zakochana w kolezance z pracy, pomozecie? cz.2

Przeczytałem 2 strony wstecz, więc przepraszam, jeśli coś ominąłem, ale nie mogę przebrnąć przez Damy. Pozdrawiam wszystkich. gość dziś - niektórzy faceci w stałych związkach od czasu do czasu wyhaczają sobie kogoś do trójkącika - jak się obaj na to zgadzają, to w zasadzie zdrady nie ma (heterycy też tak robią), a jak już ktoś kogoś zdradzi... to zależy od psychiki zdradzonego. Ja się zdradą brzydzę... Coś tam wyczytała...? :) Były jeszcze jakieś pytania do mnie? *literówka

.

Do Pana Przeczytałam pojęcie zdrady gejowskiej i lesbijskiej. Twój opis pokrywa się z tym, co wyczytałam. Jakoś mnie to zniechęca do wątków męskich, no nie wiem, mimo, że jestem tolerancyjna. Dla mnie mój partner jest na wyłączność, nie wyobrażam dzielić się z nim, ze tylko dla seksu, co z emocjami/uczuciem? Tak się z kimś -przepraszam-rżne, a potem wracam do domu i jest ok? Nie rozumiem.

up

jak chcesz mogę upać z Tobą up

co innego ze mną zrób

dobre :)

Tak, wiem, wiem, nawet pary hetero robią ze swojego związku grupę. Przeczytałam na jakimś forum less, ze para/pary chętnie przygarnie/przygarna kobietę do trójki. I tak wymagania są opisane beznamietnie, jak o towarze. Jestem zniechęcona.

_:) jesli mogę się wypowiedzieć na ten temat to powiem tak. Dla mnie osobiście seks bez uczucia czyli dla sportu to sory za użycie tego słowa ale zwykle k******o .. A seks w trójkacie albo jeszcze w większej liczbie osób to niebędę nawet tego komentować . Może jestem niedzisiejsza ale nie wyobrażam sobie iść z kimś od tak do łóżka ..

Ktoś tu w końcu coś sensownego pisze :)

Widzę, że coś "zjadło" mi posta - to nie od orientacji zależy określone postępowanie, choć prawdą jest, że niektóre środowiska są bardziej podatne. Po prostu obserwujemy postępujące spłycanie się relacji. Ja miałem tylko dwóch partnerów, żadnego nie zdradziłem i z obydwoma byłem w związku - ale nie potępiam żadnych działań, podejmowanych przez dorosłe, świadome jednostki, które nie zmierzają do skrzywdzenia kogoś.

Nie potępiam też chęci "wyżycia się" - w końcu to zwykła potrzeba biologiczna - co mnie powstrzymuje, to możliwe konsekwencje (druga strona może się zakochać i problem gotowy).

up

Eee, jednak chyba środowisko męskie jest bardziej liberalne wobec pojęcia wierności, zdrady, noo chyba biologicznie tak jest. Temat tzw. wyzycia, jest dla mnie dziwny i nie rozumiem. Chyba kobiece związki są inne. Bardziej emocjonalne. I trwalsze.

Wiadomo, że sex z uczuciem smakuje lepiej :) Poza tym mało kto mi się podoba, w tym sensie, że musi podobać mi się wizualnie, intelektualnie i emocjonalnie :)

:-D Uczucie wsparte seksem i odwrotnie, idealnie. Ok, dość smecenia, smigam na portale less porno:-D :-D Ale dysputa kandydatów na prezydenta rewelacyjna. Pozdrawiam, miłego wieczoru.

Przecież tego się nie da oglądać! (Żartuję :P Ty pewnie możesz)

:-D Da radę oglądać, da:-P

Alex, gdzie jesteś - czyżby jakiś udany wypad do pubu z Lady D ? x jeżeli chodzi o seks, to dla mnie tylko z osobą, którą kocham. Bez uczuć nie dałabym rady ...bez względu na to , jak piękny i godny pożądania jest "obiekt". Czasem sobie fantazjuję o trójkątach i nie tylko, ale tak naprawdę to w realu też bym nie mogła. Nie ciągnie mnie do takich zabaw ..

up

.

Up

Noo ee noo....ja sie pytam gdzie jest Alex!?

.

up

up

up

up

up

zawiesilo sie ?