synek,niepokoje się

Mój malutki synek ma 16 miesięcy a w ogole nie mowi, prawie wcale nie gaworzy, nie reaguje na polecenia, nie chce sie bawic z siostrzyczką...czy powinnam sie bac, ze to cos bardzo powaznego... ? gdzie sie z nim udac? mieszkam pod Łodzią...

Na pewno nie do księdza.

A czy twój synek słyszy?

A słyszałaś o takim miejscu jak Sensorek? To jest gdzieś w Łodzi, nie wiem odkladnie gdzie, ale możesz sprawdzić na stronie www . Tam pracuje kobieta, która jest fantastycznym oligofrenopedagogiem i neurologopedą. Zglos się do niej jak najszybciej

w przypadku mojej siostrzenicy było podobnie, ale lekarka uspokajała że każde dziecko ma inaczej. i faktycznie, na początku widać było że rozumie, ale nie mówiła ani słowa, nie chciała jakoś. a potem jak zaczęła, to już od razu słowami i zlepkami wypowiedzi. no widać każde dziecko ma inaczej ;)