Do starajacych się wkurza Was że inne kobiety są w ciąży

Nie myślałam, że tak bardzo będę się tym irytować. W pierwszą ciąże zaszłam błyskawicznie, w 1 cyklu bez zabezpieczenia. A teraz od ubiegłego roku nie zabezpieczamy się (ale też nie celowalismy w owulacje) i nic. Od 2 cykli już sie wkurzyłam i celowalismy w owulacje i nic. Ta bezsilność tak mnie wkurza. Koleżanka rozpoczęła starania i już sie pochwaliła że jest w ciąży. Tak samo kuzynka i znajoma z pracy, a ja popadam we frustracje. Mam wrażenie że mi odbija, bo jak słysze o kolejnych ciążach szlag mnie trafia z zazdrości, zamiast szczerze się cieszyć z nimi, czyje się jak podła istota która im zazdrości. Chyba odpuszcze miesiąc starań bo boje się że przepełnia mnie zawiść i złość, a nigdy taka nie byłam. Jak sobie radzicie z tym że innym się udaje a Wam nie? Też macie podobne odczucia, czy może ja jestem zgorzkniała, i podła :( ??!

czasami natura nie lubi jak sie na niej wymusza i czeka jak wyluzujesz i przestaniesz sie wściekac :] powodzenia

owszem, zaczęło mnie to wkurzać po 2 latach staran, potem przeszło w obojętność

dziewczyno ciesz sie ze masz juz jedno dziecko ja staralam sie 8 lat i sie wkoncu doczekalam

Starasz się dwa cykle i już się frustrujesz? Wyluzuj kobieto bo ci żyłka pęknie

ja sie staram od 5 lat i szlag mnie trafia jak widze ciężarną! wyładowuje się tu na kafe i wyzywam matki od zaniedbanych grubasek, które zdradza mąż i takie tam a dzieci od bachorów które są dla mnie niżej w hierarchii niz domowe zwierzątka. często tu rzucam mięchem i źle życzę Zawsze jakos mi wtedy ciśnienie schodzi i mi lżej

9.54 i dlatego taka zmija jak ty nie moze zajsc.mniej jadu wiecej zyczliwosci moze wreszcie uda sie byc w tej ciazy

nienawidzę staraczek i ciężarnych