniej licencjat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, a w moim głowie znajomości mają:] zreszta to nie jest na ten temat wiec się juz nie wypowiadam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli masz dzianych rodzicow, spoko to poradzisz sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ktoś sobie temat do rozważań znalazł. Ja też mam duży dom, a żyję z pensji nauczycielskiej, mieszkam wraz z rodzicami, bo z myślą o mnie ten dom był budowany. Licencjat trwa 3 lata, jeśli szkołę średnią kończysz w wieku 19 lat, to 19+3 daje 22, autorka ma 23 lata. Jezu szukaniu dziury w całym! Autorko, facet zachował się jak niedojrzały d**ek i faktycznie nie ma co się z nim cackać. Oczywiście, że z takimi zarobkami sobie poradzicie i super, że możesz liczyć na pomoc rodziców. Niech maleństwo zdrowo się rozwija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dziekuje za te ciepłe słowa...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto w tych czasach chce mieszkać z teściami? litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jacy są teściowie, nie każdy na nich narzeka to raz a dwa ja nie mowie u mieszkaniu w jednym pokoju tylko o osobnym piętrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestańcie, autorka nigdzie nie pisze że studiuje, tylko że zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o tym ,że jestem w ciąży zaczęłam się domyślać podczas naszych wakacji w górach (z drugiej strony miałam cykora - bo wiedziałam, że czeka mnie jeszcze 15 - godzinny powrót samochodem do domu). Nic nie mówiłam mężowi. Zaraz po powrocie do domu zrobiłam test - pojawiły się dwie kreseczki. Byłam bardzo szczęśliwa, ale i troszkę zaskoczona - staraliśmy się o dzidzisia praktycznie dopiero pierwszy miesiąc - ale wyszło, że jesteśmy szczęściarze ! Kupiłam więc malutkie butki, wsadziłam w nie test i ślicznie zapakowałam. Mężowi zaproponowałam romantyczny wieczór (prawdę powiedziawszy on spodziewał się innego celu i finału tego wieczoru jak się później przyznał). Dałam mu prezencik i wtedy przy rozpakowywaniu zaczął się domyślać. Gdy zobaczyłam jego przetraszony uśmiech wyszłam do łazienki i płakałam przez 15 minut, bo wydawało mi się, że wcale się nie cieszy i tak naprawde jest przerażony (chociaż dzidziuś był planowany). Powiedział, że był tak zaskoczony, ze nie wiedział co ma powiedzieć, ale gdy to do niego dotarło - jest bardzo szczęśliwy. Faceci już tacy są - trzeba dać im trochę czasu na oswojenie się z nową sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mało tematów o mieszkaniu z teściami przeczytałyście. I na miejscu chłopaka nie chciałabym inwestować w dom, który nigdy nie będzie jego (bo teściowie nie przepiszą domu na obcą im osobę), a w razie rozstania ląduje pod mostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczymy jak to będzie, bardzo fajny patent :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wojska np nie trzeba mieć żadnych studiów. Ja chciałem się dostać do wojska, ale że względów zdrowotnych musiała się wycofac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mundurówki trzeba zdać wiele egzaminów i ewetualnie potem można iść na studia, ale studia nie są warunkiem służby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu nie chodzi o mieszkanie z teściami tylko o niedojrzałą reakcję dorosłego faceta, czytanie ze zrozumieniem kuleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serdecznie zapraszam na profesjonalne Forum ogólno-tematyczne KATHARSIS. Znajdziesz tam doskonałą atmosferę, mnóstwo ciekawych tematów oraz dobrą zabawę w pięknej oprawie! Zapewniam, że WARTO! http://forumdyskusyjne y0 pl/ W miejsce spacji wstaw kropki X Pozdrawiam i czekam na Ciebie! (Jest możliwość zareklamowania swojej strony, Forum, Bloga..etc.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet miał 21 lat jak urodził się nasz syn. Ja miałam 17. Oczywiście to była wpadka ale byliśmy razem już ponad rok zanim zaszłam w ciążę. Ja jak zrobiłam test to myślałam, że już po mnie. Nie miałam sił do życia. A on się ucieszył mimo wszystko. To dało mi nadzieję wtedy i potrzebne wsparcie. Gdyby on mi wtedy robił takie wyrzuty jak Twój facet Tobie to ja bym się załamała. Poczekaj i zobacz jak się rozwinie sytuacja bo może być tak, że jak zobaczy jak się dziecko rozwija to bardzo je pokocha i wszystko będzie dobrze. A jak dalej będzie miał z tym problem to go zostaw bo szkoda dziecka żeby miało takiego ojca. Jak masz dobrych rodziców to dasz sobie radę. Ja wsparcia w rodzinie nie miałam żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ojciec 4ki
Powiem tyle, jako facet koło 40stki. Większość(99%) facetów przed wiekiem 35 to niedojrzali chłopcy, i ciąża partnerki ( tymbardziej nieplanowana ) to zawsze dla nich szok i zaskoczenie, oraz wpadanie w zakłopotanie. Fakt, jest to olbrzymia zmiana dla obojga, sam wiem po sobie, ale po niedługim czasie przyzwyczaji się do roli tatusia i może nawet tą role polubić. Nie potrzeba brać ślubu, choć jest to opcja. A dziecko dopiero staje się dla faceta realne przy porodzie, bo do tej pory wydaje im się tylko teoretyczne. Będzie ok, tymbardziej że teraz seks na całego jest już bezpieczny i można lać tam cysterne spermy codziennie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość ojciec to takie bzdety pisze o tej niedojrzałości że muszę zareagować, o tym że moja dziewczyna jest w ciąży dowiedziałem się gdy miałem 20 lat, gdyby nie ja tego dziecka by nie było, ta niby matka już była umówiona z lekarzem który miał zabić to nienarodzone maleństwo, po porodzie matka nie interesowała się szczególnie dzieckiem, w sumie pierwsze cztery lata wychowywałem córkę sam a ta się tłukła z kim popadło, w końcu pod moją nieobecność zabrała córkę za granicę gdzie pociągnął ją kolejny przydupas i tyle widziałem córkę, od trzech lat nie mam z Nią żadnego kontaktu, gdybym wiedział że tak wyjdzie utopiłbym k****iszo.na w pierwszej kałuży!!! i kto tu jest niedojrzały by tak spiep.rzyć dziecku życie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×