Zabujalam sie w lekarzu masakra

ostatnio regularnie odwiedzam lekarza- unikne podawania specjalizacji -celem poprawienia swej urody. niestety tak sie stalo, ze wpadl mi w oko. on pozostaje wobec mnie obojetny, zachowuje sie sluzbowo, ja tez ale na sile doszukuje sie zainteresowania z jego strony- a to zapisal mnie na wczesniejszy termin nastepnej wizyty niz innych, a to wyszedl na korytarz aby mnie zaprosic do gabinetu- innych nie zaprasza. wiem, ze nie mam szans bo on chyba ma rodzine, jest mlody i na pewno interesuje sie nim 20 takich jak ja. moze w takim zauroczeniu nie bylo by nic dziwnego gdyby nie fakt, ze mam 30 lat. wiem, ze dla dobra sprawy powinnam zmienic lekarza a tym czasem nie moge sie doczekac kolejnej wizyty.

Uważaj lekarze to najwięksi erotomani i zboczency.

Ta jasne to prowo. Ja jestem po medycynie i jakos nie zauwazylem zainteresowania ze strony kobiet, wrecz przeciwnie. A na studiach 90 procent z kolezanek to miala facetow z polibudy, uniwerku, ekonomii, nawet zdarzali sie tacy z wyksztalceniem zasadniczym byle tylko nie facet z medycznej. Malo tego, ja juz 10 lat temu jezdzilem nowa audica na uczelnie i mimo to nie mialem brania wiec watpie czy kiedykolwiek je bede miec

Nie dziwie się, takich chamow jak lekarze nie ma nigdzie. Zarozumiałe spasione knury.

to nie zadne prowo. on nie spodobal mi sie dlatego, ze jest wyksztalcony i ma kase. nawet nie wiem jaki ma samochod i czy wogole ma. po prostu w trakcie wizyt, jakiejs tam bliskosci, rozmowy spodobal mi sie jego kulturalny sposob bycia, wyglad.

skoro jestes po medycynie, masz hajs i dobre auto, to widac musisz byc beznadziejny skoro i tak na ciebie nie leca. albo zbyt pewny siebie albo mega zakompleksiony

no wlasnie on nie jest chamski ani spasiony. wogole nie jest wyniosly, przemadrzaly. wrecz przeciwnie- jest kulturalny, mily. do tej pory czesto trafiali mi sie faceci typu macho i takich juz mam dosc, moze dlatego spodobal mi sie wlasnie on.

serio mówisz? a ja słyszałam że medycy wiążą sie w swoim towarzystwie

Jest, jest, tylko udaje żebyś nogi rozlozyla

Takie gesty nic nie znaczą. Miałam pełno takich sytuacji. Żaden z nich nie umarł z miłości do mnie. Kup sobie karnet na lodowisko i pojeździj kilka godzin , gwarantuje ci ze do rana wytrzezwiejesz

no wlasnie nie ma z jego strony zadnych podtekstow, no moze raz przylukalam jak obcinal mnie gdy juz wychodzilam z gabinetu ale to taki w sumie odruch jak ktos wychodzi. zdarzylo mi sie, kiedys przy badanach wstepnych do pracy ze lekarz kazal mi sie rozebrac do bielizny podczas gdy nie bylo takiej potrzeby ale on byl po 50 a ten jest mlody, jeszcze nie zepsuty:) i nic nie wydziwia.

Na takie stany najlepszy jest wysiłek fizyczny. Szybko się uspokoisz

no wiem, ze takie gesty nic nie znacza, takich pacjentej jak ja ma pewnie po kilka dziennie. po prostu sie nakrecam jak nastolatka.

Mnie to wkurza ze faceci tak się zachowują. Robią jakieś aluzje żeby laska sobie ubzdurala wielka miłość i podniosła ich ego. To nieuczciwe i nie fair.

a wg mnie on tez cos ma do ciebie. zazwyczaj jest tak, ze podobaja nam sie osoby, ktore w jakis sposob wysylaja nam przyciagajace sygnaly. oczywiscie ma to pewne granice- wiadomo, ze brzydka zakompleksiona dziewczyna nie spodoba sie najprzystojniejszemu facetowi w miescie. jesli natomiast wasza atrakcyjnosc jest na podobnym poziomie to ma sie cos na rzeczy. nie koniecznie musi cos byc miedzy wami ale iskra zainteresowania jest z obu stron.

To kobiety medyczki są strasznie zarozumiałe. Nic tylko całowac ich po rekach że szanowne panie doktorki przyjeły pacjenta i musiały wysluchiwać takich niemot które zawracaja im głowę.Masakra,a najgorsze są te po 50.

Zauroczenia się zdarzają w każdym wieku, przejdzie jak****iesz kontakt, zmień lekarza - chyba że nie chcesz tego przerwać.

90% kolezanek ze studiow z lekarskiego ma facetow spoza tej branzy. Jedna ma nawet konwojenta od rozwozenia marchewki do warzywniakow. A to calkiem mila ladna i wartosciowa dziewczyna byla. Nie, zdecydowanie nie zauwazylem tego zebysmy, faceci po medycynie, mieli jakies wieksze powodzenie od innych. Moim zdaniem to taka jak to mowia miejska legenda.