Oglądaj z Andrzejem Fidykiem : śmiertelna miłość

ciekawe , że o tej sprawie nie ma nic na polskich stronach w necie, chodzi o Odile Zuliani i jej męża Bruno ZUliani , który w 2012 roku zabił 3 swoich dzieci i siebie też. Oglądam właśnie ten dokument . Dobrze,że ta kobieta się jakoś trzyma.

A czemu matka zostawila z nim swoje dzieci? Przeciez juz raz chcial zamordowac jedno z nich

Dziwna ta mamusia

Co to za chora akcja zeby w 48 godzin po smierci rodziny nagrywac o tym film? Jeszcze przed pogrzebem? Z ta matka chyba tez cos jest cos nie tak, nawet bardzo nie tak

W jaki sposób je zabił? Włączyłam za późno

rząd sztucznie podtrzymuje PKB, więcej na: http://ulubione.blutu.pl/pkb-polska/

rząd sztucznie podtrzymuje PKB, więcej na: http://ulubione.blutu.pl/pkb-polska/

Pewnie mu gwiazda rogi doprawiała przez lata

podwrznal im gardla a pozniej popelnil samobojstwo. Zrobil to w urodziny zony.

straszna tragedia ojciec chory matka co najmniej walnieta

Skoro 10 dni czekala na tel od terapeuty to w jaki sposob nagrali to 48h po tragedii?Czegos nie zrozumialam?

Dla mnie matka tez jakoś normalna nie jest, nie rozpacza jakoś tragicznie. Ja to bym umarla z żalu a nie filmy nakrecala!!!!

ta Odile to fajna niunia

Dziwna. Nie odeszła od psychola przez tyle lat, zostawiała z nim dzieci, a 2 dni po tragedii myśli o nagraniu filmu... dziwne. Płakałam cały film...biedne dzieciaczki, ja bym umarła

Skoro 10 dni czekala na tel od terapeuty to w jaki sposob nagrali to 48h po tragedii?Czegos nie zrozumialam?

ale co ma jedno z drugim wspólnego ? :O zaczęli kręcić film 24 h po tragedii.. i mogli go kręcić przez następny miesiąc lub dwa... czego nie rozumiesz ?

No właśnie tym była mowa , ludzie wiedzą lepiej jak powinna się zachować. Każdy przeżywa żałobę na swój sposób, trudno go oceniać, bo to indywidualna sprawa, bez wytycznych i procedur. Choć trochę dziwi mnie ten r gram nagrywany zaraz po tragedii..... Ale może w ten sposób chciała zwrócić uwagę na problemy w rodzinach chowane po kątach, do czego mogą doprowadzić, czuła potrzebę, obowiązek pokazania własnych doświadczeń, aby w przyszłości coś takiego nigdy już nie miało miejsca.

Dostała to czego chciała.Na policji nie zgłosiła bo och jaki Bruno cudowny i go kocha.Nie chciała,żeby psychol poszedł do więzienia za znęcanie bo to nie do pomyślenia?To teraz ma!Poza tym super się trzyma,uśmiecha i ma tapetę na 5cm centymetrów.Kto się tak zachowuje po takiej tragedii?Ja po śmierci narzeczonego miałam 1,5 roku w plecy.Mało co z tego okresu pamiętam.Tylko prochy na sen i ciągły płacz.

Jest bardzo twarda,sama mialam podobnie ,ale uciekalam zawsze z dziecmi.Dlaczego zostawiła dzieci,dlaczego? nie ogladalam od poczatku,ale chyba nie mowili o tym...

gdy moje dziecko umarło to opisałam to na kafeterii,nie miałam się z kim podzielić bólem, widocznie ta kobieta też nie miała nikogo, rodziny przyjaciół a poza tym : im większej ilości osób opowiesz o swojej tragedii tym niejako zmniejszasz ją , ja tez bym opowiedziała w tv... to takie katharsis

Współczuję tej matce, jestem z nią myślami. Mam nadzieje,że będzie dość silna aby to wszystko przetrwać. Niech Bóg ma ją w swojej opiece.

Yagienqa w pelni sie z Toba zgadzam ... tez zdziwilo mnie to ze jest tak "wyszykowana" kilka dni po takkiej tragedii sama jestem matka i wiem ze po czyms tak strasznym napewno nie maialm by w glowie dobieranie szminki czy co chwila innej bizuterii do nowej stylizacji. ona nie wygldala na zrozpaczona i w dodatku caly prawie czas sie usmiechala.... w filmie na koniec jest mowa o tym ze ludnosc z jej miejscowosci tez tegnie nie akceptowala wiec cos jest na rzeczy

nie pomyśleliście, że ona była w takim szoku, że działała jak ogłuszona albo brała jakieś mocne leki? to może być objaw PTSD , około 10% osób tego może doświadczyć

Dziwne podejście. Przecież na filmie nie dzieje się całe jej życie. Może to właśnie wtedy jakoś się trzymała? Mówili że zawsze była zamknięta w sobie, wiec nie oceniajcie człowieka na podstawie godzinnego programu.